eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › nigdy nieplacona skaldka zdrowotna w ZUS
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2008-10-07 07:08:57
    Temat: Re: nigdy nieplacona skaldka zdrowotna w ZUS
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    'Tom N' wrote:
    > Zgodnie z przepisami to jest w terminie do 10 dnia następnego
    > miesiąca.
    >
    > Właśnie miałem kontrolę odliczeń w PIT rocznym, pan się szeroko
    > uśmiechnął gdy zobaczył daty na przelewach (ostatni roboczy dzień
    > miesiąca), mina mu zrzedła gdy doczytał tytuły przelewów...
    >

    Czy chcesz powiedzieć, że zakwestionowali Ci płatności na ubezpieczenie
    zdrowotne wykonane po terminie?

    Piotrek


  • 12. Data: 2008-10-07 08:42:42
    Temat: Re: nigdy nieplacona skaldka zdrowotna w ZUS
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    > Zgodnie z przepisami to jest w terminie do 10 dnia następnego
    > miesiąca.

    I myslisz, ze po terminie za dany miesiąc to jest niezgodnie z przepisami?
    Moim zdaniem się mylisz i myslę, że to da się łatwo obronić.
    Znajdę takiego prawnika, który udowodni, że jak po termnie
    jest niezgodnie z przepisami, to nie muszę już płacić wcale
    skoro nie mam prawa do odliczenia, bo do takich absurdalnych wniosków
    może doprowadzić Twoja teza. :-)


  • 13. Data: 2008-10-07 08:53:08
    Temat: Re: nigdy nieplacona skaldka zdrowotna w ZUS
    Od: ajt <a...@u...com.pl>

    aw pisze:
    > ajt pisze:
    >> cef pisze:
    >>> ratalny. Na pocieszenie pozostanie fakt, że sporą częśc można
    >>> odpisać od podatku i jak zrobi się korekty za ostatnie dopuszczane
    >>> lata, to troche można odzyskać.
    >> Zaraz, odliczeniu od podatku
    > podlegają chyba składki zapłacone w danym roku,
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > a nie należne. Więc jeśli już, to będzie je można odliczyć w tym i
    >> ewentualnie następnych latach, kiedy będą płacone.
    >
    > Przecież zapłaci w danym roku :)

    No właśnie to miałem na mysli, więc czepiłem się tych proponowanych nie
    wiadomo po co korekt za ubiegłe lata :)
    --
    Pozdrawiam
    Andrzej
    www.album.radom.pl


  • 14. Data: 2008-10-07 10:58:32
    Temat: Re: nigdy nieplacona skaldka zdrowotna w ZUS
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 6 Oct 2008, 'Tom N' wrote:

    > 1) opłaconej w roku podatkowym bezpośrednio przez podatnika zgodnie z
    > ^^^^^^^^^
    > przepisami o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków
    > ^^^^^^^^^^
    > publicznych,

    Też bym się trzymał tezy, że opłacenie zaległości jest "zgodne
    z przepisami".
    Jakby miało być niezgodne, to niech się od nich odczepią :)

    pzdr, Gotfryd


  • 15. Data: 2008-10-07 18:19:53
    Temat: Re: nigdy nieplacona skaldka zdrowotna w ZUS
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Tristan wrote:

    >> Rozumiem, że to problem wydumany, bo nie wydaje mi się
    >> prawdopodobne, żeby ktos, kto prowadzi działalność, przegapił
    >> zmiany w ubezpieczeniach z 1998/1999 roku
    >
    > Nie wszyscy są specjalistami... Prawo jest zawiłe, nieprzyjazne, a
    > prowadzący DG dostają po dupie... A że to była DG dodatkowa, to
    > całkiem możliwe, że ten ktoś nie studiował ekonomii i nauk o
    > ubezpieczeniach.

    Nadal uważam, że to szukanie rozwiązań do tematu na zajęcia.
    Znam naprawdę wielu ignorantów podatkowych, którzy
    albo sami dość ryzykownie prowadzą swoje dokumenty
    albo robi to za nich biuro (biuro tak poważnych zmian nie przegapi),
    bo oni nie chcą mieć z tym do czynienia
    (nie są specjalistami) ale każdy z nich czytał chociaż gazety
    czy oglądał coś tam w telewizji i o reformie ubezpieczeń
    z 1998 słyszał cokolwiek. Gdzie ten człowiek żył przez 10 lat?
    W ziemiance?


  • 16. Data: 2008-10-08 10:20:37
    Temat: Re: nigdy nieplacona skaldka zdrowotna w ZUS
    Od: Marras <m...@g...pl>

    cef wrote:
    > Tristan wrote:
    >
    >>> Rozumiem, że to problem wydumany, bo nie wydaje mi się
    >>> prawdopodobne, żeby ktos, kto prowadzi działalność, przegapił
    >>> zmiany w ubezpieczeniach z 1998/1999 roku
    >>
    >> Nie wszyscy są specjalistami... Prawo jest zawiłe, nieprzyjazne, a
    >> prowadzący DG dostają po dupie... A że to była DG dodatkowa, to
    >> całkiem możliwe, że ten ktoś nie studiował ekonomii i nauk o
    >> ubezpieczeniach.
    >
    > Nadal uważam, że to szukanie rozwiązań do tematu na zajęcia.
    > Znam naprawdę wielu ignorantów podatkowych, którzy
    > albo sami dość ryzykownie prowadzą swoje dokumenty
    > albo robi to za nich biuro (biuro tak poważnych zmian nie przegapi),
    > bo oni nie chcą mieć z tym do czynienia
    > (nie są specjalistami) ale każdy z nich czytał chociaż gazety
    > czy oglądał coś tam w telewizji i o reformie ubezpieczeń
    > z 1998 słyszał cokolwiek. Gdzie ten człowiek żył przez 10 lat?
    > W ziemiance?

    niestety ale to prawdziwa historia :| ... i gazety byly czytane, jednak
    ktos kiedys komus powiedzial, ze nie trzeba placic i tak zostalo.

    dzieki za wypowiedzi
    pozdrawiam

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1