eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiPorady podatkowe › Kłopotliwa ulga podatkowa na dzieci?

Kłopotliwa ulga podatkowa na dzieci?

2008-03-28 13:35

Pozornie proste przepisy regulujące ulgę prorodzinną okazują się bardzo trudne w interpretacji. Niedopatrzenia ustawodawcy przy konstrukcji tych przepisów okazały się bardzo duże. Teoretycznie wszystko jest proste i przejrzyste. Przy zastosowaniu w praktyce powstają jednak bardzo istotne problemy, zwłaszcza dla rodziców, pomiędzy którymi orzeczono rozwód lub separację.

Przeczytaj także: Ulga na dzieci otrzymujące zasiłek pielęgnacyjny

Interpretacja pierwszej części art. 27f ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wydaje się być prosta. Podatnicy mogą odliczyć od podatku obliczonego wg skali podatkowej dwukrotność kwoty zmniejszającej podatek w pierwszym progu podatkowym za każde własne lub przysposobione dziecko. Ulgę tę rodzice mogą podzielić między siebie wedle własnego uznania (art. 27f ust. 1 – 3 ustawy o PIT). Co do tego nie ma większych wątpliwości.

Niestety nie można tego powiedzieć o dalszej części przepisu, czyli art. 27 ust. 4 i 5 ustawy o PIT. Tutaj bowiem ustawodawca wskazał, że w przypadku rodziców, w stosunku do których orzeczone zostały rozwód albo separacja, odliczenie przysługuje jednemu z nich, u którego dzieci faktycznie zamieszkują. Jeżeli natomiast przez część roku podatkowego dzieci faktycznie zamieszkują u każdego z takich rodziców, odliczenie przysługuje każdemu z nich; w tym przypadku kwota odliczenia stanowi iloczyn liczby miesięcy pobytu dzieci u rodzica i 1/12 kwoty ulgi.

Pozornie przepis ten też jest jasny i zrozumiały. Po głębszej analizie budzi on jednak wiele wątpliwości, w tym np. w zakresie dyskryminacji niektórych grup podatników. Dlaczego?

Przepis ten wskazuje, że ulgę tę rozbija się na miesiące i przydziela rodzicom (pomiędzy którymi orzeczono rozwód lub separację) w takim w wymiarze, w jakim dziecko u nich przebywa. Ustawodawca nie wskazał natomiast jak należy postępować w przypadku, gdy dziecko przez pewien okres czasu nie mieszka z żadnym z rodziców (np. uczy się w szkole z internatem, a do domu przyjeżdża tylko na niektóre weekendy). Czytając powyższy przepis dosłownie dojdzie się do wniosku, że w takiej sytuacji z ulgi będzie można skorzystać jedynie w okresie, kiedy dziecko przebywa w domu, czyli np. przez 2 miesiące w roku. Reszta ulgi przepadnie.

Kolejny problem dotyczy sytuacji, gdy co prawda rodzice wspólnie zajmują się wychowywaniem dziecka i łożą na jego utrzymanie, dzielą się obowiązkami, lecz mieszkają oddzielnie i dziecko zamieszkuje tylko z jednym z nich. Drugi rodzic, mimo dużego zaangażowania w wychowywanie (np. odbiera je ze szkoły, pomaga przy odrabianiu lekcji, zabiera na wycieczki itp.) nie będzie miał prawa skorzystać z ulgi gdyż dziecko z nim nie mieszka.

To nie koniec komplikacji. Rozpatrzmy przykład, w którym rodzice mimo rozwodu nadal mieszkają w jednym mieszkaniu i wspólnie wychowują dzieci. Jak w takiej sytuacji powinni podzielić między sobą ulgę? Kto powinien rozpatrzyć taką sytuację, jeżeli nie potrafią oni dojść do porozumienia?

To nie koniec wątpliwości, jakie budzi powyższy przepis. Kolejna dotyczy sytuacji, gdy dziecko przebywa u danego rodzica np. tylko przez niektóre weekendy czy ferie. Nie jest tutaj zachowany okres jednego miesiąca. Czy w takiej sytuacji ulga mu w ogóle nie przysługuje?

Przepisy nie pozwalają także na przeniesienie prawa do ulgi na małżonka gdy ten, z którym dziecko przebywa w pełni jej nie wykorzysta. Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy dziecko przebywa u matki lecz jej dochód nie pozwala na pełne wykorzystanie ulgi. Nie może ona niewykorzystanej części przekazać ojcu, mimo że jego dochód na to pozwoli.

Ulga ta także w pewnym stopniu dyskryminuje rodziców będących w separacji lub po rozwodzie w stosunku do tych, którzy nigdy nie zawarli związku małżeńskiego. Dlaczego? Otóż przepisy art. 27f ust. 4 i 5 odnoszą się jedynie do tych w separacji lub po rozwodzie. Dzięki takiej konstrukcji ustawodawca zgodził się na to, aby rodzice, którzy nie zawarli związku małżeńskiego dowolnie dzielili ulgę między siebie. Tutaj zatem nie wystąpi problem z możliwości skorzystania z niej przez rodzica, który z dzieckiem widzi się tylko w weekendy i inne wskazane wyżej. Problem może się natomiast pojawić, gdy rodzice nie dojdą do porozumienia, w jakiej części z ulgi chcą skorzystać, a i taka sytuacja może mieć miejsce.

Pozornie zatem proste przepisy w zakresie ulgi prorodzinnej mogą przysporzyć sporo problemów nie tylko rodzicom, ale także i urzędom skarbowym, bo to na nie w pierwszej kolejności spadnie obowiązek rozstrzygania w spornych sytuacjach. Resort finansów powinien zatem jak najszybciej przygotować przepisy doprecyzowujące powyższą ulgę oraz wydać odpowiednie interpretacje ogólne w celu uniknięcia różnic w interpretacji przepisów przez różne organy podatkowe.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć urząd skarbowy lub izbę skarbową.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: