Chce zakupic majatkowe prawa autorskie do grafik wykonanych komputerowo.
Umowilem sie z gosciem na dana kwote. Ale na PCC-1 mam wpisac kwote rynkowa.

Niech ktos mi powie jaka jest rynkowa kwota kilkuset zdjec scian, murow,
trawnikow itd wykonanych prostopadle do normalnej danej powierzchni z
odleglosci 2-10m???

Jezeli pani w urzedzie skarbowym sie dowali do tego, to moze wynajac
rzeczoznawce. Jezeli kwpota zaspiewana przez goscia bedzie rozbiezna od tej na
PCC o mniej niz 30% to bede musial doplacic podatek+jakas mala kare pewnie,
jaj rozbieznosc bedzie wieksza to bekne ostro, bo bede jeszcze musial pokryc
koszty rzeczoznawcy a i kara bedzie pewnie wieksza.

Przeciez gosc moze to ocenic na jakas kosmiczna kwote, nie patrzac na to ze
dla nas to jest warte kilkaset zlotych...

Co z takim fantem mozna zrobic - moz ktos juz cos takiego obchodzil, albo ma
jakis pomysl? Czy np zamiana praw majatkowych na eksponowane miejsce w
katalogu do ktorego to potrzebuje pozwoli uniknac podatku?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Ktos ma jakis pomysl? Moze ktokolwiek skaldadal PCC-1 z czym innym niz auto,
dom itd gdzie sa odpowiednie tabele czy przeliczniki i musial jakos oszacowac
wartosc, albo przekonywal w skarbowce czemu wlasnie tyle wpisal?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry