eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Korwin a PIT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 111. Data: 2015-10-16 19:52:58
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2015-10-16 o 19:16, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-10-16 o 17:42, Kviat pisze:
    >> Aha. Czyli ma sobie kupić komputer, podłączyć do internetu, powiesić
    >> monitor 500 cali w salonie (żeby nie przegapił) i 24h/dobę śledzić
    >> notowania nieruchomości. A jak będzie miał przerwę w dostępie do
    >> internetu to frajer, bo przegapił hossę...
    >>
    >> Ręce opadają.
    >
    > Ręce opadają, że porównujesz ceny nieruchomości do cen akcji.

    Przeczytaj jeszcze raz. Ze zrozumieniem. Gdzie tam widzisz coś o akcjach?

    >>> "Przespać hossę" - dobre, rzeczywiście taka osoba niech lepiej nie
    >>> posiada nieruchomości, kiedyś prześpi coś innego (na przykład
    >>> odśnieżanie) i jeszcze komuś krzywdę zrobi.
    >>
    >> Tu aż nawet brak słów...
    >
    > Moja rada: nie pisz.

    Moja rada: zacznij myśleć.

    >>>> Za przymus nalezy sie doplata.
    >>>
    >>> Oczywiście. A jaka dopłata? To już każdy sobie sam ustala, płacąc
    >>> odpowiedni podatek.
    >>
    >> Dlaczego za przymus ma być dopłata? Dlaczego _ma_być_przymus_?
    >
    > Każdy podatek wiąże się z jakimś przymusem.

    Przymus _sprzedaży_własności_.
    Opłacam podatek (przymusowo, zgoda) regularnie i bez opóźnień, a mimo
    tego ty proponujesz, że ktoś mnie zmusi do sprzedaży nieruchomości bo ma
    akurat trochę wolnej kasy w portfelu.

    Celowo zmieniasz temat bo już zrozumiałeś, że twój pomysł jest bez sensu.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 112. Data: 2015-10-17 08:12:46
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-10-16 o 19:52, Kviat pisze:
    > W dniu 2015-10-16 o 19:16, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2015-10-16 o 17:42, Kviat pisze:
    >>> Aha. Czyli ma sobie kupić komputer, podłączyć do internetu, powiesić
    >>> monitor 500 cali w salonie (żeby nie przegapił) i 24h/dobę śledzić
    >>> notowania nieruchomości. A jak będzie miał przerwę w dostępie do
    >>> internetu to frajer, bo przegapił hossę...
    >>>
    >>> Ręce opadają.
    >>
    >> Ręce opadają, że porównujesz ceny nieruchomości do cen akcji.
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz. Ze zrozumieniem. Gdzie tam widzisz coś o akcjach?

    Z analizy tego, co napisałeś. Może o akcjach nie pisałeś bezpośrednio,
    ale o cenach nieruchomości również (w kontekście konieczności śledzenia
    cen sekunda po sekundzie).


    >> Każdy podatek wiąże się z jakimś przymusem.
    >
    > Przymus _sprzedaży_własności_.
    > Opłacam podatek (przymusowo, zgoda) regularnie i bez opóźnień, a mimo
    > tego ty proponujesz, że ktoś mnie zmusi do sprzedaży nieruchomości bo ma
    > akurat trochę wolnej kasy w portfelu.

    Za twoją zgodą - opłacasz podatek do kwoty, powyżej której godzisz się
    na wykup.

    Czego nie rozumiesz?

    --
    Liwiusz


  • 113. Data: 2015-10-17 08:59:33
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 17.10.2015 o 08:12, Liwiusz pisze:
    > Za twoją zgodą - opłacasz podatek do kwoty, powyżej której godzisz się
    > na wykup.


    Jeszcze raz: Masz mały biedny domek o tanim utrzymaniu. Nie masz kasy,
    jesteś schorowanym emerytem. Mieszkasz tam od dziada pradziada, to twoja
    ojcowizna. Nie wycenisz domku na milion i nie będziesz płacił podatku od
    miliona, bo zwyczajnie tyle nie masz.

    Na rynku domek wart jest może 10 tysięcy, bo to drewniana chata pod
    lasem, ale działa. Mieszkasz tam, tam umarła twoja matka i twoja babka.

    I przychodzi Ktoś i kupuje to za 10 tysięcy, Bo Tak. Bo Liwiusz z
    Korwinem zarządzili, że skoro płacił podatek od 10 tysięcy, to znaczy,
    że za tyle masz obowiązek sprzedać.

