eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Co ma zrobić?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 21. Data: 2007-06-29 19:28:45
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Robert Tomasik w <news:f63lq2$4ge$1@nemesis.news.tpi.pl>:

    > Użytkownik "grzess" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:f63l80$2u4$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>> I teraz próbujesz dowieść, ze pytający jest na utrzymaniu żony, czy jest
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>> jej dzieckiem?
    ^^^^^^^^^^^^^^

    >> A skad taki wniosek?
    >> samochodu osobowego, stanowiącego _własność_ (_współwłasność_) osoby
    >> niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa
    > Podkreśliłem stosowne słowa z Twojego cytatu.

    Wybacz Robercie, ale i ja nie rozumiem co masz na myśli, zwłaszcza, że
    podkreśliłeś [1] własność (współwłasność). Mamy rozumieć, że do tego trzeba
    być na utrzymaniu żony, albo co gorsza być jej (żony) dzieckiem?


    [1] -- IMHO popełniłeś drobne nadużycie ingerując bezpośrednio w treść
    cytatu. Ktoś, kto za jakiś czas spojrzy do archiwum może pomyśleć, że to
    grzess tak napisał, a to jak wiemy nie jest prawdą.
    Lepszym surogatem żółtego markera do podkreślania cudzych tekstów na
    usenecie są znaki ^^^, tylko należy użyć czcionki nieproporcjonalnej.

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 22. Data: 2007-06-29 19:38:42
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
    news:070629.212739.pspp.129@int.dyndns.org.invalid..
    .

    > Wybacz Robercie, ale i ja nie rozumiem co masz na myśli, zwłaszcza, że
    > podkreśliłeś [1] własność (współwłasność). Mamy rozumieć, że do tego
    > trzeba
    > być na utrzymaniu żony, albo co gorsza być jej (żony) dzieckiem?

    Wybaczać, to domena bogów :-)

    A poważnie: Pytający napisał, że samochód jest zarejestrowany na żonę. A
    zatem stanowi jej osobny majątek. Mogła go dostać w spadku albo z jakiegoś
    innego powodu tak się stało. nie jest rzeczą urzędnika dociekać, czemu tak
    jest. nie stanowi on zatem ani własności, ani współwłasności [pytającego, a
    tym samym nie ma on prawa do odliczenia.

    Co prawda pytający dodał, że to on ma samochód zarejestrowany na żonę. Ale
    w takim razie musi doprowadzić stan prawny do faktycznego. Czyli
    zarejestrować samochód na siebie lub na obydwoje małżonków.


  • 23. Data: 2007-06-29 19:53:33
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "grzess" <k...@w...pl>

    > A poważnie: Pytający napisał, że samochód jest zarejestrowany na żonę. A
    > zatem stanowi jej osobny majątek. Mogła go dostać w spadku albo z jakiegoś
    > innego powodu tak się stało. nie jest rzeczą urzędnika dociekać, czemu tak
    > jest. nie stanowi on zatem ani własności, ani współwłasności [pytającego,
    > a tym samym nie ma on prawa do odliczenia.
    >
    > Co prawda pytający dodał, że to on ma samochód zarejestrowany na żonę. Ale
    > w takim razie musi doprowadzić stan prawny do faktycznego. Czyli
    > zarejestrować samochód na siebie lub na obydwoje małżonków.
    Alez Robercie, pytający w zadnym miejscu nie stwierdzil ze samochod stanowi
    wlasnosc zony, a wrecz przeciwnie, cyt. "Mamy samochód zarejestrowany na
    żonę"
    Nie widze koniecznosci aby rejestrowac samochod na obojga malzonkow, jesli
    stnowi on wspolnosc majatkowa, bo i po co?

    grzess



  • 24. Data: 2007-06-29 19:58:04
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "grzess" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f63o1i$qtu$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Alez Robercie, pytający w zadnym miejscu nie stwierdzil ze samochod
    > stanowi wlasnosc zony, a wrecz przeciwnie, cyt. "Mamy samochód
    > zarejestrowany na żonę"
    > Nie widze koniecznosci aby rejestrowac samochod na obojga malzonkow,
    > jesli stnowi on wspolnosc majatkowa, bo i po co?

