W dniu 2021-05-24 o 11:07, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2021-05-22 o 09:15, cef pisze:
>
>>> Będzie wysyp sp. z o.o. ;)
>>
>> Zależy gdzie jest ta granica powyżej której warto coś robić
>> i ile można za to zapłacić. Jak ktoś osiąga dochód na granicy
>> tej sugerowanej opłacalności, to ma do wyboru
>> czy zapłacić więcej podatku czy tyle samo zapałcić za utrzymanie
>> spółki
>
> Zapytam jako laik (mamy w firmie wyraźny podział kompetencji i ja nigdy
> nie zajmowałem się papierologią).
> Na czym polegają te koszty utrzymania spółki.
>
> Mi się wydaje, że po prostu zamiast jednego programu do prowadzenia
> firmy bierze się inny i koniec tematu. I tak wszystkie faktury trzeba
> wpisać.
>
> Czego nie wiem?
> P.G.

Otóż ja sam prowadzę sobie KPiR ale księgi handlowe,
to już bym nie potrafił. Pomiajam kwestie czysto techniczne
związane z jakimiś kontami, rozliczaniami, bilansem itp
ja tego nie rozumiem, więc nie zrobię.

Dla mnie (i pewnie dla wielu niekumatych podatkowo) kosztem
utrzymania spółki będzie księgowość - kilkaset złotych miesięcznie,
plus pewnie raz do roku opłata za ogłoszenie w Monitorze
(i raz na jakiś czas jakiś notariusz jak by się coś zmieniać chciało)
To taki bezpośrednio realny koszt.

Jeśli uważasz, że to tylko zmiana programu księgowego,
to ciebie to nie dotyczy. Choć patrząc na Twoją wiedzę o podatkach
narobiłbyś sobie kłopotów znacznie przekraczających kosztowo
oszczędność na księgowosci zewnętrznej :-)

Koszty takie mniej finansowe,
ale powodujące upierdliwość, to rozliczanie kasy i każdego grosika
na koncie przy pełnej księgowości, prowadzenie magazynu, dekretowanie
papierków.
No i kasy nie wydasz (bez dodatkowej papierkologii) na swoje potrzeby
bezpośrednio z konta spółki. To tak w skrócie.