Przemysław Adam Śmiejek w <news:hl0leh$jq0$1@news.interia.pl>:

> W dniu 2010-02-11 11:16, Piotrek pisze:
>> On 2010-02-11 08:46, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>> [...] Co gorsza, potencjalni
>>> nowi kontrahenci z Gliwic też by mieli podobne wymagania, bo to Wytyczna
>>> Urzędu.
>> A co ma US do nieobowiązkowych elementów na fakturze?

> nie US, a UM.

>> IMHO albo coś źle zrozumiałeś, albo tym urzędnikom w dup*** się
>> poprzewracało.

> Nie, chodzi o to, że UM Gliwice (a świadczę usługi dla podmiotów, dla
> których organem prowadzącym jest UM Gliwice) wymusza na podmiotach
> zawieranie umów korzystnych dla podmiotów i niosących im oszczędności
> każdego grosza. Więc musiałem podpisać umowę na termin płatności 14 dni
> od daty OTRZYMANIA FAKTURY przez podmiot, a nie od daty wystawienia.

No to pozostało doręczenie w dniu wystawienia...

> Więc jednostka zależna od Urzędu pisze sobie na fakturze sama
> ,,otrzymano 1 stycznia, płatność 14 stycznia''

Jeśli tak piszą to liczyć nie potrafią: 1+14==15


--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

W dniu 2010-02-11 19:36, pawelj pisze:
> Tak więc raczej nie jest problemem, że na f-rze jest jakiś termin płatności.
> Ważny jest ten wyliczony przez urząd.

Nie mnie to mów, ale Urzędowi. Urząd odmawia przyjęcia faktury z datą
płatności i tyle.

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-02-11 19:48, 'Tom N' pisze:
>> Nie, chodzi o to, że UM Gliwice (a świadczę usługi dla podmiotów, dla
>> których organem prowadzącym jest UM Gliwice) wymusza na podmiotach
>> zawieranie umów korzystnych dla podmiotów i niosących im oszczędności
>> każdego grosza. Więc musiałem podpisać umowę na termin płatności 14 dni
>> od daty OTRZYMANIA FAKTURY przez podmiot, a nie od daty wystawienia.
> No to pozostało doręczenie w dniu wystawienia...

To nie rzutuje. Księgowej to wali. Urzędowi przeszkadza i tak wymaga.

>> Więc jednostka zależna od Urzędu pisze sobie na fakturze sama
>> ,,otrzymano 1 stycznia, płatność 14 stycznia''
> Jeśli tak piszą to liczyć nie potrafią: 1+14==15

Czepiasz się. Nie wiem co piszą. chciałem przedstawić obrazowo i cośtam
napisałem

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-02-11 13:18, sensor pisze:
> Dnia Thu, 11 Feb 2010 11:44:28 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) w
> wiadomości <news:hl0leh$jq0$1@news.interia.pl>:
>
>> każdego grosza. Więc musiałem podpisać umowę na termin płatności 14 dni
>> od daty OTRZYMANIA FAKTURY przez podmiot, a nie od daty wystawienia.
>
> A nie możesz im dawać powiedzmy 17 dni od daty wystawienia?

Nie. Bo wtedy urząd powie, że skoro tak, to mogłem dać 17 dni od
dostarczenia :D

Im generalnie chodzi chyba też o to, żebym nie wystawił dzisiaj, zawiózł
za 2 tygodnie i domagał się odsetek.


--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

On 2010-02-11 20:08, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> Im generalnie chodzi chyba też o to, żebym nie wystawił dzisiaj, zawiózł
> za 2 tygodnie i domagał się odsetek.

No to przecież od tego mają umowę z Tobą ("Więc musiałem podpisać umowę
na termin płatności 14 dni od daty OTRZYMANIA FAKTURY przez podmiot, a
nie od daty wystawienia. ") a nie jakieś (durne) napisy na fakturze.

Piotrek

do góry

W dniu 2010-02-11 20:14, Piotrek pisze:
> On 2010-02-11 20:08, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> Im generalnie chodzi chyba też o to, żebym nie wystawił dzisiaj, zawiózł
>> za 2 tygodnie i domagał się odsetek.
>
> No to przecież od tego mają umowę z Tobą ("Więc musiałem podpisać umowę
> na termin płatności 14 dni od daty OTRZYMANIA FAKTURY przez podmiot, a
> nie od daty wystawienia. ") a nie jakieś (durne) napisy na fakturze.

Ale czemu to MI mówisz? Z powodu mnie, se mogą płacić po miesiącu i też
ich nie będę pozywał. Więcej kłopotu mam z generowaniem faktur, których
nie idzie wygenerować z MK RP.
--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-02-11 15:37, wspolna-flaszka.pl pisze:
> Nie chce sie czepiac ale to pytanie w stylu kto ma na sprzedaz kradziony
> samochod. Udostepnienie
> Ci plyty bedzie przesteswem a Ty do tegoi wlasnie podzegasz.


Dlaczego? Jest tam zakaz odsprzedaży?

> Niezbyt madrym jest zamieszczanie tego typu prosb na grupach dyskusyjnych.

A pisanie nie po polsku jest mądre?

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

On Thu, 11 Feb 2010, Piotrek wrote:

> On 2010-02-11 20:08, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> Im generalnie chodzi chyba też o to, żebym nie wystawił dzisiaj, zawiózł
>> za 2 tygodnie i domagał się odsetek.
>
> No to przecież od tego mają umowę z Tobą ("Więc musiałem podpisać umowę na
> termin płatności 14 dni od daty OTRZYMANIA FAKTURY przez podmiot, a nie od
> daty wystawienia. ") a nie jakieś (durne) napisy na fakturze.

Ale ten "durny napis" powoduje, że faktura jest sprzeczna w umową.
I pojawia się kołowrotek: nie można *już* powiedzieć, że "podpis na
fakturze wynika z obowiązku potwierdzenia jej otrzymania a nie dotyczy
treści" (bo podpisów się nie wymaga), a w takiej jednostce jakieś
podpisy "do akceptacji" muszą się na niej pojawić.
I masz PISEMNĄ umowę oraz PISEMNY aneks do tej umowy na fakturze :P
No to nie dziw, że urzędnicy "na wszelki słuszny i niesłuszny
wypadek" wolą nie podpisywać nic, co jest z umową niezgodne.

pzdr, Gotfryd

do góry

On 2010-02-11 23:36, Gotfryd Smolik news wrote:
>
> Ale ten "durny napis" powoduje, że faktura jest sprzeczna w umową.
> I pojawia się kołowrotek: nie można *już* powiedzieć, że "podpis na
> fakturze wynika z obowiązku potwierdzenia jej otrzymania a nie dotyczy
> treści" (bo podpisów się nie wymaga), a w takiej jednostce jakieś
> podpisy "do akceptacji" muszą się na niej pojawić.
> I masz PISEMNĄ umowę oraz PISEMNY aneks do tej umowy na fakturze :P
> No to nie dziw, że urzędnicy "na wszelki słuszny i niesłuszny
> wypadek" wolą nie podpisywać nic, co jest z umową niezgodne.
>
> pzdr, Gotfryd

IMHO są to sztuczne problemy.

Zawsze podpisywacz może dopisać "zgodnie z umową ... płatność w ciągu 14
dni od daty wpływu" i się podpisać.

Albo Tristan może przekreślić datę płatności i parafować zmianę.

Piotrek

do góry

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hl1kt6$8eb$2@news.interia.pl...
>
>
> W dniu 2010-02-11 15:37, wspolna-flaszka.pl pisze:
>> Nie chce sie czepiac ale to pytanie w stylu kto ma na sprzedaz kradziony
>> samochod. Udostepnienie
>> Ci plyty bedzie przesteswem a Ty do tegoi wlasnie podzegasz.
>
>
> Dlaczego? Jest tam zakaz odsprzedaży?


myslisz ze ktos Ci wysle plyte pozbawiajac sie jednoczesnie jej i mozliwosci
korzystania?
Zreszta zdanie "Czy ktoś z
Was ma może tę płytkę i mógłby się podzielić?" sugeruje ze chcesz by ktos
skopiowal ze swojej plyty i Ci przeslal czy to elekronicznie
czy na plycie zielonej a to juz przestepstwo
>
>> Niezbyt madrym jest zamieszczanie tego typu prosb na grupach
>> dyskusyjnych.
>
> A pisanie nie po polsku jest mądre?

jestem TROLLEM wiec niektore rzeczy trzeba mi wybaczyc :)

do góry