-
1. Data: 2008-12-28 19:29:16
Temat: SPRZEDALEM SRODEK TRWALY - jeszcze raz prosze o pomoc
Od: "Energiasl" <energiasloneczna@poczta(usun).fm>
jesli sprzedalem srodek trwaly za 20.000 zl
wartosc inwentarzowa jest 8000 zl
umorzenie jest 9000 zl
to czy do ksiegi PIR mam wpisac
w sprzedaz: 20.000 zl
w koszty 11.000 zl (20.000-9000 ZL)
dzieki z ogry za pomoc.
En.
-
2. Data: 2008-12-29 08:04:25
Temat: Re: SPRZEDALEM SRODEK TRWALY - jeszcze raz prosze o pomoc
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Sun, 28 Dec 2008 20:29:16 +0100, Energiasl napisał(a):
> jesli sprzedalem srodek trwaly za 20.000 zl
> wartosc inwentarzowa jest 8000 zl
> umorzenie jest 9000 zl
>
> to czy do ksiegi PIR mam wpisac
>
> w sprzedaz: 20.000 zl
> w koszty 11.000 zl (20.000-9000 ZL)
>
> dzieki z ogry za pomoc.
Napisz może co nazywasz "cena inwentarzową". Przypuszczam, że może
wchodzić w rachubę nieumorzona wartość - wtedy byłaby "cena nabycia" =
17.000 = 8000 + 9000
Tak normalnie to w koszty idzie: "cena nabycia" - 'dotychczasowe
umorzenie" = 17.000 ? - 9.000 = 8.000 ?
-
3. Data: 2008-12-29 09:45:09
Temat: Re: SPRZEDALEM SRODEK TRWALY - jeszcze raz prosze o pomoc
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 28 Dec 2008, Energiasl wrote:
> jesli sprzedalem srodek trwaly za 20.000 zl
> wartosc inwentarzowa jest 8000 zl
Czy owa "wartość inwentarzowa" to jest wartość *początkowa* w rozumieniu
ustawy?
Bo jak na mój gust, "wartość inwentarzowa" to szczególny przypadek
wartości, powstały za pomocą wyceny - dopuszczalny tylko w rzadkich
wypadkach do zastosowania w roli wartości początkowej, ewentualnie
w wyniku przeceny wartości początkowej spowodowanej rozporządzeniem
ministra (nie zdarzyło się AFAIK od dość dawna, stosowane było za
"wysokiej inflacji").
Przeszukanie "zwykłym" googlem też na to wskazuje, gro trafień dotyczy
wyceny nieruchomości.
Zdaniem archiwum googla jedyne dwa przypadki wystąpienia słów
"wartość inwentarzowa" w grupie .podatki to dwa Twoje posty.
> umorzenie jest 9000 zl
>
> to czy do ksiegi PIR mam wpisac
>
> w sprzedaz: 20.000 zl
To niewątpliwie.
> w koszty 11.000 zl (20.000-9000 ZL)
Istnieją obawy że nie, ale trzeba wyjaśnić co rozumiesz przez ową
wartość inwentarzową - "wartość początkową z ew korektami wynikłymi
z urzędowej przeceny" czy co innego?
Bo co trzeba ustalić - przyjmując, że "umorzenie" to suma rat (odpisów)
amortyzacyjnych (i takie określenie powinno być stosowane wg ustawy,
bo inaczej nie wiemy co rozumiesz przez "umorzenie") wykazujesz
*większe*, niż ową "wartość inwentarzową".
A to by oznaczało, że albo ów ST pochodzi z zeszłego tysiąclecia
(w czym oczywiście nie ma nic dziwnego) i był poddawany przecenie
(przecenie "w górę" oczywiście), albo ... nie wiem co masz na
myśli.
Mam za to inne pytanie: czy te liczby, które podajesz wyżej, porównałeś
z treścią przepisu który był w linku z 13 grudnia br?
Bo ten przepis NIE JEST jakoś nie do przeczytania.
Kosztem jest różnica miedzy faktycznym wydatkiem (wartością początkową)
a tym co zostało zaliczone do kosztów (sumą rat amortyzacyjnych).
Chyba normalne? (acz w przepisie rozpisane na składniki, nic tylko
wziąć i podstawić).
A kiedy Ci go podałem na tacy napisałeś... sam sprawdź co ;>
pzdr, Gotfryd