Użytkownik Boguslaw Szostak napisał:

>
> Mozna tak zrobic zawsze, jesli PRZEZ CALY ROK podatkowy prowadzilo sie
> z MALZONKIEM wspolne gospodarstwo domowe...

Bogus, jakie wspólne gospodarstwo? Gdzie Ty to zobaczyłeś?
Warunek jest aby małżeństwo trwało przez cały rok podatkowy co do dnia i
żeby istniała między małżonkami majątkowa wspólność małżeńska (ona
istnieje z mocy prawa więc jak ktos jej nie zniósł to na 100% ma
wspólnośc - to tak żeby uniknąć pytania "a skąd mamy wiedzieć że mamy
wspólność" które kiedys juz ktos tu zadawał ;-) ). A gospodarstwa moga
sobie prowadzic osobno, a nawet każde po kilka :-)
Art.6 ust. 1 UoPDOF

>
> No i jesli jeden z malzonkow ma wysokie dochody a drugi male mozna sprobowac
> napisac do US prosbe o zaniechanie poboru zaliczek w kwocie
> przekraczajacej ... ze wzgledu na to, ze podatek roczny bedzie mniejszy..
> A cona tourzad, to nie wiem..

Nienienie... na tej podstawie raczej nie zaniechają bo na to jest inny
paragraf. A konkretnie artykuł. :-) Art. 32 ust 1A UoPDOF.
I tak jeżeli przewidywane dochody podatnika zmieszczą się w pierwszym
progu a małzonek nie osiąga dochodów to podatnikowi potrąca sie podwójna
kwotę obniżenia zaliczki.
A jeżeli przewidywane dochody podatnik znajdą sie w wyzszym przedziale
niz przewidywane dochodu małzonka (albo małżonek nie ma dochodów) to
pracodawca pobiera 19% zaliczki podatku od dochodu do momentu
przekroczenia *drugiego* progu a potem od reszty 30%.

To tak w skrócie.

I tak dla uzupełnienia - zaliczkę z wyższego progu pracodawca pobiera
dopiero w miesiącu nastepnym po tym w którym nastapiło przekroczenie
obecnego progu. Art. 32 ust. 1 UoPDOF

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl