witam grupowiczow,
sejm uchwalil ustawe o abolicji podatkowej,lepiej zatajac niż płacic ?
19 % 30 % % po co ? lepiej 12%
moze panowie mamy jakies ciekawe propozycje w koncu jesli jest ustawa to
chyba trzeba ja wykorzystac ;-)

pozdro rob

http://dziennik.pap.com.pl/polska/20020926174508.htm
l

do góry

Dnia Fri, 27 Sep 2002 09:44:24 +0200,
osoba podpisana: HANIA <h...@w...pl>
napisała:
> Nie wiem jak Wy ale ja czuję się oszukana. Nie opłaca się w tym kraju być
> uczciwym obywatelem. Serce się człowiekowi kroi, gdy odnosi pieniądze do US,
> ale odnosi. A tu nagle okazuje się, że ci co przez lata oszukiwali i śmiali
> się z takich jak ja, teraz dalej mają powody do śmiechu. Dostali właśnie
> potwierdzenie, że robili dobrze, zapłacą 12% i zero sankcji karnych.
Błe. To wszystko jest bez sensu. chyba trzeba będzie pracować na czarno
:-(
KJ

> Hania
>
>


--
Nie przerywaj mi, kiedy ja przerywam
--W.Churchill

do góry

Nie wiem jak Wy ale ja czuję się oszukana. Nie opłaca się w tym kraju być
uczciwym obywatelem. Serce się człowiekowi kroi, gdy odnosi pieniądze do US,
ale odnosi. A tu nagle okazuje się, że ci co przez lata oszukiwali i śmiali
się z takich jak ja, teraz dalej mają powody do śmiechu. Dostali właśnie
potwierdzenie, że robili dobrze, zapłacą 12% i zero sankcji karnych.
Hania

do góry

Użytkownik "HANIA" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:an12cu$gl9$1@news.tpi.pl...
> Nie wiem jak Wy ale ja czuję się oszukana. Nie opłaca się w tym kraju być
> uczciwym obywatelem. Serce się człowiekowi kroi, gdy odnosi pieniądze do
US,
> ale odnosi. A tu nagle okazuje się, że ci co przez lata oszukiwali i
śmiali
> się z takich jak ja, teraz dalej mają powody do śmiechu. Dostali właśnie
> potwierdzenie, że robili dobrze, zapłacą 12% i zero sankcji karnych.

jestem załamany :-(
Chyba ktoś chciał wyprać sobie jakieś pieniądze i stąd ta ustawa...

do góry

kochani
ze jestesmy oszukiwani to my wiemy ze byc uczciwym to duzy koszt to tez
wiemy
wiec powinnismy przeczytac ustawe zataic dochody i zgodnie z prawem poddac
sie abolicji i 7 lub 18 lub 28 % jestesmy do przodu,
wiem ze to co robi nasz rzad sejm to zakrawa na kpine, i jako uczciwy
obywatel placacy podatki zus czuje sie naprawde oszukany!

rob

do góry

HANIA ...
> Nie wiem jak Wy ale ja czuję się oszukana. Nie opłaca się w tym kraju być
> uczciwym obywatelem.
[..]

No cóż, to jest po prostu oznaka słabości państwa, które nie potrafi
wyegzekwować należności. Pytane tylko czy tak jest "na szczęscie" czy
"niestety"??;)) Myśle jednak, że nie ma się co tu doszukwać jakiś
emocjonalnych podtekstów. Oni po prostu potrzebują dramatycznie kasy, więc
wymyślają co tylko się da, żeby coś jeszcze wycisnąć. Moim zdaniem się
przeliczą;)) Może kilku "baronów" zdecyduje się zalegalizować i przy okazji
wyprać trochę zaskórniaków, ale cała masa szarej strefy (straganiarze,
taksówkarze, akwizytorzy itd... bez urazy;)) ) zwyczajnie to oleje.

przy okazji witam, to mój debiut na tej grupie

--
pozdro tatinek

do góry

nie ma takiego swinstaw ktorego rzad by nie zrobil zeby zapchac dziure

Użytkownik "tatinek" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an134e$bpq$1@absinth.dialog.net.pl...
> HANIA ...
> > Nie wiem jak Wy ale ja czuję się oszukana. Nie opłaca się w tym kraju
być
> > uczciwym obywatelem.
> [..]
>
> No cóż, to jest po prostu oznaka słabości państwa, które nie potrafi
> wyegzekwować należności. Pytane tylko czy tak jest "na szczęscie" czy
> "niestety"??;)) Myśle jednak, że nie ma się co tu doszukwać jakiś
> emocjonalnych podtekstów. Oni po prostu potrzebują dramatycznie kasy, więc
> wymyślają co tylko się da, żeby coś jeszcze wycisnąć. Moim zdaniem się
> przeliczą;)) Może kilku "baronów" zdecyduje się zalegalizować i przy
okazji
> wyprać trochę zaskórniaków, ale cała masa szarej strefy (straganiarze,
> taksówkarze, akwizytorzy itd... bez urazy;)) ) zwyczajnie to oleje.
>
> przy okazji witam, to mój debiut na tej grupie
>
> --
> pozdro tatinek
>

do góry

Czegos tu nie rozumiem, i dotyczy to - jak sadze - istoty sprawy, mianowicie
"wspoldzialania" abolicji z deklaracja majatkowa.