    Przykładowo po to, by móc skorzystać z ulgi. Powodów tego może być jeszcze
    kilka innych, ale chwilowo są nieistotne. W większości wypadków jest tak
    jak piszesz, i nie ma znaczenia, czy samochód jest na żonę, męża czy
    obydwojga. Ale w niektórych specyficznych sytuacjach ma znaczenie. to taka
    specyficzna sytuacja.


  • 25. Data: 2007-06-29 20:26:42
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Robert Tomasik w <news:f63ncv$944$1@nemesis.news.tpi.pl>:

    > Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
    > news:070629.212739.pspp.129@int.dyndns.org.invalid..
    .

    >> Wybacz Robercie, ale i ja nie rozumiem co masz na myśli, zwłaszcza, że
    >> podkreśliłeś [1] własność (współwłasność). Mamy rozumieć, że do tego
    >> trzeba
    >> być na utrzymaniu żony, albo co gorsza być jej (żony) dzieckiem?

    > Wybaczać, to domena bogów :-)

    Eee, patrząc na to co napisałeś poniżej to bogów aż nadto było przed Tobą w
    tym wątku ;-)


    > A poważnie: Pytający napisał, że samochód jest zarejestrowany na żonę. A
    > zatem stanowi jej osobny majątek.

    Ale skąd ten wniosek?

    > Mogła go dostać w spadku albo z jakiegoś innego powodu tak się stało.

    Ja tez mam samochód, który jest zarejestrowany na żonę i jak najbardziej
    jest on moja i zony współwłasnością, ponieważ został nabyty w trakcie
    trwania małżeństwa ze środków wspólnych.

    > nie jest rzeczą urzędnika dociekać, czemu tak jest.

    Owszem, ale o tym już Gotfryd napisał

    > nie stanowi on zatem ani własności, ani współwłasności [pytającego, a
    > tym samym nie ma on prawa do odliczenia.

    Na pierwszy rzut oka tak -- ja potrafię udowodnić, że jest inaczej, skoro
    urzędnik nie przyjmuje oświadczenia podatnika (takowe złożył podpisując
    PIT), i twierdzi, że jest inaczej... I znowu Gotfryd napisał co dalej

    > Co prawda pytający dodał, że to on ma samochód zarejestrowany na żonę. Ale
    > w takim razie musi doprowadzić stan prawny do faktycznego. Czyli
    > zarejestrować samochód na siebie lub na obydwoje małżonków.

    ?

    Czy to, że PoRD wymaga DR dla pojazdu, by móc poruszać sie nim po drogach
    publicznych, przesadza o tym, że pojazd ten dowód w ogóle musi mieć i, ze
    ulga należy sie tylko w związku z przewozem po drogach publicznych?

    I jeszcze od innej strony -- To ja kupiłem samochód dla celów prowadzonej
    jednoosobowej DG. Faktura została wystawiona na dane mojej firmy (gdzie tam
    dane żony wsadzić i na jakiej podstawie), pojazd wprowadzony do EŚT.
    Mówisz, ze ponieważ nie ma żony w DR, to żona nie jest współwłaścicielem?
    A na jakiej podstawie WK miałby wpisać moja zone w DR? Mojego oświadczenia?
    -- To wpadamy w pętlę oświadczeń. W czym lepsze jest oświadczenie
    urzędnikowi WK od oświadczenia urzędnikowi US? I dlaczego składnik majątku,
    dla którego (nie zawsze) wymagana jest jakaś rejestracja traktować inaczej
    niż majątek, dla którego taka rejestracja jest zbyteczna?

