eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo o tym myślicie? Bardzo proszę o opinie. › Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
  • Data: 2004-08-30 23:12:33
    Temat: Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
    Od: "EMPI" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Hej !

    > tak, ale jak się zdołalem przekonać - rewolucyne zmiany nigdy nie zdobędą
    > wymaganego poparcia

    i to jest niestety minus demokracji :-(

    > czy refundacja srodkow antykoncepcyjnych jedynie dla malzenstw
    posiadajacych
    > 2 i wiecej dzieci nie brzmi logiczniej niz refundacja dla kazdego?

    Nie , bo problemy z niechcianej ciąży nastolatki są dużo większe niż w
    przypadku wpadki małżeństwa z dwójką dzieci. A poza tym małżeństwo
    z 2 dzieci bardziej stać na zakup środków antykoncepcyjnych niż
    np ucząca się jeszcze młodzież.

    > obecnie wspolczynnik dzietnosci kobiet wynosi ok. 1,25; za 5 lat nalezy
    sie
    > spodziewac jego spadku do 1,1
    > do roku 2030 zmieni sie diametralie struktura ludnosci,
    > osob powyzej 60. roku zycia bedzie 30% (wobec 17% dziś)

    jeżeli wiek emerytalny wynosić będzie 65 lat to przy średnim wieku życia
    mężczyzn 63 lata i kobiet 68 problem z emerytami będzie marginalny ;-)

    > nie twierdze kategorycznie, ze nalezy premiowac malzenstwa za posiadanie
    > dzieci, ale przynajmniej niech beda
    > de-premiowane te ktore posiadaja 0 lub 1 dziecko

    hmmm.. no to popatrz na taki przykład.
    Jest sobie rodzina Kowalskich z 1 dzieckiem, w jedno dziecko można
    więcej zainwestować czasu i pieniędzy więc jest większa szansa, że
    po wejściu w wiek dorosłości dostanie dobrze płatną pracę więc
    będzie odprowadzać większy podatek.
    Jest sobie rodzina Iksińskich z 2 (albo 3) dzieci, przy założeniu podobnej
    zamożności do rodziny Kowalskich oczywistym jest , że w każde z dzieci
    zostanie zainwestowanych tylko połowa (lub 1/3) tych środków co
    na dziecko Kowalskich. Efektem tego może być np. gorsze wykształcenie
    a przez to gorsza płaca i niższe podatki przez te dzieci płacone w
    dorosłości.
    Jeśli do tego dodasz (a raczej odejmiesz) koszty jakie ponosi państwo
    (szkoła, leczenie, itp.) na te dzieci to może się okazać, że z punktu
    widzenia państwa znacznie korzystniej było by mieć rodziny typu Kowalskich
    niż Iksińskich.

    > mniej dzieci -> mniej szkol,

    mniej dzieci -> mniej dzieci w jednej klasie = lepsza efektywność nauczania

    > mnijsza produkcja w sektorach kosmetycznym, spożywczym etc.

    niekoniecznie - wystarczy przestawić produkcję na eksport (do Chin ? ;-) )

    > kto ma utrzymywac bezrobotnych?

    Hmmm... troche karkołomna motywacja - wzmacnianie przyrostu naturalnego
    w celu utrzymania bezrobotnych.

    > przeciez oni beda mieli kiedys te 60-70 lat,
    > i gdzie ich emerytura?
    > kto ich ma utrzymac jak nie mlodzi... ktorych bedzie
    > relatywnie mniej?

    może własne dzieci ? czyż nie byłoby to najskuteczniejszym czynnikiem
    zwiększającym przyrost naturalny ?
    Zero składek na cudzą emeryturę. Obowiązkowe składki tylko na siebie
    i na emerytury własnych rodziców (!!!). Czyli więcej dzieci - zdecydowanie
    większa emerytura :-)

    > rodzice chyba nie beda planowali dzieci, jesli nie bedzie je na nie stac,
    > anwet gdy mogliby liczyc na ulgi; ulga nigdy nie zwroci im kosztow
    > poniesionych na wychowanie dziecka; skoro tak to ulgi nie beda przyczyna
    > patologii

    owszem, ale też nic nie załatwią. Co najwyżej może to być powodem dobrego
    samopoczucia rządzących , że coś starali się zrobić, a że to jest psu na
    budę - cóż ....

    EMPI
    http://www.empimusic.z.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1