    Bierzesz te 10 tysięcy i co dalej? idziesz mieszkać do szałasu w lesie?

    Pomysł na to, żeby Wot Tak każdy mógł cię wyjebać z Twojego kawałka
    podłogi jest słaby.


    I nie, Gotfryd, to nie tak, że istnieje już wywłaszczenie. Bo raz, że
    tak może zrobić tylko Państwo, jak są naprawdę uzasadnione działania, a
    nie każdy Z Ulicy, a dwa że tak się nie dzieje. Ileż to razy zmieniano
    przebieg autostrady, bo mieszkańcy protestowali? Nawet nie autostrady...
    Ja pamiętam jeszcze czasy jak koło kościoła na Franciszkańskiej stała
    mała drewniana chatynka, a chodnik się przy niej kończył i zaczynał za
    nią. Chatynka zniknęła, ale możliwe, że czekali na zniknięcie jej
    mieszkańca.


  • 114. Data: 2015-10-17 09:15:21
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 17.10.2015 o 08:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > Na rynku domek wart jest może 10 tysięcy, bo to drewniana chata pod
    > lasem, ale działa. Mieszkasz tam, tam umarła twoja matka i twoja babka.
    >
    > I przychodzi Ktoś i kupuje to za 10 tysięcy, Bo Tak. Bo Liwiusz z
    > Korwinem zarządzili, że skoro płacił podatek od 10 tysięcy, to znaczy,
    > że za tyle masz obowiązek sprzedać.
    >
    > Bierzesz te 10 tysięcy i co dalej? idziesz mieszkać do szałasu w lesie?
    >
    > Pomysł na to, żeby Wot Tak każdy mógł cię wyjebać z Twojego kawałka
    > podłogi jest słaby.

    Trzeba przyznać, że propozycja Gotfryda żeby ten ktoś wsteczną zwiększyć
    wycenę swojej nieruchomości ze skutkiem na 5 lat wstecz trochę taki
    system ratuje.

    Ale nadal IMHO system jest nieodporny na tych co się uprą żeby kogoś
    wywalić z jego nieruchomości. Ot tak ze zwykłej złośliwości.

    Żeby nie było że nie ma takich nieruchomości - pierwszy googiel
    http://otodom.pl/oferta/dom-65-m-radlow-IDv9P3.html#
    db90572c88 - w
    takich chatach mieszkają ludzie.

    Liwiuszu - jeżeli sądzisz że nie ma ludzi którzy zainwestują 20-30 tys
    żeby tylko dopiec sąsiadowi który ich wkurzył, to nie znasz ludzi. A
    nawet jakby sąsiad zwiększył wycenę z datą do 5 lat temu, to to jest dla
    niego poważny koszt.

    Swoją drogą - rzeczywiście właściciel takiego domu to elita. Dobre sobie ;)

    >
    >
    > I nie, Gotfryd, to nie tak, że istnieje już wywłaszczenie. Bo raz, że
    > tak może zrobić tylko Państwo, jak są naprawdę uzasadnione działania, a
    > nie każdy Z Ulicy, a dwa że tak się nie dzieje. Ileż to razy zmieniano
    > przebieg autostrady, bo mieszkańcy protestowali? Nawet nie autostrady...
    > Ja pamiętam jeszcze czasy jak koło kościoła na Franciszkańskiej stała
    > mała drewniana chatynka, a chodnik się przy niej kończył i zaczynał za
    > nią. Chatynka zniknęła, ale możliwe, że czekali na zniknięcie jej
    > mieszkańca.

    Może czekali, ale mogli nie czekać. Np. w Świdniku pod Lublinem całą
    masę ludzi wzięli i wywłaszczyli na potrzeby budowy ekspresówki, za kasę
    która była bardzo po uważaniu i z kilku osób z którymi rozmawiałem
    wszyscy czuli się pokrzywdzeni.

    p. m.


  • 115. Data: 2015-10-17 09:39:03
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-10-17 o 09:15, m pisze:
    > Liwiuszu - jeżeli sądzisz że nie ma ludzi którzy zainwestują 20-30 tys
    > żeby tylko dopiec sąsiadowi który ich wkurzył, to nie znasz ludzi. A
    > nawet jakby sąsiad zwiększył wycenę z datą do 5 lat temu, to to jest dla
    > niego poważny koszt.

