eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo o tym myślicie? Bardzo proszę o opinie. › Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
  • Data: 2004-08-30 23:45:43
    Temat: Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
    Od: "TEMPVS" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "EMPI" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ch0c8q$10oq$1@news2.ipartners.pl...

    > Hej !
    >
    > > tak, ale jak się zdołalem przekonać - rewolucyne zmiany nigdy nie
    zdobędą
    > > wymaganego poparcia
    >
    > i to jest niestety minus demokracji :-(
    >
    > > czy refundacja srodkow antykoncepcyjnych jedynie dla malzenstw
    > posiadajacych
    > > 2 i wiecej dzieci nie brzmi logiczniej niz refundacja dla kazdego?
    >
    > Nie , bo problemy z niechcianej ciąży nastolatki są dużo większe niż w
    > przypadku wpadki małżeństwa z dwójką dzieci. A poza tym małżeństwo
    > z 2 dzieci bardziej stać na zakup środków antykoncepcyjnych niż
    > np ucząca się jeszcze młodzież.

    malzenstwo z 2 dzieci mniej stac na zakup lekow antykoncepcyjnych niz
    malzenstwo bezdzietne czy z jedynakiem
    poza tym czy refundacja dla nastolatkow nie stanowi tylko dla nich zachety,
    a tak przynajmniej sie ograniczaja... watpie w ogole czy taka 14-15 letnia
    wie jak takich srodkow uzywac, czy nie zapomni wziasc tabletki etc... raz
    zapomni i przepada cala regulacja, poza tym to trzeba stosowac przez jakis
    czas zamin zacznie sie wspolzyc, to nie jest zecydowanie dla nastolatkow z
    nieustabilizowana menstruacja etc...


    > > obecnie wspolczynnik dzietnosci kobiet wynosi ok. 1,25; za 5 lat nalezy
    > sie
    > > spodziewac jego spadku do 1,1
    > > do roku 2030 zmieni sie diametralie struktura ludnosci,
    > > osob powyzej 60. roku zycia bedzie 30% (wobec 17% dziś)
    >
    > jeżeli wiek emerytalny wynosić będzie 65 lat to przy średnim wieku życia
    > mężczyzn 63 lata i kobiet 68 problem z emerytami będzie marginalny ;-)

    niestety ten wiek bardzo zanizyles, ale nie chodzi tylko o emerytury ale i o
    produkcje dla emerytow, szpitale etc.
    skad mlodzi ktorych co roku jest mniej maja brac na to pieniadze i sily?
    maja oplacac jakies szpitale bo ich rodzice nie zrobili im wiecej braciszkow
    i siostrzyczek? a co zostanie dla nich jak juz utrzymaja seniorow? nedzne
    grosze i 8 godzin snu? (oczywisie podobniemnjak Ty przesadzam, ale mam do
    tego prawo :P)

    > > nie twierdze kategorycznie, ze nalezy premiowac malzenstwa za posiadanie
    > > dzieci, ale przynajmniej niech beda
    > > de-premiowane te ktore posiadaja 0 lub 1 dziecko
    >
    > hmmm.. no to popatrz na taki przykład.
    > Jest sobie rodzina Kowalskich z 1 dzieckiem, w jedno dziecko można
    > więcej zainwestować czasu i pieniędzy więc jest większa szansa, że
    > po wejściu w wiek dorosłości dostanie dobrze płatną pracę więc
    > będzie odprowadzać większy podatek.

    nie wiem skad takie zalozenie, jakies badania?

    > Jest sobie rodzina Iksińskich z 2 (albo 3) dzieci, przy założeniu podobnej
    > zamożności do rodziny Kowalskich oczywistym jest , że w każde z dzieci
    > zostanie zainwestowanych tylko połowa (lub 1/3) tych środków co
    > na dziecko Kowalskich. Efektem tego może być np. gorsze wykształcenie
    > a przez to gorsza płaca i niższe podatki przez te dzieci płacone w
    > dorosłości.

    no to zaloz, ze wszystkie malzenstwa maja po dwoje dzieci, od kogo beda one
    gorsze? od kogo beda mniej zaraniac? od jedynakow, ktorych nie ma? :)

    dwoje rodzicow i jedno dziecko to jest podejscie bledne, niedlugo bedziemy
    mogli to obserwowac w Chinach, gdzie bedzie dwukrotnie wiecej dziadkow niz
    dziatkow :P - oni beda musieli poniesc b. wysokie koszty ograniczenia
    przyrostu naturalnego w tak szybkim tempie

    > Jeśli do tego dodasz (a raczej odejmiesz) koszty jakie ponosi państwo
    > (szkoła, leczenie, itp.) na te dzieci to może się okazać, że z punktu
    > widzenia państwa znacznie korzystniej było by mieć rodziny typu Kowalskich
    > niż Iksińskich.

    porownaj leczenie seniorow, ktorych co roku przybywa...
    poza tym co to znaczy korzystniejsze, czy dodatkowe dziecko nie oznacza
    wiekszych wydatkow i z tego powodu wplywow podatkowych?

    > mniej dzieci -> mniej dzieci w jednej klasie = lepsza efektywność
    nauczania

    moze i tak, ale za to wieksze koszty edukacji (konsekwencja spadku liczby
    dzieci przypadajacyh na 1 nauczyciela)
    i jak chcesz to polaczyc z tym, ze taniej jest edukowac jedynaka, skoro tu
    wskazujesz droge do zwiekszania kosztow edukacji przez panstwo?

    > > mnijsza produkcja w sektorach kosmetycznym, spożywczym etc.
    >
    > niekoniecznie - wystarczy przestawić produkcję na eksport (do Chin ? ;-) )

    no tak, do seniorow :) przeciez oni ich nie wyzywia :), tylko kto u nas
    znajdzie czas na eksport, gdy popyt wewnetrzny nie bedzie zaspokojony?
    (konsekwencja wzrostu ludnosci w wieku postprodukcyjnym)


    > > przeciez oni beda mieli kiedys te 60-70 lat,
    > > i gdzie ich emerytura?
    > > kto ich ma utrzymac jak nie mlodzi... ktorych bedzie
    > > relatywnie mniej?
    >
    > może własne dzieci ? czyż nie byłoby to najskuteczniejszym czynnikiem
    > zwiększającym przyrost naturalny ?

    nie rozumeim, przeciez oni nie beda miec dzieci, tylko jedno dziecko - tak
    jak uzasadniales - 1 dziecko utrzymuje dwoje rodzicow - nie ma pieniedzy na
    wlasne dzieci - do czego to prowadzi? :)

    > Zero składek na cudzą emeryturę. Obowiązkowe składki tylko na siebie
    > i na emerytury własnych rodziców (!!!). Czyli więcej dzieci - zdecydowanie
    > większa emerytura :-)
    > EMPI

    domyslam sie, ze zartujesz :)


    --
    TEMPVS



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1