eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › darowizna?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2006-01-03 18:46:28
    Temat: darowizna?
    Od: "zpos " <e...@W...gazeta.pl>

    hi!
    przeleję siostrze rodzonej kasę, bo jestem dobrym bratem :-) czy urząd
    skarbowy może się o coś przypinać?

    na razie zamierzam przelać 10tys zł, ale być może, że jeszcze jej
    coś 'podaruję'...

    ps: wolałbym uniknąć transakcji gotówkowej (wyciąnięcie kaski i danie jej to
    do ręki, aby wpłaciła)...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2006-01-03 18:52:31
    Temat: Re: darowizna?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    zpos wrote:
    > hi!
    > przeleję siostrze rodzonej kasę, bo jestem dobrym bratem :-) czy urząd
    > skarbowy może się o coś przypinać?
    >
    > na razie zamierzam przelać 10tys zł, ale być może, że jeszcze jej
    > coś 'podaruję'...


    Przyczepi się.

    Bez podatku możesz jej przelać 9637 zł.
    Od nadwyżki ponad tą kwotę 3% podatku.
    Uwaga. Kwoty darowizn sumuje się z ostatnich 5 lat.
    Czyli jeśli coś jej kiedys tam wcześniej darowałeś, albo w niedalekiej
    przyszłości jeszcze coś podarujesz, to musisz to wszystko razem zsumować
    i dopiero wtedy patrzeć ile wyszło.


    Bez podatku możesz jej jako dobry brat jeszcze pożyczyć drugie 9637 zł.
    ale wtedy dobrze pilnuj, żebyś miał udokumentowane, że ci tą pożyczkę
    odda, oddaje lub oddała, bo inaczej US cię nie uwierzy i
    przekawalifikuje to jako darowiznę.

    I dodatkowe pytanie?
    Darowujesz jej tak sobie, czy na zakup mieszkania, bo wówczas limity są
    wyższe.


  • 3. Data: 2006-01-03 18:59:53
    Temat: Re: darowizna?
    Od: "zpos " <e...@N...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

    >
    > I dodatkowe pytanie?
    > Darowujesz jej tak sobie, czy na zakup mieszkania, bo wówczas limity są
    > wyższe.

    nie darowuję jej na mieszkanie ;-)

    a jak przykładowo dam jej tą kasę do ręki, to us nie przywali się do tego,
    skąd ma pieniędze, które wpłaca na swój rachunek?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2006-01-03 19:02:28
    Temat: Re: darowizna?
    Od: "zpos " <e...@N...gazeta.pl>

    i dodatkowe pytanie: czy us często trzepie zwykłych ludzi i się czepia?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2006-01-03 19:20:13
    Temat: Re: darowizna?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    zpos wrote:
    > i dodatkowe pytanie: czy us często trzepie zwykłych ludzi i się czepia?
    >
    to zależy, czy sie o tej kasie dowie, czy nie.
    Jak zamierza tą kasę wydac np. na "książkę", to US się nigdy nie dowie.
    Ale jeżeli kupi sobie za to samochód, to przy okazji płacenia podatku za
    samochód US się zainteresuje skąd miała na niego pieniądze, skoro z jej
    zeznań podatkowych nie wynikach, aby było ja na niego stać.
    Oczywiście musiałby to być drogi samochód.
    Najczęściej pytania dotyczą kasy na mieszkanie.
    Chyba, że siostra nie pracuje, kupuje sobie np. używany samochód, płaci
    2% podatku PCC od transakcji, to wówczas pytanie skąd miała na samochód
    ma murowane.
    US o dużych wydatkach dowiaduje się przy okazji płacenia innego podatku
    Drugim powodem, dla którego US się może zapytać jest list "życzliwego",
    który donosi, że sąsiadka coś tam sobie kupiła, a nie wygląda na to,
    żeby było ją stać.
    Przy okazji odpowiadając na poprzedni post.
    US nie wie co wpłaca na konto, więc samo wpłacenie nie ma znaczenia.
    Tak samo możesz jej przelać na konto. Tylko wówczas nie da się już
    skłamać, że to dwóch znajomych dało jej kasę, b z przelewu jednoznacznie
    wynika, że jeden.
    Dopiero wydanie tej kasy na coś co spowoduje kontakty z US może ruszyć
    całą sprawę.




