Tak sobie sprawdzam przeliczniki uprawniajace do odliczania vat od paliwa.
okazuje sie ze seichento czy jakis inny malusi samochodzik (dwumiejscowy)
lapie sie na odliczanie paliwa. Chyba o to chodzilo z tym wzorem??

Adam

do góry

Użytkownik "Adamski" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c5gaos$15n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tak sobie sprawdzam przeliczniki uprawniajace do odliczania vat od paliwa.
> okazuje sie ze seichento czy jakis inny malusi samochodzik (dwumiejscowy)
> lapie sie na odliczanie paliwa. Chyba o to chodzilo z tym wzorem??

Tak, łapie się też na odliczenie VAT-u przy zakupie (jesli ma homologacje
ciężarową).

Pzdr,
BaLab

do góry

Użytkownik Adamski napisał:

> Tak sobie sprawdzam przeliczniki uprawniajace do odliczania vat od paliwa.
> okazuje sie ze seichento czy jakis inny malusi samochodzik (dwumiejscowy)
> lapie sie na odliczanie paliwa. Chyba o to chodzilo z tym wzorem??
>

O to chodziło. Oficjalnie.
I jakos tak jest że faktycznie samochody "ucięzarowione" czyli z
wymontowanymi siedzeniami w celu zwiekszenia powierzchni bagazowej, w
większości sie łapią bez względu na markę.
Odpadaja z marszu wszystkie którym za tylnym siedzeniem po prostu dodano
kratę.
Łapia się niektore kombi, ale nie pamietam ktore. Na pewno nie łapie sie
Ranult Laguna Combi, mam takie dwie do rozliczania i mają niecało 600kg
a potrzeba 629.

Co by nie mowic, te samochody były homologowane "pod ustawę" a ustawa
mówił "powyżej 500kg" i to sie teraz mści.
Może pojawia się nowe modele homologowane na większą ładowność,
dostosowaną do ustawy. Kto wie...

Za to jednemu mojemu znajomemu znowu weszly w odliczania VAT od paliwa
dwie stare skody pick-upy ktore maja rowno 500kg ladowności i też dośc
stare CC Van z ładwonością 495.
Swoja droga akurat te samochodu pełnia funkcj ciężąrowe i pracują na
siebie, w odróżnieniu od szefowej toyoty z kratą za tylnym sidzeniem,
które wozi tyłek szefa na zakupy i na wakacje z rodziną.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Maddy wrote:

> Użytkownik vladi napisał:
>
>>>Swoja droga akurat te samochodu pełnia funkcj ciężąrowe i pracują na
>>>siebie, w odróżnieniu od szefowej toyoty z kratą za tylnym sidzeniem,
>>>które wozi tyłek szefa na zakupy i na wakacje z rodziną.
>>
>>
>> gdyby nie tacy "szefowie" to nie mialabys pracy :)
>
> Tak się smiesznie składa że od dośc dawna jestem swoim wlasnym szefem.
> I to ja daje innym pracę.

Ale przyznaj, ze m inn dzieki tym "szefom" co Ci prace zlecaja do
wykonania..

Pozdrowienia

Boguslaw

do góry

> Swoja droga akurat te samochodu pełnia funkcj ciężąrowe i pracują na
> siebie, w odróżnieniu od szefowej toyoty z kratą za tylnym sidzeniem,
> które wozi tyłek szefa na zakupy i na wakacje z rodziną.

gdyby nie tacy "szefowie" to nie mialabys pracy :)
ale skad tyle zawisci w Twoim poscie?

pozdr
vladi

do góry

vladi wrote:

>> Tak się smiesznie składa że od dośc dawna jestem swoim wlasnym szefem.
>> I to ja daje innym pracę.
>
> gratuluje. ale jakos nadal nie rozumiem kontekstu Twojego postu; jestes
> za czy przeciw odliczeniu vatu od gablot szefow?
>
> vladi

Nie przesadzaj...

Przeciez napisala ze zyje dzieki tym wszystkim "utrudnieniom"

Gdyby VAT byl za prosty, musialaby pozwalniac czesc pracownikow...

Boguslaw

do góry

Użytkownik vladi napisał:

>>Swoja droga akurat te samochodu pełnia funkcj ciężąrowe i pracują na
>>siebie, w odróżnieniu od szefowej toyoty z kratą za tylnym sidzeniem,
>>które wozi tyłek szefa na zakupy i na wakacje z rodziną.
>
>
> gdyby nie tacy "szefowie" to nie mialabys pracy :)

Tak się smiesznie składa że od dośc dawna jestem swoim wlasnym szefem.
I to ja daje innym pracę.

> ale skad tyle zawisci w Twoim poscie?

A skąd tyle żalu do matki w Twoi poście (no co, każdy może zostać
psychologiem - jasnowidzem)

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Użytkownik bosz napisał:

> Maddy wrote:
>
>
>>Użytkownik vladi napisał:
>>
>>
>>>>Swoja droga akurat te samochodu pełnia funkcj ciężąrowe i pracują na
>>>>siebie, w odróżnieniu od szefowej toyoty z kratą za tylnym sidzeniem,
>>>>które wozi tyłek szefa na zakupy i na wakacje z rodziną.
>>>
>>>
>>>gdyby nie tacy "szefowie" to nie mialabys pracy :)
>>
>>Tak się smiesznie składa że od dośc dawna jestem swoim wlasnym szefem.
>>I to ja daje innym pracę.
>
>
> Ale przyznaj, ze m inn dzieki tym "szefom" co Ci prace zlecaja do
> wykonania..

Dziękować, to ja powinnam Ministrowi Finansów i naszym kochanym posłom.
Każdemu z osobna i wszystkim razem. Chronologicznie i wg. wzrostu. ;-)

Poza tym Ci szefowie tez maja jakichs szefów którzy im zlecaja prace do
wykonania. To nie są jakies boskie istoty bedące prapoczątkiem wszelkich
dóbr, jakbys nie zauwazył.
A ponieważ akurat ten szef zajmuje się sprzedaza dób pierwszej potrzeby
których ja jestem nabywca to również ja jemu daje pracę.

Szefem wszystkich szefów to na razie jest tylko Pan Krzysztof Jarzyna ze
Szczecina ;-)

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

> Tak się smiesznie składa że od dośc dawna jestem swoim wlasnym szefem.
> I to ja daje innym pracę.

gratuluje. ale jakos nadal nie rozumiem kontekstu Twojego postu; jestes za
czy przeciw odliczeniu vatu od gablot szefow?

vladi

do góry

> Szefem wszystkich szefów to na razie jest tylko Pan Krzysztof Jarzyna ze
> Szczecina ;-)

A kto to jest?

do góry