Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 22:06
> (autor Maddy
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <g36hhk$2e8$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
>
>> A w ogóle coś masz rozkalibrowaną wyobraźnię przestrzenną albo bardzo
>> małe walizki w domu.
>
> Ale to przenośnia. Nie chodzi o opakowanie, a o bezsensowność takiej
> transakcji.

Co jest bezsensownego w sprzedaniu temu co płaci najwięcej i do ręki gdy
jedyną niedogodnością jest konieczność transportu gotówki?

Rozumiem że odpuściłbyś sobie 5tys ekstra zarobku byle tylko z tą
gotówką po mieście nie latać?

Hmm... ile mówisz kosztowała ta wtyczka??



Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 22:24
(autor Maddy
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <g36ijn$49v$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

>>>> No dobrze, ale MI się trafiło. Może miałem kupować u Zaufanego
>>>> Sprzedawcy TM, ale wtedy jest drożej. Więc problem defakto istnieje.
>>> Ale to jest problem braku pieniędzy a nie niedoskonałości systemu.
>>> Ergo - rynek to reguluje tylko Ty masz za mały udział w rynku.
>> Bosko... Rozumiem, że Przyjazne Państwo dla tych co mają Kupę Kasy.
> Jakie państwo? Co tu ma państwo do gadania?
> Państwo ma ci dać pieniądze czy może zmusić sprzedawcę żeby cię kochał i
> szanował?

Nie, ale powinno mnie chronić przed krętaczami, zwłaszcza, że jak mniemam,
taki krętacz spowoduje u mnie reakcję państwa zdążającą do ukarania mnie.


> Przyjazne Państwo to program ZMNIEJSZANIA obszaru regulowanego
> przepisami. Mniej obowiązków, mniej barier, mniej biurokracji.
> To jest program liberalny.

To może liberalnie zlikwidujmy wszystkie elementy państwa? Niech nic nie
będzie regulowane. Zero obowiązków, zero barier, zero biurokracji.
I najlepiej, wzorem wodza, siądźmy, zapalmy se skręta i pouśmiechajmy
głupawo.

Tylko czy naprawdę chcesz prawa pięści? Ja jestem za prawem stada.


>> Rence opadają. teraz już wyszło, że ja jestem winny, że nie mam
>> faktury... eh...
> Oszczędziłeś. O co chodzi?
> Pewnie tak naprawdę kupiłeś bez vatu, na to wygląda skoro takie problemy
> z fakturą i taka okazyjna taniocha.


Chodzi o to, że ja mam PKPiR, więc luz, ale dla kogoś na PK to chyba problem
duży.

>>> Przesadna oszczędność w długim okresie kosztuje więcej niż dopłata za
>>> komfort dobrej obsługi.
>> No ale bez przesady, żeby wtyczkę za 5zł np. kupować u Złotego Dostawcy.
> Ale o co chodzi? Nazwa Cię onieśmiela?
> I ile byś przepłacił? 1,50zł?

300zł? Ale to nie ważne. Ważne, że jeden debil w świetle prawa może
spowodować, że to prawo ukaże jego ofiarę.

> Ja myślałam że to był biznes życia, lekarstwo na raka za pół ceny czy
> coś takiego a nie jedno piwo.

Eh.... Skoro nie czytasz tego co piszę, ta dyskusja sensu nie ma.



--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

On Mon, 16 Jun 2008, Tristan wrote:

> A ja byłbym za obowiązkowym.... pdfem :D

Chyba się nie spodziewasz sprzeciwów :D
Tyle, że sam wiesz, jak to działa... znaczy stanowienie prawa.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Mon, 16 Jun 2008, Tristan wrote:

> (autor Maddy
>> Państwo ma ci dać pieniądze czy może zmusić sprzedawcę żeby cię kochał
>> i szanował?
>
> Nie, ale powinno mnie chronić przed krętaczami, zwłaszcza, że jak mniemam,
> taki krętacz spowoduje u mnie reakcję państwa zdążającą do ukarania mnie.

Y tam.
Jak będziesz praworządny, to nie wpiszesz tej f-ry nim jej nie
otrzymasz i tyle. Za to nikt nie ukarze.
Uprzedzam, że nawet jakby to był towar handlowy, to istnieje
obowiązek wpisania jego *przyjęcia*, co nie jest tożsame z wpisaniem
dowodu zakupu! - "jeśli towar otrzymano przed otrzymaniem f-ry"
czy jakoś tak to idzie.

Przychodzi kontrola - "a faktura gdzie?" - "nie otrzymałem" :>

Swoją drogą, ciekawe co by się działo :P

>> Przyjazne Państwo to program ZMNIEJSZANIA obszaru regulowanego
[...]
> Tylko czy naprawdę chcesz prawa pięści?

Oczekujesz, że Maddy zastosuje, żeby Cię przekonać? :O

> Ja jestem za prawem stada.

...rozdepcze. I to jest problem.

>> Pewnie tak naprawdę kupiłeś bez vatu, na to wygląda skoro takie problemy
>> z fakturą i taka okazyjna taniocha.
>
> Chodzi o to, że ja mam PKPiR, więc luz, ale dla kogoś na PK to chyba problem
> duży.

...niech się martwi ;)
BTW: wcale nie jestem przekonany...
Za to masz jasność, dlaczego taki kupujący chce dostać "fakturę proformę".
Podpisaną.
Ma w ręku specyfikację dostawy, dowod zapłaty i jakieś dowody otrzymania.
Za nieodliczony VAT posyła przedsądowe wezwanie do zapłaty ;>

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:g36iqu$b56$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Co jest bezsensownego w sprzedaniu temu co płaci najwięcej i do ręki gdy
> jedyną niedogodnością jest konieczność transportu gotówki?

Że się tym urząd siakiś zainteresuje ?
Minęły już 4 lata ?

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 22:24 (autor
> Maddy publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak:
> <g36ijn$49v$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
>
>>>>> No dobrze, ale MI się trafiło. Może miałem kupować u
>>>>> Zaufanego Sprzedawcy TM, ale wtedy jest drożej. Więc problem
>>>>> defakto istnieje.
>>>> Ale to jest problem braku pieniędzy a nie niedoskonałości
>>>> systemu. Ergo - rynek to reguluje tylko Ty masz za mały udział
>>>> w rynku.
>>> Bosko... Rozumiem, że Przyjazne Państwo dla tych co mają Kupę
>>> Kasy.
>> Jakie państwo? Co tu ma państwo do gadania? Państwo ma ci dać
>> pieniądze czy może zmusić sprzedawcę żeby cię kochał i szanował?
>
> Nie, ale powinno mnie chronić przed krętaczami, zwłaszcza, że jak
> mniemam,

Tak, i przed kleszczami i piratami drogowymi.

> taki krętacz spowoduje u mnie reakcję państwa zdążającą do ukarania
> mnie.
>

A o jakim konkretnie przepisie mówisz, na podstawie którego domniemywasz
że popełniłeś przestępstwo?
Bo cały czas nie rozumiem co ma Twoje niezadowolenie z nieotrzymania
faktury do jakiejś kary?
Szczęśliwie można być niezadowolonym i nawet głośno to wyrażać bez
żądnych konsekwencji,

Jak gość nie chciał ci wysłać faktury to trudno, jego prawo.
A Twoje więcej od niego nie kupować no i na przyszłość sprawdzać z kim
się robi interesy.

A jeżeli nie zaewidencjonował sprzedaży to podpada pod KSK. Trzeba było
się rozejrzeć pod jakiż to US on podpada i działać zamiast narzekać.


>
>> Przyjazne Państwo to program ZMNIEJSZANIA obszaru regulowanego
>> przepisami. Mniej obowiązków, mniej barier, mniej biurokracji. To
>> jest program liberalny.
>
> To może liberalnie zlikwidujmy wszystkie elementy państwa? Niech nic
> nie będzie regulowane. Zero obowiązków, zero barier, zero
> biurokracji.

Nie potrafisz sie zatrzymać, prawda? Albo 100% regulacji albo nic?

Jedziesz od bandy do bandy ale nie wszyscy tak mają. Większość jednak
potrafi zahamować zanim walnie w deski.


