> ...ale to działa odwrotnie: "jeśli jedno ma dochody z ryczatu to
> nie mogą się wspólnie rozliczać" ! Ściślej: ma dochody podlegające
> pod opodatkowanie ryczałtem (drobne, poniżej "kwoty wolnej" się
> nie liczą).

Ściślej, to chyba jest jeszcze inaczej.
Mowa jest o zastosowaniu przepisów,
a nie o uzyskaniu przychodów czy dochodu z tych źródeł.

do góry

Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:br1tkk$q81$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > ...ale to działa odwrotnie: "jeśli jedno ma dochody z ryczatu to
> > nie mogą się wspólnie rozliczać" ! Ściślej: ma dochody podlegające
> > pod opodatkowanie ryczałtem (drobne, poniżej "kwoty wolnej" się
> > nie liczą).
>
> Ściślej, to chyba jest jeszcze inaczej.
> Mowa jest o zastosowaniu przepisów,
> a nie o uzyskaniu przychodów czy dochodu z tych źródeł.
>


Czyli jezeli dobrze rozumię składam dla zony 2 pity.
pit 28 do końca stycznia,
pit 3...do końca kwietnia i tam wykazuje
pozostałe dochody żony (umowa o pracę, zasiłki chorobowe itp)
ale bez prawa do wspólnego opodakowania. ???
fatalnie to wyglada
może jest jakieś wyjscie np likwidacia działnosci (to raczej hobby, niz
działalność dochodowa) żony przed końcem roku.
albo jeszcze co innego
dzięki
helmut

wpis

do góry

Użytkownik "HELMUT" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:br2bfg$foj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>
> Czyli jezeli dobrze rozumię składam dla zony 2 pity.
> pit 28 do końca stycznia,
> pit 3...do końca kwietnia i tam wykazuje
> pozostałe dochody żony (umowa o pracę, zasiłki chorobowe itp)
> ale bez prawa do wspólnego opodakowania. ???
> fatalnie to wyglada
> może jest jakieś wyjscie np likwidacia działnosci (to raczej hobby, niz
> działalność dochodowa) żony przed końcem roku.
> albo jeszcze co innego
> dzięki
> helmut
>
Likwidacja działalności żony w 2003 roku do rozliczenia za ten rok nie
bardzo Ci pomoże. W ustawie jest wyraźny zapis. Jesli żona zlikwiduje
działalność jeszcze w tym roku, to będziesz mógł rozliczać się z nią za rok
2004.

Pozdrawiam
sia_ka

do góry

On Mon, 8 Dec 2003, HELMUT wrote:
[...]
>+ ale bez prawa do wspólnego opodakowania. ???

...raczej niestety tak...

>+ fatalnie to wyglada
>+ może jest jakieś wyjscie np likwidacia działnosci (to raczej hobby, niz
>+ działalność dochodowa) żony przed końcem roku.

IMO nic z tego. Miała dochody "podlegające"...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

[...]
> >+ ale bez prawa do wspólnego opodakowania. ???
>
> ...raczej niestety tak...
>
> >+ fatalnie to wyglada
> >+ może jest jakieś wyjscie np likwidacia działnosci (to raczej hobby, niz
> >+ działalność dochodowa) żony przed końcem roku.
>
> IMO nic z tego. Miała dochody "podlegające"...
>
> pozdrowienia, Gotfryd

wiekie dzieki
mam w plecy jakieś 12 tys pln
ide sie opić...
z żalu
pozdr helmut

do góry