eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Zakup auta na firmę - wrzucenie w koszta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2008-03-03 17:37:19
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: <s...@a...pl>

    >> Tylko przeczytaj definicję słowa "używane"!
    > Gdzie widzisz problem w tym co napisałem?


    Ja nie widzę problemu.
    Zwracam uwagę, że to, co potocznie uznawane jest za "używane" nie musi być
    wcale "używane" w rozumieniu danej ustawy.

    > W przypadku samochodu sprawa jest prosta bo w dowodzie masz datę pierwszej
    > rejestracji. Tak więc nietrudno sprawdzić/udowodnić, że minęło 6 miesięcy.

    Ale ustawa nie mówi o minięciu 6 miesiecy od rejestracji, a o tym, że były
    *wykorzystywane* przed ich nabyciem przez co najmniej 6 miesiecy. I to ma
    udowodnić podatnik. To że auto jest zarejestrowane nie znaczy, że jest
    użytkowane.


  • 12. Data: 2008-03-03 18:03:18
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    s...@a...pl wrote:
    >
    > Ale ustawa nie mówi o minięciu 6 miesiecy od rejestracji, a o tym, że
    > były *wykorzystywane* przed ich nabyciem przez co najmniej 6 miesiecy. I
    > to ma udowodnić podatnik. To że auto jest zarejestrowane nie znaczy, że
    > jest użytkowane.

    Jeśli auto ma niezerowy przebieg to raczej trudno byłoby obronić tezę,
    że nie jest użytkowane ...

    Piotrek


  • 13. Data: 2008-03-03 18:17:29
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: <s...@a...pl>

    >> Ale ustawa nie mówi o minięciu 6 miesiecy od rejestracji, a o tym, że
    >> były *wykorzystywane* przed ich nabyciem przez co najmniej 6 miesiecy. I
    >> to ma udowodnić podatnik. To że auto jest zarejestrowane nie znaczy, że
    >> jest użytkowane.
    > Jeśli auto ma niezerowy przebieg to raczej trudno byłoby obronić tezę, że
    > nie jest użytkowane ...

    Ale podatnik nie musi bronić tezy, ona ma udowodnić *wykorzystywanie* przez
    *pół roku*. Przebieg nie mówi nic o okresie wykorzystywania, poza tym
    przebieg na liczniku nie musi być prawdziwy (wymiana licznika, cofnięcie
    licznika). Wg mnie licznik to żaden dowód.


  • 14. Data: 2008-03-03 19:53:24
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    s...@a...pl wrote:
    >
    > Ale podatnik nie musi bronić tezy, ona ma udowodnić *wykorzystywanie*
    > przez *pół roku*. Przebieg nie mówi nic o okresie wykorzystywania, poza
    > tym przebieg na liczniku nie musi być prawdziwy (wymiana licznika,
    > cofnięcie licznika). Wg mnie licznik to żaden dowód.
    >

    Ojej!

    Czas używania wynika z daty pierwszej rejestracji. Uwiarygadniasz go
    okazując dowód rejestracyjny.

    Jeśli chodzi o sam fakt wykorzystywania, to czy dojazd raz w tygodniu 50
    metrów "do kościoła" jest używaniem tegoż samochodu?

    Ano jest! Zwłaszcza jeśli samochód został kupiony dokładnie w tym celu.

    Przecież nigdzie nie zostało określone, w jaki sposób samochód ma być
    używany.

    IMHO szukasz problemów tam gdzie ich nie ma :-)

    Piotrek


  • 15. Data: 2008-03-03 20:16:54
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: <s...@a...pl>

    >> Ale podatnik nie musi bronić tezy, ona ma udowodnić *wykorzystywanie*
    >> przez *pół roku*. Przebieg nie mówi nic o okresie wykorzystywania, poza
    >> tym przebieg na liczniku nie musi być prawdziwy (wymiana licznika,
    >> cofnięcie licznika). Wg mnie licznik to żaden dowód.

    > Czas używania wynika z daty pierwszej rejestracji. Uwiarygadniasz go
    > okazując dowód rejestracyjny.


    Mam samochód z pierwszą rejestracją w roku 2001. Ile czasu *używał* go
    używam?

    > Jeśli chodzi o sam fakt wykorzystywania, to czy dojazd raz w tygodniu 50
    > metrów "do kościoła" jest używaniem tegoż samochodu?

    Tak.

    > Ano jest! Zwłaszcza jeśli samochód został kupiony dokładnie w tym celu.
    > Przecież nigdzie nie zostało określone, w jaki sposób samochód ma być
    > używany.


    Zgadza się. Nigdzie nie zostało określone. Samochód może jeździć, może być
    ekspozycją, mozę być testowy. Cel zakupu *nie ma* znaczenia.

    Upieram się, że data rejestracji nie jest żadnym dowodem, że samochód był
    używany. W tym przypadku nie ma znaczenia logiczne myślenie i wnioski, a
    dowód. Podatnik musi *udowodnić*, a nie *uprawdopodobnić*.

    > IMHO szukasz problemów tam gdzie ich nie ma :-)

    Chyba za mało znasz polskie przepisy podatkowe. One nie są takie proste jak
    się początkowo wydaje :-/


  • 16. Data: 2008-03-03 20:17:56
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: <s...@a...pl>

    >> Czas używania wynika z daty pierwszej rejestracji. Uwiarygadniasz go
    >> okazując dowód rejestracyjny.

    > Mam samochód z pierwszą rejestracją w roku 2001. Ile czasu *używał* go
    > używam?

    Miało być: Ile czasu go używam.


  • 17. Data: 2008-03-03 20:22:26
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    s...@a...pl wrote:
    > Upieram się, że data rejestracji nie jest żadnym dowodem, że samochód
    > był używany. W tym przypadku nie ma znaczenia logiczne myślenie i
    > wnioski, a dowód. Podatnik musi *udowodnić*, a nie *uprawdopodobnić*.
    > [...]

    OK. Pozostańmy przy własnych zdaniach.

    Pozdrawiam

    Piotrek


  • 18. Data: 2008-03-03 20:32:53
    Temat: Re: Zakup auta na firm? - wrzucenie w koszta
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    s...@a...pl wrote:
    >
    >> Mam samochód z pierwszą rejestracją w roku 2001. Ile czasu *używał* go
    >> używam?
    >
    > Miało być: Ile czasu go używam.

    Swoją drogą to to jest dość ciekawy przykład.

    Jeśli kupiłeś ten samochód jako nowy w 2001 roku a następnie w 2008 roku
    przeznaczyłeś go na potrzeby DG to IMHO nie ma podstaw do 40% amortyzacji.

    Natomiast jeśli ten samochód kupiłeś w 2008 roku a data pierwszej
    rejestracji to 2001, to był używany (przez poprzedniego właściciela)
    przez okres > 6 miesięcy. A zatem podstawa do 40% amortyzacji jak
    najbardziej jest.

    Swoją drogą to należałoby się zastanowić czy samo ponoszenie kosztów
    związanych z tym samochodem (np. ubezpieczeń obowiązkowych) nie świadczy
    o fakcie używania tegoż samochodu.

    Piotrek

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1