eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › problem - Zus?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2002-11-18 12:32:31
    Temat: problem - Zus?
    Od: "Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl>

    Prowadze DG od grudnia 2001r. Od razu zatrudnilam pracownika na
    pelen etat - kobieta pracowala u mnie caly grudzien, styczen a w lutym
    poszla na zwolnienie - okazalo sie ze jest w ciazy.
    Zus zarzucil jakoby chciala ona wyludzic od niego pieniadze i wydal
    decyzje na podstawie ktorej ja dokonalam korekty deklaracji rozl.
    Kobieta nie chciala dochodzic swych praw w sadzie.
    Jesli dokonalam korekty deklaracji w miesiacu X / 2002r a pieniedzy
    jeszcze nie odzyskalam ( zlozylam dopiero podanie o rozliczenie mojego konta
    i przelanie nadplaty na poczet kolejnych zobowiazan ) - to kiedy powinnam
    skorygowac koszty?
    Czy w momencie kiedy zlozylam korekte, czy kiedy bede odzyskiwac
    pieniadze ? Poza tym co z rozliczeniem roczny,m kobiety za 2001r - ode mnie
    otrzymala pit za grudzień? Co z podatkiem za ten rok ?

    Z gory dzieki



  • 2. Data: 2002-11-19 23:14:05
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: b...@p...onet.pl

    >        Prowadze DG od grudnia 2001r. Od razu zatrudnilam pracownika na
    > pelen etat - kobieta pracowala u mnie caly grudzien, styczen a w lutym
    > poszla na zwolnienie - okazalo sie ze jest w ciazy.
    >        Zus zarzucil jakoby chciala ona wyludzic od niego pieniadze i wydal
    > decyzje na podstawie ktorej ja dokonalam korekty deklaracji rozl.
    >        Kobieta nie chciala dochodzic swych praw w sadzie.
    >        Jesli dokonalam korekty deklaracji w miesiacu X


    Jakiego sądu, gdzie w jakiej miejscowości jest taki bandycki pracownik ZUSu. I
    przepraszam, ale Ty jako kobieta i pracodawca zostawiłaś kobietę w ciąży na
    lodzie? Do sądu to powina być faktycznie zgłoszona ta osoba z ZUSu. Dziewczyno,
    nie ma ŻADNEGO przepisu zabraniającega zatrudnienia jak i zatrudniania się w
    czasie ciąży. Pracodawca NIE MA PRAWA pytać o to pracownicy! W podobnej
    sytuacji u mnie jak się dowiedziałem, że dziewczyna, która u nas dorabiała na
    zlecenie jest w ósmym miesiącu, a nie było tego po niej widać, to ją
    natychmiast zatrudniłem na stałe. Poszła na zwolnienie lekarskie z powodu ciązy
    po JEDNYM dniu pracy, przeleżała na podtrzymaniu miesiąc i dostała pełne
    świadczenia. Jak przyszła urzędniczka z podobnymi zarzutami, to uprzejmie się
    zapytałem, czy jest zakaz zatrudniania kobiet w ciąży, bo jeżeli tak, to
    przepraszam i ma rację, a jeżeli nie to proszę mi uprzejmie nie zawracać głowy.
    Na miejscu dziewczyny to bym wystąpił do sądu, z przykrością to stwierdzam,
    przeciwko takiemu pracodawcy, co wbrew kodeksowi pracy działa na szkodę
    pracownika. Ty się martwisz o problemy z księgowaniem, a tam ktoś jest być może
    bez przysługujących mu środków do życia. Zastanów się, jeszcze możesz złożyć
    następną korektę do ZUSu i być człowiekiem. Nie wystarczy Ci, że Ciebie ZUS
    dyskryminuje jako przyszła matkę w porównaniu z innymi, normalnie
    zatrudnionymi? To jeszcze idziesz na łapkę bandytom z tego urzędu. Gratuluję
    spokoju sumienia....
    Uff, przepraszam, może za ostro, dopiero zaczynasz DG, ja się szarpałem przez
    10 lat, ale wybacz - tak nie można postępować z pracownikami....
    Pozdrawiam
    z...@b...pl
    www.bezpartyjni.pl

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2002-11-20 19:49:08
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: "Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl>



    Ja jako pracodawca nikogo na sile nie zmusze do walki o swoje
    prawa. Zatrudniona kobieta miala mozliwosc sie odwolac ale nie chciala z
    tego skorzystac. Sila mialam na niej odwolanie wymusic? Nie mozna sie
    dziwic ze ja tez mam z tego tytulu problemy - ksiegowe bo ksiegowe - ale
    mam.
    Ale moze ktos konkretnie odpowie na moje pytanie a nie prowadzi
    wywodu - zbaczajac tym samym z torow.


    Renia




  • 4. Data: 2002-11-20 20:48:38
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Wed, 20 Nov 2002, Renia Wierzbicka wrote:

    >+ Ja jako pracodawca nikogo na sile nie zmusze do walki o swoje
    >+ prawa. Zatrudniona kobieta miala mozliwosc sie odwolac [...]

    Rozumiem i nie mam zamiaru zamęczyć - tylko
    pytanie wKwestiiFormalnej: ZUS decyzję wydał *tobie*
    czy *jej*, bo jak dla mnie dziwnie zabrzmiało... !

    Pozdrowienia, Gotfryd
    (któren pracownikiem był i dziwi się że ZUS się czepia
    *pracownika* o sprawy które pracodawca rozlicza)


  • 5. Data: 2002-11-21 12:33:26
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: b...@p...onet.pl

    > On Wed, 20 Nov 2002, Renia Wierzbicka wrote:
    >
    > >+       Ja jako pracodawca nikogo na sile nie zmusze do walki o swoje
    > >+ prawa. Zatrudniona kobieta miala mozliwosc sie odwolac [...]
    >
    > Rozumiem i nie mam zamiaru zamęczyć - tylko
    > pytanie wKwestiiFormalnej: ZUS decyzję wydał *tobie*
    > czy *jej*, bo jak dla mnie dziwnie zabrzmiało... !
    >
    > Pozdrowienia, Gotfryd
    > (któren pracownikiem był i dziwi się że ZUS się czepia
    > *pracownika* o sprawy które pracodawca rozlicza)
    >

    Sorry, Pani Renatko, moja złość w poprzednim wpiśie była skierowana przeciwko
    bandytyzmowi ZUSu, a nie przeciwko Pani. Tak jak kolega powyżej zauważył, ZUS
    chyba skierował się do Pani, ponieważ to było Pani rozliczenie pracownika przez
    Panią i Pani deklaracja do ZUSu. Tak więc to Pani uległa do ZUSu i zmieniła
    rozliczenie - nie Pracownik. A Pani jest zobowiązana, wg Kodeksu Pracy, do nie
    działania na szkodę pracownika. Ale pominmy w tej chwili tę kwestę. BARDZO
    proszę o odpowiedz na pytanie, na jakiej podstawie prawnej, jakiej decyzji ZUS
    została cała sprawa tak załatwiona. Czy miała Pani cokolwiek na piśmie z ZUSu,
    czy też "na gębę" i krzyki od inspektora. Zaznaczam, że jeżeli "na gębę" to ZUS
    ma bardzo wygodną sytuację. Pracownica, nawet po kilku miesiącach, może zmienić
    zdanie i jednak dochodzić swoich praw - tylko że w tym momencie będzie to
    musiała robić przeciwko Pani - ZUS ma czyste raczki, bo na piśmie nic Pani nie
    ma (jak znam ZUS). Bardzo proszę o techniczne szczegóły tej całej sprawy.
    z...@b...pl
    www.bezpartyjni.pl
    PS - jakie region Polski? Miasto?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2002-11-22 08:17:06
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: "Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl>


    > > Rozumiem i nie mam zamiaru zamęczyć - tylko
    > > pytanie wKwestiiFormalnej: ZUS decyzję wydał *tobie*
    > > czy *jej*, bo jak dla mnie dziwnie zabrzmiało... !



    Decyzje wydano PRACOWNIKOWI - ja ja otrzymalam tylko "do
    wiadomosci".


    Renia



  • 7. Data: 2002-11-22 08:20:37
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: "Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl>



    > Czy miała Pani cokolwiek na piśmie z ZUSu,
    > czy też "na gębę" i krzyki od inspektora.


    Decyzja jest wydana na papierze.


    Renia



  • 8. Data: 2002-11-22 08:44:19
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: b...@p...onet.pl

    Chyba ZUS , delikatnie mówiąc, naciągnął przepisy. Jeżeli decyzja była wydana
    pracownikowi, a Pani do wiadomości, to nie jest Pani zobowiązana (chyba) do
    odpowiedzi? Pani przecież nie dostała decyzji? Widzę tu sporo niejasności. Mam
    prośbę - nie mogę się do Pani "domailować" a ponieważ szykujemy się do jakiejś
    większej akcji - uważamy, ze ZUS w celu ocszczędności postępuje niezgodnie z
    prawem, o stronie moralnej już nawet nie wspominając - bardzo proszę o kontakt
    na Priiva.
    z...@b...pl
    PS. chodzi nam o sam mechanizm postepowania w Pani przypadku, a nie o
    wykorzystanie Pani przypadku.
    Będę zobowiązany za odpowiedz.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2002-11-22 08:44:58
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    "Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl> wrote in message
    news:arkpao$k8q$1@news.polbox.pl...
    >
    >
    > > Czy miała Pani cokolwiek na piśmie z ZUSu,
    > > czy też "na gębę" i krzyki od inspektora.
    >
    >
    > Decyzja jest wydana na papierze.

    Wybaczy Pani ciekawosc, pani Reniu, ale decyzja niemogla brzmiec
    "pracownik chcoial wyludzic...".

    Co wyludzic ?
    Przeciez pracownicy w ciazy wolno pracowac,
    a moze zakwestionowali ze zachorowala ?

    Boguslaw



  • 10. Data: 2002-11-27 07:53:55
    Temat: Re: problem - Zus?
    Od: "Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl>


    > > Decyzja jest wydana na papierze.
    >
    > Wybaczy Pani ciekawosc, pani Reniu, ale decyzja niemogla brzmiec
    > "pracownik chcoial wyludzic...".
    >
    > Co wyludzic ?
    > Przeciez pracownicy w ciazy wolno pracowac,
    > a moze zakwestionowali ze zachorowala ?



    Pozdrawiam

    W decyzji napisano: "(...) umowa o prace zostala podpisana dla
    pozoru w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego (...)"

    Renia



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1