Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b5pkjt$bst$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" [...]

> > Juz w nagraniach muzycznych NIKOMU (nawet tworcy) nie przyszloby do
glowy,
> > by sprzedac nosnik z licencja na sluchanie utworu
> > np wylacznie w piatki pomiedzy 17:00 a 19:00
>
> hm... wyjasnij co masz na mysli?

To ze nie jest tak, izby autor mial prawo do decydowania co sie dzieje z
jego dzielem.

Niema prawa zakazac sluchania utworu np w niedziele przed suma....dlatego,
ze jest autorem.

Nie ma prawa zakazac wykonania zapasowej kopii utworu "dla wlasnego uzytku",
bo to sprzeczne z polskim prawem...

Po prostu "tworcom programow" cos sie w glowach porobilo i wierza, ze moga
DOWOLNE warunki w licencji stawiac i te warunki obowiazuja..

"Odbilo" sie to w wycietej przez Pana (przezornie ?) poprzedniej Panskiej
wypowiedzi .

Inni Autorzy troche trzezwiej patrza na te sprawy i nawet do glowy by nie
przyszlo
wydawcom plyt sprzedawac ich z licencja do odtwarzania na jednym
odtwarzaczu,
albo slownika z licencja do czytania przy jednym stole...
chyba,z e to slownik "komputerowy" wtedy tworca rosci sobie prawo do
decydowaina,
ze na drugim komputerze slownika uzywac juz nie wolno...


Boguslaw

do góry

Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b5pl0k$dge$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
> wiadomości news:b5pjg5$6qs$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> > > autor ma prawo do dowolnego dysponowania swoim dzielem.
> >
> > Nie.
> >
>
> jeżeli ustawa nie stanowi inaczej,
> autor ma prawo do dowolnego dysponowania swoim dzielem.
>
> > Tak sie tylko "tworcom" ubzduralo..
> > I dotyczy to "ubzduranie" wylacznie programow komputerowych.
>
> hm... być może przespałeś:
> "Przepisy szczególne dotyczące programów komputerowych"
>
> w prawie autorskim?!?

Ano nie... Sam Pan zauwazyl ze :

> jeżeli ustawa nie stanowi inaczej,

A to baaardzo wazne zastrzezenie...
i jest jeszcze KC ktory mowi, ze sprzeczne z prawem postanowienia umowy
sa NIE WAZNE...

Poza tym sa jeszcze dtrobne rozbieznosci co jest, a co niejest
"dysponowaniem dzielem".


Boguslaw

do góry

Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5pla1$hlo$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...

> Nie ma prawa zakazac wykonania zapasowej kopii utworu "dla wlasnego
uzytku",
> bo to sprzeczne z polskim prawem...

ma prawo. nie ma tu mowy o zadnym wlasnym czy cudzym uzytku.
prawo do wykonania kopii licencjonobiorca ma tylko i wylacznie
gdy jest to niezbędne do korzystania z programu komputerowego.
czy sadzisz, ze zrobisz sobie kopie ot tak sobie i jestes ok,
bo robisz to "na wlasny uzytek"?

Art. 75.
2. Nie wymaga zezwolenia uprawnionego:
1) sporządzenie kopii zapasowej, jeżeli jest to ***niezbędne do
korzystania***
z programu komputerowego.

-----
i pamietaj, to nie autor bedzie udowadnial, ze wykonanie kopi bylo zbedne,
ale TY ze wykonanie kopii bylo niezbedne!

do góry

Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5pla1$hlo$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Niema prawa zakazac sluchania utworu np w niedziele przed suma....dlatego,
> ze jest autorem.
>
> Inni Autorzy troche trzezwiej patrza na te sprawy i nawet do glowy by nie
> przyszlo
> wydawcom plyt sprzedawac ich z licencja do odtwarzania na jednym
> odtwarzaczu,
> albo slownika z licencja do czytania przy jednym stole...
> chyba,z e to slownik "komputerowy" wtedy tworca rosci sobie prawo do
> decydowaina,
> ze na drugim komputerze slownika uzywac juz nie wolno...

o czym Pan mowi,
smiem twierdzic, ze traktuje Pan prawa autorkie na rowni,
pomimo ZNACZACYCH zmian
prawa autorkiego pomiedzy wyjatami szczegolnymi
traktujacymi programow komputerowych a wyjatami szczegolnymi
traktujacymi utworow audiowizualnych.

wrzucanie wszystkiech utworow/dziel do 1 wielkiego gara jest bledem,
i wynikac moim zdaniem moze tylko z nieznajomosci prawa autorkiego.

do góry

Pięknego dnia Tue, 25 Mar 2003 09:32:09 +0100, "Artur Lew"
<n...@p...onet.pl> zakodował:

>Co innego gdyby chodzilo o system operacyjny ale to juz inny temat...

