eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Pryma aprilis?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2006-03-31 07:16:48
    Temat: Pryma aprilis?
    Od: "klon" <r...@h...com>

    Otwieram oczy, cos mnie razi. To slonce, jakiez jaskrawe, a co za
    powietrze, inne niz wczoraj, przenikliwe, czyste. Wczoraj to ja chyba
    spalem, jak stary niedzwiedz, a dzis chyba sie obudzilem, bo az
    zyc sie chce. Haldy sniegu topnieja w mgnieniu oka, krokusy,
    przylaszczki i zawilce przebijaja sie przez skorupe ziemi. Na
    zboczach sasanki juz kwitna. Doznaje dziwnej energii, ochoty do
    pracy, dzialania, zlaczony idealnie z natura. Wszystko jest inne,
    ulice suche, ludzie przyjazni. Kocham wszystkich, nawet wrogów, to
    szczególny dzien, musze to odnotowac. Nic mnie nie martwi, nic mnie
    nie goni, swiat jest wspanialy, niebo blekitne, przejrzyste, ani
    jednej chmurki. Ptaki siadaja na moim orzechu i szpaki i sikorki i
    wróble sie pojawiaja. Slowik, albo skowronek sluzy mi za budzik z
    pozytywka. Jakiez wszystko jest proste, latwe i przyjemne w taki
    dzien, Na Bobrze, niedawno skutym lodem plywaja swobodnie dzikie
    kaczki - krzyzówki lub cyranki i labedzie, niedaleko piekarnia,
    kupie im troche chleba. Na brzegu ropuchy zielone rechocza. Coraz
    cieplej sie robi, czas zrzucic futro, bedzie lzej, az biec sie
    chce. I rodzina jakas inna, wszyscy sie usmiechaja, sa uprzejmi,
    dziekuja sobie, przepraszaja sie, to jakies czary. Domy niby
    stare, ale przyjazne, zywe i psy nie ujadaja jak zwykle. Tylko koty
    sie gonia noca. Krew szybciej krazy, wzrok coraz lepszy, umysl
    skoncentrowany, pogoda ducha, to zegar biologiczny tak sprawil.
    Horyzont widac na wiele kilometrów, góry wyraziste, Sniezka,
    Sniezne Kotly, Szybowcowa, wspaniale z kazdej strony, az chce
    sie wyjsc ze swej gawry. Dokad sie spieszyc, po co sie
    denerwowac, trzeba nacieszyc sie chwila rozkoszy, bo druga taka
    bedzie dopiero za rok. Co mi tam polityka, co mi tam telewizja, co mi
    tam pieniadze, tu jest caly wszechswiat, tu sa tajemnice
    niezbadane. Kazdy piaseczek, kazdy kamyczek jest swiadkiem jakiejs
    historii. Kazda roslinka jest dowodem przemijania. Jestem wolny,
    wolny od wszystkiego, czas skonczyc z postem, czas tanczyc i bawic
    sie w takt przyrody. Dzis dominuja same pozytywne uczucia, dzis
    przeszlosc nie ma znaczenia. Dzis rodzi sie nowy dzien, nowe
    nadzieje, nowe perspektywy. Wszystko jest we mnie, wszystko ode mnie
    zalezy, Bóg mi pomaga. Dzieci sie bawia, pinio i psotka
    rozrabiaja, sasiad pozdrawia szczerze z usmiechem. Apetyt wzrasta,
    plany sie rodza i pewnosc siebie króluje. Zatrzymac czas,
    marzenie. W glowie mi gra piosenka z dziecinstwa: ,,Pust wsiegda
    budiet sonce, Pust wsiegda budiet nieba, Pust wsiegda budiet mama, Pust
    wsiegda budu ja..."
    To nie pryma aprilis. To wiosna.
    G. Niedzwiecki
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/


  • 2. Data: 2006-03-31 08:01:23
    Temat: Re: Pryma aprilis?
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    klon wrote:
    >
    > Otwieram oczy,
    > G. Niedzwiecki

    Chyba NTG raczej.

    --
    ____________________________________________________
    ________________
    Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
    w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
    w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1