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 26. Data: 2007-06-29 21:04:11
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "grzess" <k...@w...pl>



    > Przykładowo po to, by móc skorzystać z ulgi. Powodów tego może być jeszcze
    > kilka innych, ale chwilowo są nieistotne. W większości wypadków jest tak
    > jak piszesz, i nie ma znaczenia, czy samochód jest na żonę, męża czy
    > obydwojga. Ale w niektórych specyficznych sytuacjach ma znaczenie. to taka
    > specyficzna sytuacja.
    >
    updof w zadnym miejscu nie naklada na podatnika obowiazku posiadania wpisu w
    dowodzie rejestracyjnym, a skoro owy samochod stanowi wlasnosc obojga
    malzonkow ("Mamy samochód ") nieporozumieniem aby fakt prawa wlasnosci
    uwiarygadniac wpisem w dowodzie rejestracyjnym, ktorego podatnik nie
    posiada.
    Zastanawia mnie skad domniemanie aby omawiana sytuacja byla specyficzna?


    grzess



  • 27. Data: 2007-06-29 21:16:28
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "grzess" <k...@w...pl>

    > A poważnie: Pytający napisał, że samochód jest zarejestrowany na żonę. A
    > zatem stanowi jej osobny majątek.

    jeszcze raz wróce do stwierdzeń którymi się posłużyłeś z zapytaniem,
    dlaczego na siłę i wbrew woli pytającego usiłujesz nam wmówić że owy
    samochód stanowi majątek odrębny żony pytającego?
    przecież jasno i wyraźnie pytający przedstawił sytuację twierdząc "Mamy
    samochód zarejestrowany na żonę...Mamy z żoną przecież wspólnotę majątkową.
    Znaczy się, że połowa Fiacika 126P jest także moją własnością."

    dla mnie sytuacja typowa, a skoro nadal uwazasz ze specyficzna, prosze wskaz
    z czego to wynika?

    grzess



  • 28. Data: 2007-06-29 21:29:37
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello grzess,

    Friday, June 29, 2007, 11:04:11 PM, you wrote:

    >> Przykładowo po to, by móc skorzystać z ulgi. Powodów tego może być jeszcze
    >> kilka innych, ale chwilowo są nieistotne. W większości wypadków jest tak
    >> jak piszesz, i nie ma znaczenia, czy samochód jest na żonę, męża czy
    >> obydwojga. Ale w niektórych specyficznych sytuacjach ma znaczenie. to taka
    >> specyficzna sytuacja.
    > updof w zadnym miejscu nie naklada na podatnika obowiazku posiadania wpisu w
    > dowodzie rejestracyjnym, a skoro owy samochod stanowi wlasnosc obojga
    > malzonkow ("Mamy samochód ") nieporozumieniem aby fakt prawa wlasnosci
    > uwiarygadniac wpisem w dowodzie rejestracyjnym, ktorego podatnik nie
    > posiada.
    > Zastanawia mnie skad domniemanie aby omawiana sytuacja byla specyficzna?

    Przez analogię: UoPDoOF nigdzie nie nakłada obowiązku posiadania
    faktur na łącze internetowe wystawionych na oboje małżonków. Ale
    spróbowałbyś skorzystać z odliczenia u obojga małżonków...


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 29. Data: 2007-06-29 21:56:47
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "grzess" <k...@w...pl>


    > Przez analogię: UoPDoOF nigdzie nie nakłada obowiązku posiadania
    > faktur na łącze internetowe wystawionych na oboje małżonków. Ale
    > spróbowałbyś skorzystać z odliczenia u obojga małżonków...
    >
    >
    nieprawidłowa analogia, wydatki o ktorych wspominasz wymagaja
    udokumentowania co do poniesienia, a nie co do wlasnosci (korzystania)

    grzess



  • 30. Data: 2007-06-29 22:45:54
    Temat: Re: Co ma zrobić?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
    news:070629.222638.pspp.130@int.dyndns.org.invalid..
    .

    Art. 194 Ordynacji podatkowej brzmi: Dokumenty urzędowe sporządzone w
    formie określonej przepisami prawa przez powołane do tego organy władzy
    publicznej stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone.
    Zajrzyj do dowodu rejestracyjnego tego pojazdu i zobacz, kogo tam
    wymieniono jako właściciela. I właśnie na tej podstawie urzędnik twierdzi,
    ze samochód nie jest ani własnością ani współwłasnością pytającego.

    Oczywiście, możesz zgodnie z §3 tego artykułu przeprowadzić dowód przeciwny
    i dowieść, że samochód jest również męża. Ale naturalną konsekwencją tego
    stanu rzeczy będzie konstatacja, że żona wyłudzała od Wydziału Komunikacji
    poświadczenie nieprawdy.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1