On 28.03.2013 10:30, T. wrote:

> To teraz inne wyliczenie - masz stłuczkę samochodem po przepracowaniu 5
> lat.


To teraz inne wylicznie - a raczej - pewnie nie płacili składek
ubezpieczeniowych ci, co umieraja bo im NFZ przestaje refundowac leki.

W koncu czesc skaldowa skladki ZUS jest wlasnie takim ubezpieczeniem. Na
lecznie w tym i na potrzebne leki.

Najzabawniej - nie mozesz od szpitala kupic lekow ratujacych ci zycie
bo... ustawa gwarantuje ci, ze sa bezplatne.


> Tracisz mozlisosci zarobkowania. Twoje składki pozwalają na
> wypłacenie Ci renty rzędu 46 zł. Do 67 roku życia... Więc obciążają
> Twoje dzieci i dalszą rodzinę. W dodatku za każdy pobyt w szpitalu
> płacisz 1500 zł dziennie + zabiegi. Tak by było lepiej?
> Hipotetycznie możesz sobie różne wyliczenia robić, ale nie na tym polega
> UBEZPIECZENIE.

Ubezpiecznie polega na tym, ze mam w reku UMOWE ze scisle okreslonymi
warunkami i MOGE ale NIE MUSZE sie na nia zgodzic a takze MOGE okreslic
wariant umowy taki, jaki uwazam, ze jest dla mnie odpowiedni.

Bo moze mam tyle kasy jak i moja rodzina, ze wybieram wariant "płacisz
1500 zł dziennie + zabiegi." bo szacuje, ze moge poniesc takie ryzyko.
Ot chocby sprzedajac jedno czy drugie mieszkanie - stac mnie. Nie widze
wiec powodu, by placic ubezpieczenie.

ZUS to NIE ubezpieczenie. Nie ma z tym nic wspolnego. ZUS to podatek.
Ukryty pod nazwa z dupy wzieta.




--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx