Dnia 14.11.2007 złodziej podatków <e...@p...onet.pl> napisał/a:
> A da się to opanować na trzeźwo ? Połączyłem kilka zakładów w jeden no i
> wpadłem pod elektroniczne przekazywanie dokumentów. Przecież to jest horror w
> klasycznym wydaniu. I toto kosztowało grubo ponad 100 baniek ? To jest
> twórczość pijanego programisty. Rozumiem że to nie jest tylko to co mam
> zainstalowane u siebie. Ale na podstawie tego co widzę mogę sobie wyobrazić jak
> to wyglada u nich. Chore do potęgi. Nawet zaczynam rozumieć że szukają twórcy
> tego gniota. Chyba po raz pierwszy od 20 lat zlecę to komuś. Nie dam rady na
> trzeźwo przeryć się przez tę durnotę a nie mam zamiaru zniszczyć sobie wątroby.

To prawda. Program jest chory. Czasem wylicza stawki zupełnie inne, niż
mają być. I innych niż te błędne wyliczone przez siebie nie przepuści.
Niestety nie mówi, dlaczego jest źle. Po kilku godzinach dochodzisz do
tego, że to był brak wpisanej granicy dochodu dla ubezpieczenia społecznego
czy jakaś taka pierdoła. Dostępna oczywiście dla niepoznaki w menu, do
któego trudno dotrzeć
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/