Pytanie: jezeli osoba do tej pory nie zglaszala zadnej deklaracji
majatkowej, to przeciez moze (w tej do zlozenienia przed koncem marca 2003)
zadeklarowac majatek (np. oszczednosci w przyslowiowej skarpecie) jako
pochodzace SPRZED okresu dzialania Ustawy, tj. roku 1996. Kontroli podlegac
maja - jak rozumiem - zmiany jej statusu majatkowego w stosunku do tej
pierwszej deklaracji, zachodzace w kolejnych, pozniejszych latach (poprzez
porownanie z deklarowanymi dochodami).

Po co wiec ktokolwiek mialby teraz zglaszac jako "przeoczony",
nieopodatkowany dochod, cokolwiek co "osiagnal" w latach 1996-2001?

Oswieccie mnie...

Piotr

do góry

rob wrote:

> witam grupowiczow,
> sejm uchwalil ustawe o abolicji podatkowej,lepiej zatajac niż płacic ?
> 19 % 30 % % po co ? lepiej 12%
> moze panowie mamy jakies ciekawe propozycje w koncu jesli jest ustawa to
> chyba trzeba ja wykorzystac ;-)

Trzeba iść zapłacić 120.000 PLN jako podatek od niezgłoszonych
dochodów i mamy pokrycie na przekręty na 1.000.000 na parę
przyszłych lat. : - ) Przecież w ustawie nie ma nic mowy o tym,
że trzeba te lewe pieniądze przy płaceniu pokazać.

A wystarczy popatrzyć kto rękami i nogami bronił tej ustawy
i kto za nią głosował, żeby było wiadomo kto jest największym
oszustem podatkowym i kto ma najwięcej kasy do wyprania.
Przestępstwa z początku lat 89/91 już są przedawnione, więc
uzyskaną z nich kasę można teraz bez konsekwencji zgłosić.
Nie zdziwię się gdy dochody z abolicji będą kilkukrotnie wyższe
od tych 600 mln PLN zakładanych oficjalnie przez rząd.
Nasze prawo ma tyle dziur, że niedlugo nie trzeba będzie jeździć
prać brudnych pieniędzy na Kajmany...

p l

do góry

Użytkownik "rob" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:an11du$4tt$1@szmaragd.futuro.pl...
> moze panowie mamy jakies ciekawe propozycje w koncu jesli jest ustawa to
> chyba trzeba ja wykorzystac ;-)

To nie ustawa, dla drobnych "zatajaczy". Ci dostaną DOMIAR.

"Przede wszystkim tylko naiwny dureń zdecydowałby się, na proponowanych
warunkach, ujawnić skutecznie dotąd ukrywane dochody. Jeśli ktoś czerpał
korzyści z nierejestrowanego obiegu gospodarczego, a urząd go nie namierzył,
to znaczy, że poza jego osobistą deklaracją nie istnieją w tej sprawie żadne
dowody. No, ale - powiedzmy - przekonany przez ministra przychodzi i składa
na siebie donos. Wiadomo, że dochody musiał ukryć świadomie, bo skąd inaczej
wiedziałby, że coś jest nie w porządku. Urząd, jak mówi ustawa, każe mu
teraz opisać szczegóły tego przestępstwa karnoskarbowego oraz podać
kontrahentów i partnerów. Wydał siebie, musi wydać innych. Następnie
ujawniający się "ma obowiązek uprawdopodobnić", że zgłoszony dochód nie
pochodzi z przestępstwa, ale interpretacja zeznań należy do urzędnika (w
końcu korzystanie z towarów przemyconych, pracy na czarno, niezgłoszonych
pożyczek itd. jest naruszeniem prawa). Każde potknięcie delikwenta grozi mu
podatkiem w wysokości 75 proc. zadeklarowanej sumy i jeszcze procesem
sądowym. Jeśli się ujawnia, musi już iść na pełną współpracę z urzędem.
Pytanie: po co? Indagowani przeze mnie prawnicy twierdzą, że interes
legalizacyjny mogą mieć tylko nieliczne osoby: takie, przeciwko którym już
toczy się postępowanie karnoskarbowe i za małe pieniądze mogą je wstrzymać,
na co pozwala ustawa; politycy, którzy mogą zalegalizować pieniądze z
łapówek przekazanych im za granicą (np. w formie zapłaty za rzekome
ekspertyzy); przestępcy piorący brudne pieniądze w restauracjach, hotelach,
usługach, bo mogą od razu i za minimalną cenę wyprać duże kwoty; przyjaciele
urzędników skarbowych udzielających rozgrzeszenia. Najkrócej: można się
spodziewać nędznych wpłat do budżetu oraz poważnego wzmocnienia układów
korupcyjnych i kryminalnych."

do góry