eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Prawdziwe oblicze piekarza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2008-01-29 20:30:13
    Temat: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Ja wiedziałem, że to nie jest tak pięknie, jak mówili w mediach.

    http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&id=64609&d
    zial=618

    Wygląda na to, że pan Gronowski to może i jakieś bułki komuś kiedyś
    podarował, ale równie dobrze spora część owych 'podarowanego' pieczywa to była
    wymówka na rzecz ukrytego przychodu.

    P.S. Trzeba mieć nie po kolei, żeby kombinując z ukrywaniem przychodu
    księgować zakupy takiej ilości surowców. Podłożył się jak sto dwa.
    Wydaje mi się, że jego bankructwo, to byla selekcja naturalna.
    --
    Samotnik


  • 2. Data: 2008-01-29 20:47:08
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 29-01-2008 o 21:30:13 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
    napisał(a):

    > Ja wiedziałem, że to nie jest tak pięknie, jak mówili w mediach.
    >
    > http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&id=64609&d
    zial=618
    >
    > Wygląda na to, że pan Gronowski to może i jakieś bułki komuś kiedyś
    > podarował, ale równie dobrze spora część owych 'podarowanego' pieczywa
    > to była
    > wymówka na rzecz ukrytego przychodu.
    >
    > P.S. Trzeba mieć nie po kolei, żeby kombinując z ukrywaniem przychodu
    > księgować zakupy takiej ilości surowców. Podłożył się jak sto dwa.
    > Wydaje mi się, że jego bankructwo, to byla selekcja naturalna.

    To już dawno było - u Jaworowicz kilka miesięcy temu gostek z MF to czytał.
    Zdaje się że z darowizn naliczyli mu ledwo 20k, reszta to sprzedaż
    nieewidencjonowana.

    pozdr,
    tommyz


  • 3. Data: 2008-01-29 20:54:33
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: Wojtek Malina <w...@g...pl>

    Użytkownik t...@o...pl napisał:
    > Dnia 29-01-2008 o 21:30:13 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
    > napisał(a):
    >
    >> Ja wiedziałem, że to nie jest tak pięknie, jak mówili w mediach.
    >>
    >> http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&id=64609&d
    zial=618
    >>
    >> Wygląda na to, że pan Gronowski to może i jakieś bułki komuś kiedyś
    >> podarował, ale równie dobrze spora część owych 'podarowanego' pieczywa
    >> to była
    >> wymówka na rzecz ukrytego przychodu.
    >>
    >> P.S. Trzeba mieć nie po kolei, żeby kombinując z ukrywaniem przychodu
    >> księgować zakupy takiej ilości surowców. Podłożył się jak sto dwa.
    >> Wydaje mi się, że jego bankructwo, to byla selekcja naturalna.
    >
    > To już dawno było - u Jaworowicz kilka miesięcy temu gostek z MF to czytał.
    > Zdaje się że z darowizn naliczyli mu ledwo 20k, reszta to sprzedaż
    > nieewidencjonowana.

    Ale mozna zapytac czemu tak sie stalo?

    Czy to moze nie wina zbyt wysokich podatkow?

    Wiem, ze prawo prawem, ale jak si epatrzy, ile panstwo zdziera ci za
    kazdym razem skóry z pleców, to az sie plakac chce. Pracujesz, tyrasz, a
    taki np. ZUS przez dwea lata kobietom nie przelewa grubej kasy.
    Pracujesz, tyrasz, a twoja babcia dostaje 540 emerytury. Gdyby mi
    panstwo nei zabieralo podatkow, to babcia dostawalaby ode mnei 3 razy
    wiecej miesiac w miesiac.

    Panstwo niestety to twój wróg :/


  • 4. Data: 2008-01-29 22:11:29
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 29 Jan 2008, t...@o...pl wrote:

    > Dnia 29-01-2008 o 21:30:13 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
    > napisał(a):
    >
    >> Ja wiedziałem, że to nie jest tak pięknie, jak mówili w mediach.
    >>
    >> http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&id=64609&d
    zial=618
    [...]
    > To już dawno było - u Jaworowicz kilka miesięcy temu gostek z MF to czytał.
    > Zdaje się że z darowizn naliczyli mu ledwo 20k, reszta to sprzedaż
    > nieewidencjonowana.

    wKF: pewnie coś w tym jest, być może i 100% racji.
    Ale primo ktoś całkiem przytomnie (nie pamiętam czy na .prawo czy na
    .foto.cyfrowa :>) zwrócił uwagę, że to relacja jednej strony, a po
    drugie niemal na pewno widziałem iż owa "naliczona" kwota to darowizny
    przekazane *dla instytucji charytatywnych*.
    Bułki które piekarz/sklepikarz/ktokolwiek przezkaże biednym *sam*
    niestety się nie liczą (nadal, również wg nowelizacji ustawy).
    Musi być fundacja, prezes itp - wtedy jest OK :>

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2008-01-29 22:14:22
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: "Stasiek G." <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Wojtek Malina" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fno3pt$fpu$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik t...@o...pl napisał:
    >> Dnia 29-01-2008 o 21:30:13 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
    >> napisał(a):
    >>
    >>> Ja wiedziałem, że to nie jest tak pięknie, jak mówili w mediach.
    >>>
    >>> http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&id=64609&d
    zial=618
    >>>
    >>> Wygląda na to, że pan Gronowski to może i jakieś bułki komuś kiedyś
    >>> podarował, ale równie dobrze spora część owych 'podarowanego' pieczywa
    >>> to była
    >>> wymówka na rzecz ukrytego przychodu.
    >>>
    >>> P.S. Trzeba mieć nie po kolei, żeby kombinując z ukrywaniem przychodu
    >>> księgować zakupy takiej ilości surowców. Podłożył się jak sto dwa.
    >>> Wydaje mi się, że jego bankructwo, to byla selekcja naturalna.
    >>
    >> To już dawno było - u Jaworowicz kilka miesięcy temu gostek z MF to
    >> czytał.
    >> Zdaje się że z darowizn naliczyli mu ledwo 20k, reszta to sprzedaż
    >> nieewidencjonowana.
    >
    > Ale mozna zapytac czemu tak sie stalo?
    >
    > Czy to moze nie wina zbyt wysokich podatkow?
    >
    > Wiem, ze prawo prawem, ale jak si epatrzy, ile panstwo zdziera ci za
    > kazdym razem skóry z pleców, to az sie plakac chce. Pracujesz, tyrasz, a
    > taki np. ZUS przez dwea lata kobietom nie przelewa grubej kasy. Pracujesz,
    > tyrasz, a twoja babcia dostaje 540 emerytury. Gdyby mi panstwo nei
    > zabieralo podatkow, to babcia dostawalaby ode mnei 3 razy wiecej miesiac w
    > miesiac.
    >
    > Panstwo niestety to twój wróg :/
    >

    A jakby to normalny piekarz chciał sprawdzić.....
    Policzcie sami na prostym przykładzie:
    Do sporządzenia bochenka chleba potrzebujemy - 500g mieszanki (mąka, cukier,
    tłuszcze itp.) oraz 500ml wody.
    Z takiego wsadu (1kg) otrzymujemy 1 bochenek o wadze ok.0,75kg
    Kto chce może przeliczyć na podstawie artykułu ile mąki zakupił i ile z tego
    wyprodukował kilogramów pieczywa...


    Stasiek G.


  • 6. Data: 2008-01-30 00:25:53
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 29 styczeń 2008 23:11
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0801292308280.3384@athlon64>):

    > to relacja jednej strony

    I myślisz, że kłamią? I że gość nabijał na kasę, a oni piszą, że nie? Aż
    takiego spisku to ja nie przeczuwam... A więc nie nabijał na kasę. Skoro
    nie, to albo sprzedawał na lewo albo nikt do jego nory nie chodził. No ale
    jeśli nikt nie chodził, to po co gość piekł jak szalony? Od razu z zamiarem
    rozdania biednym? No to nie powinien prowadzić DG a Caritas.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
    k...@g...com A...@a...pl f...@e...pl


  • 7. Data: 2008-01-30 01:51:20
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Tristan pisze:
    > I myślisz, że kłamią? I że gość nabijał na kasę, a oni piszą, że nie?

    Po kilku głośnych sprawach trzeba odpowiedzieć: TAK, TO MOŻLIWE. Już
    wielokronie w tym kraju w sposób urągający logice i przyzwoitości
    pomijano ważne dowody.
    vide:
    - Kluska i JTT załatwieni przez skarbówkę (prawomocnie zakończone
    korzystnie dla nich)
    - Bestcom i Wieczerzak przez prokuraturę (o uchylenie aresztu dla
    właścicieli Bestcomu wnioskowała sama prokuratura; Wieczerzak dostał
    nowe zarzuty, gdy prokuratura nie może udowodnić wcześniejszech sprzed
    lat, oczywiście kolejny raz wnioskowała o areszt)
    - Knosowski przez prokuraturę, sąd i bank wespół (prawomocnie
    uniewinniony... dostał wyrok nakazujący zapłatę za pobyt w areszcie!)
    - i wiele innych spraw;


    > takiego spisku to ja nie przeczuwam...

    Nie masz instynktu samozachowawczego a coś co nazwać można homo
    sovieticus, czyli wiarę w szlachetność organów publicznych a priori i
    podanie im.


    > A więc nie nabijał na kasę.

    To jest bardzo prawdopodobne, jednak do czasu prawomocnego zakończenia:
    - podatnik ma prawo się bronić;
    - administracja publiczna narusza jego dobre imię publikując materiały i
    URABIAJĄC opinię publiczną... choć działa zgodnie z prawem;

    Bez względu na winę podatnika mam nadzieję, że kwestia ujawnienia
    informacji o nim znajdzie finał w Strasbourgu, bo skandalem jest takie
    upublicznienia. Postępowania pokazowe niczym za wujka Stalina.

    Zaś jeśli uszczuplał podatek to oczywiście mam nadzieję, że poniesie
    konsekwencje, bo nie płacąc podatków oszukiwał nas wszystkich.


    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
    Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
    Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
    Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych


  • 8. Data: 2008-01-30 02:08:12
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Samotnik pisze:
    > http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=7&id=64609&d
    zial=618

    Brakuje informacji o prawomocnym zakończeniu postępowania.

    Czy postępowanie zostało prawomocnie zakończone? Czy też to ciąg dalszy
    pięknej i stalinowskiej z ducha ustawy o (nie)tajemnicy skarbowej?

    Argument użyty jako uzasadnienie ujawnienia informacji o podatniku przez
    zakończeniem postępowania (ochrona interesu SP) jest żałosny. Skarb
    państwa to skarbonka nas wszystkich a nie obrażalski podmiot, który
    chciałby i powinien bronić swoich dóbr osobistych. Jeśli obrona
    podatnika nie podoba się skarbowi państwa to niech jego pełnomocnik
    strzeli publicznego focha...


    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
    Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
    Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
    Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych


  • 9. Data: 2008-01-30 08:55:24
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 29-01-2008 o 21:54:33 Wojtek Malina <w...@g...pl>
    napisał(a):

    >
    > Panstwo niestety to twój wróg :/
    >

    Ja się z Tobą zgadzam, natomiast w obrońcy piekarza pmówią tylko
    o tych darowiznach, i że to z darowizn wyszło 200k.

    A to nie darowizny, tylko zaradność.

    pozdr,
    tommyz


  • 10. Data: 2008-01-30 09:40:40
    Temat: Re: Prawdziwe oblicze piekarza
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 30 Jan 2008, Tristan wrote:

    > (autor Gotfryd Smolik news
    >
    >> to relacja jednej strony
    >
    > I myślisz, że kłamią?

    Po pierwsze cytujesz stronniczo (bo zaznaczałem ze to nie moja uwaga)

    > I że gość nabijał na kasę, a oni piszą, że nie?

    ...a po drugie wyraźnie odnosiłem się do innego kontestu - tym razem
    wyraźnie ja i wprost.
    Być może i "nie nabija" i za to oczywiscie powinien być ukarany.

    Ale nie mniej istotne jest, że podważane jako "szum medialny" informacje
    wyglądają na PRAWDZIWE.

    Nawet, jeśli darowane przez niego bochenki stanowią promil tego
    co napiekł i miały służyć jako "zasłona dymna" dla przekrętu, to
    prawdą pozostaje że zostały "doliczone" do podstawy oVATowania,
    a przedstawione "stanowisko" skrzętnie pomija fakt, że US, owszem,
    szukał "darowizn", ale *wyłącznie* w postaci przekazania instytucjom
    charytatywnym.
    Jakby oszacował kwotę darowizn dokonanych indywidualnie i wyłączył
    z "podstawy" to zatkałby dziób wrzaskom - a niestety nie mógł zatkać,
    bo "przepis nie przewiduje" :>
    Prawda czy nie?

    > Aż takiego spisku to ja nie przeczuwam... A więc nie nabijał na kasę.

    No to trzeba było za to go od początku ścigać.
    Doliczenie VATu od "indywidualnych darowizn", niestety zgodne z prawem,
    dało mu pole do popisu, i w tym jest problem. Również po nowelizacji.

    > jeśli nikt nie chodził, to po co gość piekł jak szalony? Od razu z zamiarem
    > rozdania biednym? No to nie powinien prowadzić DG a Caritas.

    Znaczy wychodzi Ci, że korzystniej Caritas prowadzić? ;)
    BTW:
    Mi się konstrukcja przepisów dot. takich instytucji nie podoba (z jednej
    strony zwolnienia podatkowe, z drugiej brak nakazu publikacji *wszystkich*
    danych).
    Dochodzi przez to do takich 'kfiatków' jak przy okazji powodzi w 1997
    (przypomnę: któraś gazeta doszukała się, jak to "charytatywni" kupili
    samochody osobowe "na akcję", następnie rzecz jasna odsprzedane
    w dobrej cenie członkom lub znajomym :>).

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1