    Jasne, że zainwestują, bo 20 tysięcy to żadna różnica w cenie mieszkania.

    A czy zainwestują 100 tysięcy?
    Daj Bóg mi takich sąsiadów.

    Jeśli tutaj byłyby jakiekolwiek szwindle, to raczej takie, że ktoś
    ustawia cenę na +10% i prowokuje sąsiadów do wykupu ;)

    --
    Liwiusz


  • 116. Data: 2015-10-17 09:42:47
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-10-17 o 08:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 17.10.2015 o 08:12, Liwiusz pisze:
    >> Za twoją zgodą - opłacasz podatek do kwoty, powyżej której godzisz się
    >> na wykup.
    >
    >
    > Jeszcze raz: Masz mały biedny domek o tanim utrzymaniu. Nie masz kasy,
    > jesteś schorowanym emerytem. Mieszkasz tam od dziada pradziada, to twoja
    > ojcowizna. Nie wycenisz domku na milion i nie będziesz płacił podatku od
    > miliona, bo zwyczajnie tyle nie masz.

    [...]

    > Bierzesz te 10 tysięcy i co dalej? idziesz mieszkać do szałasu w lesie?

    Popadasz ze skrajności w skrajność, więc ci wychodzą głupie wnioski.
    Nikt tu o podatku od miliona za nieruchomość wartą 10 tysięcy nie mówi.
    Ustawiasz cenę wykupu na takim poziomie, aby mieć kasę na przeprowadzkę
    do porównywalnej lokalizacji.

    A nawet skoro uważasz, że są nieruchomości gotowe do zamieszkania za 10
    tysięcy (skoro ktoś na tyle ją wycenia), to tak - bierzesz te 10 tysięcy
    i przeprowadzasz się, ale nie do lasu, tylko do innej nieruchomości
    (choć może też w lesie ;)

    --
    Liwiusz


  • 117. Data: 2015-10-17 12:31:52
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2015-10-17 o 08:12, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-10-16 o 19:52, Kviat pisze:

    >>>> Ręce opadają.
    >>>
    >>> Ręce opadają, że porównujesz ceny nieruchomości do cen akcji.
    >>
    >> Przeczytaj jeszcze raz. Ze zrozumieniem. Gdzie tam widzisz coś o akcjach?
    >
    > Z analizy tego, co napisałeś.

    Jaka analiza takie wnioski.

    >>> Każdy podatek wiąże się z jakimś przymusem.
    >>
    >> Przymus _sprzedaży_własności_.
    >> Opłacam podatek (przymusowo, zgoda) regularnie i bez opóźnień, a mimo
    >> tego ty proponujesz, że ktoś mnie zmusi do sprzedaży nieruchomości bo ma
    >> akurat trochę wolnej kasy w portfelu.
    >
    > Za twoją zgodą - opłacasz podatek do kwoty, powyżej której godzisz się
    > na wykup.
    >
    > Czego nie rozumiesz?

    Nie rozumiem jakim cudem nauczyłeś się czytać i pisać.
    Czas abyś zaczął rozumieć to co czytasz i piszesz.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 118. Data: 2015-10-17 15:21:32
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-10-17 o 12:31, Kviat pisze:
    > Powrotu do zdrowia życzę.
    > Piotr

    LOL.

    To teraz wiem czemu taki trudny ci się świat wydaje.

    --
    Liwiusz


  • 119. Data: 2015-10-17 16:06:04
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2015-10-17 o 15:21, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-10-17 o 12:31, Kviat pisze:
    >> Powrotu do zdrowia życzę.
    >> Piotr
    >
    > LOL.
    >
    > To teraz wiem czemu taki trudny ci się świat wydaje.

    Szklana kula ci się popsuła.
    Nie od dziś wiadomo, że korwiniści mają problem z ogarnięciem
    podstawowych rzeczy.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr





  • 120. Data: 2015-10-17 19:27:08
    Temat: Re: Korwin a PIT
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 16.10.2015 o 12:44, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Thu, 15 Oct 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> Jak się zlikwiduje VAT a zostawi PIT, to będzie lepiej.
    >
    > Reszta w postaci "opłat licencyjnych" wypłynie do ciepłych krajów.


    Tylko dlatego, że zlikwidujemy VAT? Przecież już teraz tak się dzieje.
    I nie dlatego, że ma to związek z VAT. Tylko dlatego, że dochodowy jest
    za wysoki.


strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1