eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSamochód w środkach trwałych, czyli moja wizyta u doradcy › Re: Samochód w ?rodkach trwałych, czyli moja wizyta u doradcy
  • Data: 2007-07-04 10:07:44
    Temat: Re: Samochód w ?rodkach trwałych, czyli moja wizyta u doradcy
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 04-07-2007 o 10:36:33 Maciek <m...@n...pl> napisał(a):

    > cef napisał(a):
    >> Wygoogluj sobie odpowiedź i każ sobie zrócić te 50zł.
    > Dodam jeszcze, że wygooglanie odpowiedzi też nie jest proste, bo
    > trafiają się różne opinie, tak w internecie jak i w różnych informacjach
    > podatkowych, czy u tzw. znajomych :-)
    > Przykładowo zadzwoniłem do Krajowej Informacji Podatkowej (a co mi tam -
    > za darmo, a opinia pewnie taka jak u tej "mojej" doradzającej za kasę
    > "profesjonalistki"). Tam dowiedziałem się co następuje: wartość
    > początkową ŚT ustalam na 99% wartości z umowy, natomiast co do kosztów
    > eksploatacji to odliczam je w pełnej kwocie. VAT (jeśli chodzi o
    > naprawy) odliczam w pełnej kwocie, zasugerowano tylko żeby spisać umowę
    > użyczenia tego 1% pojazdu, który do mnie nie należy.
    > Opinia KIP dużo bardziej mi się podoba - tylko którą wybrać?? ;-)
    >


    W tej konkretnej sytuacji mogą mieć rację, natomiast ogólnie
    rzecz biorąc to odnośnie KIP mam jak najgorsze zdanie - więcej szczęścia
    masz przy rzucie monetą.

    W normalnym kraju taki szajs jak KIP nie miałby racji bytu
    - a stworzony został pewnie po to, aby odciążyć urzędy skarbowe,
    a nie po to żeby pomagać..

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1