On Tue, 16 Jun 2009, Maddy wrote:

> Tristan pisze:
>>
>> No ale gdzie mam ten program mieć? Jak mam to udostępniać?
>
> A komu co chcesz udostępniać??? Ty im sprzedajesz to paliwo?

Orzeczenie NSA, biorące w ochronę podatników, wcale nie jest
takie oczywiste, biorąc pod uwagę fakt że zapadło dopiero
po apelacji.
IMVHO NSA również się rozpędził, bo odniósł się do tezy US/IS
o wymaganiu na "natychmiastowy, pełny i ciągły dostęp drogą
elektroniczną" sugerującego internet, a ona wcale NIE JEST tożsama
z zapewnieniem dostępu przez Internet, zupełnie abstrahując
od sprawy zakresu tego udostępnienia (czyli tego na co zwrócił
uwagę NSA - że "w ramch kontroli" i innych takich czynności,
a nie wot tak sobie).

Po prostu - w celu zapewnienia dostępu "online" podatnik
mógłby np. wystawić modem i powiedzieć, że jak ktoś puści
sobie po danym numerze telefonu przez modem DNA po DDCMP
to będzie mógł sobie online ściągnąć zbiory, co rozwiązywało
by problem podatnika :| (jest "online"? - jest, kto
ma środki techniczne do takiej komunikacji zabytkową wersją
protokołu zastąpioną przez stos OSI [nie myliść z IP)? - ano
parę firm w skali kraju na krzyż :>)

Znaczy w wersji niekorzystnej, czyli takiej jak chciał
US - ale to po stronie US byłaby możliwość skorzystania
z rozwiązania które umożliwiałoby dostęp "natychmiastowy,
pełny i ciągły" - "ja tak mam, proszę bardzo, dostaniecie
hasła, ale co to jest DDCMP to sobie sami poczytajcie" :P
Rozporządzenie (pomijając słuszność lub niesłuszność
interpretacji *zakresu*) nie określało warunków technicznych
tego udostępniania
:D

>> No od pojazdu i tak nie mam watu, bo rozliczam prywatne auto osobowe. Ale
>> kusiło, żeby nie musieć dostawać papierków. Zwłaszcza, że mi wczoraj
>> zdemolowali skrzynki pocztowe i zostałem się już bez skrzynki.
>
> Zważywszy na fakt, że nieprawidłowa faktura elektroniczna pozbawia Cię
> jedynie prawa do odliczenia VAT niewątpliwie masz straaaaszny problem.

Moment, IMO przesadzasz w optymiźmie jeśli idzie o *literę* tego
co piszesz.
JEŚLIBY pominąć fakt, że ledwo od paru miesięcy mamy "ochronę
podatników wyrokiem NSA", to sprawa wcale nie jest taka oczywista
jak piszesz: faktura w nieprawidłowej FORMIE wcale nie jest dokumentem
księgowym.
Każdy kto twierdzi inaczej twierdzi że prawidłowa jest faktura
np. w formie ustnej :>
IMVHO rozpędziłaś się w tym miejscu, w którym odnosisz się do
formy samej faktury - bo uprzednio mowa była o *prawidłowej* f-rze
elektronicznej (prawidłowo wystawionej i przechowywanej),
a wątpliwości dotyczyły obowiązków związanych z jej "obsługą"
ponad ten zakres (które wcale nie oznaczały nieprawidłowości f-ry,
lecz mogłyby skutkować innymi karami dla podatnika).
A w przypadku f-ry elektronicznej "nieprawidłowość" można
rozumieć jako w ogóle niezachowanie formy (bo w odróżnieniu
od "papieru" sama treść nie jest fakturą - w ogóle, decyduje
podpis!).

pzdr, Gotfryd

do góry