On Tue, 15 Feb 2011, agent73 wrote:

> Najlepsze jest to, że na infolinii nawet nie
> wiedzieli ile wynosi kwota netto którą płacę (nie mieli, bidoki, tego
> w systemie...

Nie muszą mieć.
:O

> Jak oni w takim razie rozliczają się z podatków?)

Zwyczajnie ;)

Pewnie nie zdajesz sobie sprawy, co jest *z definicji* (ustawowej)
podstawą opodatkowania w VAT?
Otóż - tak, dobrze już podejrzewasz - kwota *brutto* :D
Ustawodawca najpierw przyjął, iż podatnik jest na tyle
pełnosprytny że z rozwiązaniem zależności odwrotnej, tj. 1-1/(1+x),
da sobie radę ;), ale jeszcze zapisał *możliwość* użycia wyliczonych
z góry współczynników do *mnożenia* (zamiast dzielenia).
Można sobie wybrać(!)

Wartość netto również może być "podstawą" obliczeń - ale już nie
"z definicji", a z mocy innych przepisów.
Niemniej można liczyć w ten sposób, że mamy kwotę brutto, stawkę
podatku, korzystamy z którejś metody wyliczenia - i "samo wyjdzie".
Bez przyjmowania kwoty netto *za podstawę*!

> wyliczyłem sobie sam przy założeniu 22% (teraz już 23%)...
> A zatem odszczekuję "rąbanie" na groszach!
> HAU! HAU! HAU! :-)

:D
W myśl powyższego, nadal może się zdarzyć że wyjdą "groszowe różnice".
Tyle że (statystycznie) dużo mniejsze od przypadku który rozważałeś :)

pzdr, Gotfryd