  • 6. Data: 2006-01-03 20:11:54
    Temat: Re: darowizna?
    Od: "zpos " <e...@N...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

    dzieki... :-)

    .. mam jeszcze pytania (sorry, że kombinuję, ale taki kraj i taka ta grupa,
    że robimy wszystko, żeby nie zapłacić;)):

    pisałeś o pożyczce, że musi być udokumentowana - czy jak napiszę na
    przelewie 'pożyczka' to wystarczy za dokument? (a jak się us by przypiął, to
    odpowiednią umowę możemy na kolanie przecież spisać),
    -a siostra może mi to zwracać np gotówkowo (teoretycznie), a ja dawać
    następną pożyczkę? :)
    -ewentualnie kiedyś może mi to zwrócić przelewem (i napisać w tytule 'zwrot
    pożyczki')
    -ile takich pożyczek mogę dać (też taki limit jak w darowiźnie na 5lat?)?

    czy siostra może mi oddać darowiznę i otrzymać nową wcześniej?

    co do wpłacania gotówki, to siostra zarabia i stać ją na takie wpłaty, a
    teoretycznie przecież może sobie zbierać czasami gotówkę do skarpety i raz na
    jakiś czas wpłacać na rachunek? ;)

    i mam jeszcze 1 pomysł: czy gdy siostra ustanowi mnie pełnomocnikiem do tego
    rachunku, to ja mogę sobie już na legalu wpłacać tam dowolne kwoty?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2006-01-03 21:21:31
    Temat: Re: darowizna?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    zpos wrote:
    > witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
    >
    > dzieki... :-)
    >
    > .. mam jeszcze pytania (sorry, że kombinuję, ale taki kraj i taka ta grupa,
    > że robimy wszystko, żeby nie zapłacić;)):
    >
    > pisałeś o pożyczce, że musi być udokumentowana - czy jak napiszę na
    > przelewie 'pożyczka' to wystarczy za dokument? (a jak się us by przypiął, to
    > odpowiednią umowę możemy na kolanie przecież spisać),

    nie tyle udokumentowaną pożyczkę co jej zwrot.
    Chodzi o to, że jak powiesz, ty czy siostra, że to była pożyczka, to się
    od razu zapytają gdzie jest zwrot pożyczki.
    Jak się nie dopatrzą to potraktują to jako darowiznę.

    Dobrze mieć taką umowę pożyczli spisana na papierze i żeby wyraźnie było
    napisane kiedy siostra ci to odda, no i żeby to "oddawanie było
    udokumentowane".
    Najlepiej oddaje się przlewami bankowmi.
    Oczywiścei ty przelewając jej pieniądze w tytule też wpisz pożyczka,
    wtedy widomo, że sprawa jest czysta.

    na kolanie radzę umowy pożyczki nie spisywać, lepiej zrobic to teraz, a
    nie jak US się przyczepi, bo papier 5 letni wyglada inaczej niż
    teraźniejszy.




    > -a siostra może mi to zwracać np gotówkowo (teoretycznie), a ja dawać
    > następną pożyczkę? :)

    właśnie odwrotnie, zresztą tak jak napisałem powyżej.
    chodzi o fakt udokumetnowania zwrotu. Potem w US może jej nikt nie
    uwierzyć, że oddawała gotówką.



    > -ewentualnie kiedyś może mi to zwrócić przelewem (i napisać w tytule 'zwrot
    > pożyczki')
    To kiedyś powinno byś ściśle określone w umowie pożyczyki.
    Może oddać jednorazowo za lat 10, może oddawać ratami, jak wam się podoba.
    Byle oddała, bo tylko wówczas nie jest to darowizna.


    > -ile takich pożyczek mogę dać (też taki limit jak w darowiźnie na 5lat?)?
    w ustawie jest napisane "analogicznie do darowizny" więc należy przyjąć,
    że tak.


    >
    > czy siostra może mi oddać darowiznę i otrzymać nową wcześniej?
    Hmm, ciężko się mówi o oddaniu darowizny.
    Darowizna jest darowizną.
    Zresztą niczego to w sumie nie zmienia. Limit i tak jest na 5 lat.


    >
    > co do wpłacania gotówki, to siostra zarabia i stać ją na takie wpłaty, a
    > teoretycznie przecież może sobie zbierać czasami gotówkę do skarpety i raz na
    > jakiś czas wpłacać na rachunek? ;)
    Może.
    Ale US wyciągnie wówczas tabelki i wyjdzie mu, czy to było realne, czy nie.



    >
    > i mam jeszcze 1 pomysł: czy gdy siostra ustanowi mnie pełnomocnikiem do tego
    > rachunku, to ja mogę sobie już na legalu wpłacać tam dowolne kwoty?
    >
    Nie musisz być pełnomocnikiem, żeby wpłacić pieniądze na rachunek,
    wystarczy sam nr rachunku.


