eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDarmowy programik do srodkow trwalych? › Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
  • Data: 2004-11-20 11:20:19
    Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
    Od: "renosoft" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Przemek R."
    <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w wiadomości
    news:cnn794$n7e$1@inews.gazeta.pl...

    > mowisz? Wersja studenkca itp. ? Zmieniaja licenjce nie wono tego.
    > Po za tym 500 zeta za instrukcje i suuport przy darmowym oprogramownaiu to
    > delikatnie mowiac szczyt chamstwa.

    A skąd wziąłeś tę cenę? Ja widze openoffice za ok 300 zł


    >> Mnie nikt nie ogłupił.
    > cytuje
    > *)
    > "Do firmy nie może być za darmo bo przyjdzie inteligenty inspektor i powie
    > że > lefthand ma wartość np. IFS i każe zapłacić podatek np. od 60 tys."
    > Ty oglupiasz innych w tym momencie.

    Jak już być może zdążyłes się zorientować był taki przypadek w tym kraju nad
    Wisłą co świadczy o tym że znów może się przydarzyć.

    >
    > Wrzuciłes wszystko do jednego worka i stwierdziłeś że
    >> programy sa be i niedobre.
    >
    > program z gazety wyborczej nie widzialem (mozna skąds pobrac demo?), ale
    > te z ktorymi mialem styk, a obejrzalem jzu sporo sa moim zdaniem
    > beznadziejne. Chodzi mi zwlaszcza programy do pelnej ksiegowosci.

    Co do wyborczej to nie wiem, a ten w rzeczpospolitej co jakiś czas jest z
    nią wydawany. Zobacz też na ich stronach.
    Może miałes mały wybór i/lub miałeś pecha.

    >> Co do kontroli to jak napisał ci Gotfryd był po porostu taki przypadek a
    > w
    >> tym kraju to jest tak że nie znasz dnia ani godziny kiedy "mądry"
    > urzednik
    >> zinterpretuje coś na swój - niezrozumiały dla innych - sposób. I co z
    > tego
    >> że bedzie to bez sensu i bez szans obrony na dłuższą metę. Ty jako firma
    > nie
    >> bedziesz już istniał a pozostanie Ci satysfakcja jako rekompensata.
    >
    > ale nie znaczy to ze musze zgadzac sie z opinia takeigo urzednika.
    > (ani z grupowaiczami ktorzy powtarzaja takei bzdury, mam na mysli *), bo
    > to jest oglupianie ludzi)
    >
    > Wyobraz sobie np firme micorsoft i Borland, mircosoft sprzedaje Srodowisko
    > programistyczne
    > Visual C++ standard za 250 zl, borland za 5 000 zl. Uwazasz ze taka ciupa
    > z urzedu ktora
    > ledwo co umie wlaczyc monitor ma prawo przyjsc i mu klejno
    > 1. kazac cene podwyzszyc
    > 2. kazac zaplacic jakas tam kare

    Ale ty mówisz o porgramach za które zapłaciłeś i US nic do tego (choć nie
    jestem pewien czy nie mogliby się przyczepić że wartość została sztucznie
    zaniżona choć to w tym przypadku czyli oprogramowania jest to wartość
    intelektualna i może się rządzić innymi prawami).
    Przykład jest zły. Powinieneś przedstawić darmowe środowisko programistyczne
    (np. Kylix na Linux) kontra właśnie Visual Studio C++.
    i wówczas może się tak stać jak napisałeś (a reszta tak jak wcześnie czyli
    ty się odwołujesz, wygrywasz ale może się zdarzyć że już cię nie ma jako
    firmy)
    Czepiłeś się tego monitora a inspektorzy nie musza znac się na komputerach i
    oprogramowaniu. Oni maja przepisy i swoje interpretacje.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1