Dnia Wed, 25 Jul 2007 19:55:21 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

>> Z drugiej strony zakladajac, ze ktos np. otrzymuje co miesiac zaliczki za
>> usluge, ktora wykona na koniec roku, wynika, ze podatek dochodowy bedzie
>> placil dopiero w styczniu przyszlego roku... I co fiskus na to? Tez OK ?
>
> OK.
> Pod warunkiem, że podatnik udowodni że jest tak jak mówi ;)
>
> Obstawiam, że jak trafi się kontrola, to zechce poruszyć góry aby znależć
> dowód, że wypłata kolejnej raty zaliczki była UZALEŻNIONA od postępu prac.
>
> Krótko mówiąc, że nie była to "zaliczka na dobre oczy", którą powinieneś
> byłby dostać RÓWNIEŻ jakbyś się NIE WYWIĄZYWAŁ z wykonywania poprzednich
> części umowy, lecz kolejna zaliczka była wypłacana po zatwierdzaniu
> CZĘŚCIOWEJ ZAPŁATY za poprzedni etap :)
>
> Bo jeśli warunkiem otrzymania kolejnej części zaliczki jest prawidłowe
> wykonanie poprzeniego etapu/części prac, to znaczy że z dniem "uznania
> prawidłowości" poprzednia część przestała być zaliczką, prawda?
> :)

Granica między ZALICZKAMI płaconymi po stwierdzeniu wymganaego postępu
prac, a ZAPŁATĄ za wykonanie kolejnego etapu prac jest bardzo śliska ale
firmy zazwyczaj sobie z tym radzą. Głównie za pomocą odpowiednio
skonstruowanych umów z wykonawcami.
I jeszcze jedno: jeśli mnie pamięć nie zawodzi to dla robót budowlanych są
jakieś przepisy odrębne. "Budowlanka" bardzo rzadko mnie dotyczyła,
więc się nie wgłębiałem.