    Generalnie.
    Raz na 5 lat, możesz jej podarować kwotę 9637 zł. Nie trzeba mieć do
    tego umowy, nie trzeba tego nigdzie rejestrować w US.
    Możesz jej podarować więcej, ale wówczas musisz w US zapłacić 3% podatku
    (uogólniając, bo powyżej pewnej kwoty stawka idzie w górę, dokładne
    stawki są w ustwie o podatku od spadków i darowizn).

    Zakładając, że raz na 5 lat możesz jej też pożyczyć 9637 zł bez
    chodzenia z tym faktem do US.
    Możesz jej pożyczyć więcej, ale wówczas musisz zapłacić 2% podatku od
    umowy pożyczki.
    Skoro to pożyczka, to dobrze jest mieć jej ZWROT udokumentowany, bo
    inaczej US dowali się do tego, że nie była to pożyczka a darowizna i
    zamieni 2%, na 3%.







  • 8. Data: 2006-01-03 21:49:20
    Temat: Re: darowizna?
    Od: "zpos " <e...@N...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

    > >
    > > i mam jeszcze 1 pomysł: czy gdy siostra ustanowi mnie pełnomocnikiem do
    tego
    > > rachunku, to ja mogę sobie już na legalu wpłacać tam dowolne kwoty?
    > >
    > Nie musisz być pełnomocnikiem, żeby wpłacić pieniądze na rachunek,
    > wystarczy sam nr rachunku.

    ale mi chodzi o to, czy mógłbym wtedy wpłacać więcej na jej rachunek, którego
    ja byłbym pełnomocnikiem, i nie dotyczyłyby już nas te limity darowizn i
    pożyczek, bo to byłoby jakby wspólne konto?

    > bo
    > inaczej US dowali się do tego, że nie była to pożyczka a darowizna i
    > zamieni 2%, na 3%.

    i naliczy zaległy podatek + odsetki...? ;]


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2006-01-04 02:33:48
    Temat: Re: darowizna?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    zpos wrote:
    >
    > ale mi chodzi o to, czy mógłbym wtedy wpłacać więcej na jej rachunek, którego
    > ja byłbym pełnomocnikiem, i nie dotyczyłyby już nas te limity darowizn i
    > pożyczek, bo to byłoby jakby wspólne konto?

    Nie.
    To ciagle bedzie jej konto. I kazda wplata idzie na jej rachunek.



    >
    >
    >>bo
    >>inaczej US dowali się do tego, że nie była to pożyczka a darowizna i
    >>zamieni 2%, na 3%.
    >
    >
    > i naliczy zaległy podatek + odsetki...? ;]
    >
    z tym to wlasnie jest dyskusyjne.
    Bo dziwne zdanie mowiace o tym, ze podatek placi sie w momencie
    powolania sie przed US, ze dana czynnosc miala miejsce gmatwa sprawe.

    Z jednej strony to jest woda na mlyn dla US, bo wychodzi z tego, ze
    nawet jak po 20 latach powoloasz sie w US, ze taka darowizna miala
    miejsce, to wowczas US naliczy ci podatek i mowy nie bedzie o
    przedawnieniu, a z drugiej strony wynika, ze nie moze byc mowy o
    odsetkach, ale za to przy okazji wspominaja o jakis karach w ustawie o
    kontroli skarbowej.


  • 10. Data: 2006-01-04 07:05:36
    Temat: Re: darowizna?
    Od: Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl>

    zpos napisał(a):
    > hi!
    > przeleję siostrze rodzonej kasę, bo jestem dobrym bratem :-) czy urząd
    > skarbowy może się o coś przypinać?
    >
    > na razie zamierzam przelać 10tys zł, ale być może, że jeszcze jej
    > coś 'podaruję'...
    >
    > ps: wolałbym uniknąć transakcji gotówkowej (wyciąnięcie kaski i danie jej to
    > do ręki, aby wpłaciła)...
    >
    poco kombinowac z jakimis darowiznami, zrob tak:
    -daj mamie 5 tys zl(mozesz i nic za to nie zaplacicie), ona da siostrze
    -daj tacie 5 tys zł ( to samo), on da siostrze twojej
    -daj siostrze kase lub co tam chcesz do kwoty lekko ponizej 10 tys
    ...tym samy twoja siostra otrzymala de facto duzo kasy i nie musi sie
    martwic US, oczywiscie jesli beda to przelewy to bedzie duzo prosciej
    udowodnic

    --
    Pozdro Harry
    gg 833844
    !!! Popraw adres przy odpowiadaniu !!!

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1