> I najlepiej, wzorem wodza, siądźmy, zapalmy se skręta i pouśmiechajmy
> głupawo.
>
> Tylko czy naprawdę chcesz prawa pięści? Ja jestem za prawem stada.
>

A co za zwierzątka w tym stadzie mają biegać? Czy aby nie baranki?


>
>>> Rence opadają. teraz już wyszło, że ja jestem winny, że nie mam
>>> faktury... eh...
>> Oszczędziłeś. O co chodzi? Pewnie tak naprawdę kupiłeś bez vatu, na
>> to wygląda skoro takie problemy z fakturą i taka okazyjna taniocha.
>>
>
>
> Chodzi o to, że ja mam PKPiR, więc luz, ale dla kogoś na PK to chyba
> problem duży.

Doceniam Twoja empatię. Tak się wkurzać, że ktoś na Twoim miejscu miałby
problem...
Bo przecież sam piszesz że zasadniczo Ty problemu nie masz.


>> Ja myślałam że to był biznes życia, lekarstwo na raka za pół ceny
>> czy coś takiego a nie jedno piwo.
>
> Eh.... Skoro nie czytasz tego co piszę, ta dyskusja sensu nie ma.
>

Cytuję:
>>> No ale bez przesady, żeby wtyczkę za 5zł np. kupować u Złotego
>>> Dostawcy.


No ciekawe kto ci to dopisał do postu. Pewnie hackerzy.
Albo ZŁY pokasował zera.

Tylko proszę nie pisz że 15 postów temu napisałeś "10 tysięcy" bo nie
chce mi się szukać w tym potopie lamentów.

Napisałeś "wtyczka za 5zł" więc zakładam że był to przykład adekwatny do
wagi problemu, który dzięki temu jawi się zgoła duperelnym.
Ale to Twoje dzieło, sam tego dokonałeś.



Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

lwh pisze:
> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:g36iqu$b56$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Co jest bezsensownego w sprzedaniu temu co płaci najwięcej i do ręki gdy
>> jedyną niedogodnością jest konieczność transportu gotówki?
>
> Że się tym urząd siakiś zainteresuje ?
> Minęły już 4 lata ?


A czym ma się zainteresować?
Na jakiej podstawie sugerujesz że dokonałam oszustwa podatkowego?
A na dodatek ubliżasz mojej inteligencji sugerując że się do tego
publicznie przyznaję pod nazwiskiem?

Czy aby nie przykładasz do mnie swojej miarki?

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

On Tue, 17 Jun 2008, lwh wrote:

> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał
>> Co jest bezsensownego w sprzedaniu temu co płaci najwięcej i do ręki gdy
>> jedyną niedogodnością jest konieczność transportu gotówki?
>
> Że się tym urząd siakiś zainteresuje ?

I co mu z tego zainteresowania ma przyjść?
Sugerujesz, że sprzedawanie czegoś za 50 kzł z płatnością gotówką jest
zabronione? :O

> Minęły już 4 lata ?

"Nie ma takiego okresu". Jeśliby miał mieć wpływ na "zainteresowanie
urzędu" rzecz jasna: 5 lat przekladające się na 6 lub 7 lat to i owszem!

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 17 Jun 2008, zkruk [Lodz] wrote:

> jak sie zapytałem pani czy nie mogą wysyłać mailem to odpowiedziała, że
> w Polsce nie można wysyłać faktur mailem

A ściślej, dopóki to cóś posłane mailem nie jest podpisane certyfikatem
cyfrowym, to (to coś) nie jest fakturą.
Różnica praktyczna niewielka (coś jak między zwolnieniem z podatku
a niepodleganiem pod podatek), ale skutki uboczne mogą być różne :)

> ręce mi opadły...

I cóż Ci poradzić :(

pzdr, Gotfryd

do góry

Tristan wrote:

>
> A ja byłbym za obowiązkowym.... pdfem :D Zupełnie nie zależy mi na
> wysyłaniu.

oooo... wlasnie

jak sie zapytałem pani czy nie mogą wysyłać mailem to odpowiedziała, że w
Polsce nie można wysyłać faktur mailem
ręce mi opadły...


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

do góry