To samo. US wycofało się już wieki temu z tego niefortunnego zagrania.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b5pc05$55p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > >+ Znajac "mozliwosci" naszych US roznie bywa.
> > >+ Byl przypadek, ze Linux'a policzyli jak Windows2000 Serwer,
> > >+ a Open Office'a jak M$ Office, pomimo ze oba sa darmowe
> > >+ ale takie bylo widzimisie urzednika
> >
> > Tyle że przed sądem AFAIR nie obronili tego pomysłu...
>
> A masz może jakiś namiar na orzeczenie ?
>
> > pzdr, Gotfryd
> wzjm.Pix

A pismo MF nie wystarczy ?

Karol

do góry

Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b5pmo1$lok$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
> wiadomości news:b5pla1$hlo$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> > Nie ma prawa zakazac wykonania zapasowej kopii utworu "dla wlasnego
> uzytku",
> > bo to sprzeczne z polskim prawem...
>
> ma prawo. nie ma tu mowy o zadnym wlasnym czy cudzym uzytku.
> prawo do wykonania kopii licencjonobiorca ma tylko i wylacznie
> gdy jest to niezbędne do korzystania z programu komputerowego.
> czy sadzisz, ze zrobisz sobie kopie ot tak sobie i jestes ok,
> bo robisz to "na wlasny uzytek"?

Ja nie robie, bo nie mam takich potrzeb... z wyjatkiem
wlasnie wind na kote wlasnie taka licencje mamy ...

A poza tym pisalem o utworze, a nie o programie..
Nie slyszal Pan, ze "muzycy" zaczeli zabezpieczac przed kopiowaniem,
odtwarzaniem na komputerowych CD-kach i tym podobne ?

> Art. 75.
> 2. Nie wymaga zezwolenia uprawnionego:
> 1) sporządzenie kopii zapasowej, jeżeli jest to ***niezbędne do
> korzystania***
> z programu komputerowego.
>
> -----
> i pamietaj, to nie autor bedzie udowadnial, ze wykonanie kopi bylo zbedne,
> ale TY ze wykonanie kopii bylo niezbedne!


Na razie niczego ne musze udowadniac... jedyne co moge wskazac,
ze czym nowsza dziedzina, tym "prawo autorskie" jest bardziej "chore".

Boguslaw

do góry

Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b5pmu9$mpe$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
> wiadomości news:b5pla1$hlo$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> > Niema prawa zakazac sluchania utworu np w niedziele przed
suma....dlatego,
> > ze jest autorem.
> >
> > Inni Autorzy troche trzezwiej patrza na te sprawy i nawet do glowy by
nie
> > przyszlo
> > wydawcom plyt sprzedawac ich z licencja do odtwarzania na jednym
> > odtwarzaczu,
> > albo slownika z licencja do czytania przy jednym stole...
> > chyba,z e to slownik "komputerowy" wtedy tworca rosci sobie prawo do
> > decydowaina,
> > ze na drugim komputerze slownika uzywac juz nie wolno...
>
> o czym Pan mowi,
> smiem twierdzic, ze traktuje Pan prawa autorkie na rowni,
> pomimo ZNACZACYCH zmian
> prawa autorkiego pomiedzy wyjatami szczegolnymi
> traktujacymi programow komputerowych a wyjatami szczegolnymi
> traktujacymi utworow audiowizualnych.
>
> wrzucanie wszystkiech utworow/dziel do 1 wielkiego gara jest bledem,
> i wynikac moim zdaniem moze tylko z nieznajomosci prawa autorkiego.

Mowie o tym, do jakiej CHOREJ postaci doprowadzono prawo autorskie.
Dopostaci takiej, ze gdyby ktos zechcial zastosowac "szczegolne regolacje"
do innej niz "komputerowe" dziedziny zostalby "zabity smiechem"
przez konsumentow..

Boguslaw

do góry

Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5rq9s$ocm$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Mowie o tym, do jakiej CHOREJ postaci doprowadzono prawo autorskie.
> Dopostaci takiej, ze gdyby ktos zechcial zastosowac "szczegolne
regolacje"
> do innej niz "komputerowe" dziedziny zostalby "zabity smiechem"
> przez konsumentow..

kazde dzielo/utwor jest inne,
inaczej jest chrobiony obraz, inaczej program komputerowy.
i nie widze w tym nic zlego.

do góry

>
> A pismo MF nie wystarczy ?

Może być i pismo, zwłaszcza jeśli to jakaś oficjalna
interpretacja.

Pix

do góry