eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Paragon a faktura
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 21. Data: 2009-08-30 19:43:09
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    cef wrote:
    >
    > Ale rozpatrujemy przypadek, gdzie nie ma procedury
    > z fakturą w okienku, tylko przy wydaniu towaru
    > decydujesz się na paragon albo fakturę.

    Bez różnicy. Jest tysiąc powodów dla których pomimo tego, że kupuje na
    cele DG to najpierw biorę paragon a później fakturę.

    Weźmy choćby pierwszy z nich: "bo tak mi się podoba i sprzedawcy nic do
    tego".

    I o ile sprzedawca nie ma mojego oświadczenia, że to jest zakup
    konsumencki to w zasadzie ten argument zamyka wszelką dalszą dyskusję.

    Piotrek


  • 22. Data: 2009-08-30 19:56:04
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Użytkownik cef napisał:
    > gonia wrote:
    >
    >>>>> Cel zakupu w momencie zakupu.
    >>
    >> od kiedy paragon świadczy o celu zakupu?
    >> a gdzie jest niezgodność z prawem wystawienia faktury nie później niź
    >> w 7 dniu od dnia zakupu, przy zwrocie sprzedawcy paragonu
    >> fiskalnego?;>
    >
    >
    > Ale dlaczego przeginacie w tę drugą stronę?


    My? w którym momencie?:>

    > Przecież tu chodzi o ewidentny przypadek.


    tak?/ jaki?

    > Pytam klienta w jakim celu kupuje i tak klasyfikuję sprzedaż.
    > Nikomu nie odmawiam faktury do 7 dni za paragon, ale jak powiedział,
    > że kupował jako konsument, to wystawię fakturę na dane konsumenta i tyle.
    >
    >> a na jakiej podstawie ten ktoś ma prawo coś takiego wpisać?
    >
    >
    > No przecież dobrze wiesz, ze bezpodstawnie.
    > Równie dobrze mogę wpisać pozdrowienia dla cioci Frani.


    mimo wszystko, uważam że nie masz do tego prawa. Oczywiście ustawodawca
    określił co ma byc na fakturze, ale... niekoniecznie należy iść za
    ciosem, że co nie zabronione to dozwolone. Bez względu na treści na tej
    grupie wpierane wszelakim jednostkom. I niekoniecznie dlatego, że
    zabronione.....ale wystawiona faktura świadczy o sprzedawcy. I ta
    faktura może sie pojawic gdzieś jako kserokopia refaktury. A ta dalej
    jako ciekawostka. A jeszcze dalej jako załącznik w @ obiegających mniej
    lub bardziej zainteresowanych załącznikami.
    Ja osobiście za cholerę nie chciałabym, żeby taka faktura , z moimi
    danymi była oglądana przez ogół;> ale ja może jestem wyjątkowa;>
    >
    >> jaki skutek prawny taki dopisek ma wywrzec?
    >
    >
    > A to sprawdź sama jaki wywrze.
    >
    po co? wiem jaki;> żaden, jeśli zakup miał jednak związek ze sprzedażą
    opodatkowaną;>
    >
    >>> Jakoś trzeba z tym walczyć.
    >>
    >>
    >> z czym?
    >
    >
    > To o czym rozmaiwamy?
    >

    o abstrakacjach, jakich wiele w naszym kraju?;>

    >> ale jak czytam wypowiedzi typu, że lepiej na zimne dmuchać, to
    >> przypominają mi się czasy kontroli po ministrze finansów, który
    >> wprowadził osławioną ustawę....i kontrole, które odmawiały prawa do
    >> zwrotu, bo było brak kodu, bo kropka w nazwie była po spacji, a po
    >> spacji miał być cudzysłów
    >>
    >> i to wszystko kojarzy mi sie z jednym słowem
    >> paranoja;>
    >
    >
    > Nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tym przypomnieniem.
    > To chyba tak obok tematu

    nie może być!!!! cos mnie ominęło????
    aaa ustawa!!!! w VATowskiej mozna odliczać nawet jak nie kup.... tylko,
    że...... akurat dochodówka ma bodajże 2 lata dłuższy staż, więc
    łatwiej;> z interpretacjami, jest ich o 2 lata więcej;>
    >
    >
    > W ramach podsumowania:
    > nie ma skutecznego sposobu na ukrócenie praktyk
    > kupowania wysyłkowo jako konsument, a potem żadania faktury na firmę -
    > bo do tego sprowadził się wątek


    NAPRAWDĘ??



    w ramach przypomnienia:

    -----------------
    Czy kupujac towar najpierw na paragon, a potem idac po fakture moge
    zarzadac
    od sprzedawcy fakture na czesc pozycji z paragonu? Czy musze brac na calosc
    ----------------------


    tak brzmiał początek....gdzie mowa o sprzedazy wysyłkowej?;>


    tak całkiem obok tym razem: zdarzało mi się kupować wysyłkowo na fakturę
    po to, żeby w razie ewentualnego zwrotu sprzedawca wystawił mi
    korygującą, nie pieprzył się ze zwrotami z kasy, więc chyba jednak
    paranoja;>



    Nie chodzi przecież o samo wystawienie
    > faktury po kilku dniach na postawie paragonu.

    więc o co? bo jestem zainteresowana

    > Dopiski wiadomo, że są głupie i niewiele mogą,
    > ale skoro "pomagają" sprzedawcy i nie ma zakazu...


    chętnie dostałabym taką fakturę
    i jako pierwsza puściłabym w eter

    i nie bałabym sie kontrolo podatkowej
    uwierz mi;>


    pozdrawiam serdecznie;>



  • 23. Data: 2009-08-30 20:01:35
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    gonia pisze:

    > mimo wszystko, uważam że nie masz do tego prawa. Oczywiście ustawodawca
    > określił co ma byc na fakturze, ale... niekoniecznie należy iść za
    > ciosem, że co nie zabronione to dozwolone. Bez względu na treści na tej

    Odważne stwierdzenie. Zatem termin płatności faktury - jako
    osobliwość nieobecna w rozporządzeniu - nie powinien się na niej znajdować?



    --
    Liwiusz


  • 24. Data: 2009-08-30 20:06:23
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Piotrek wrote:

    > Jest tysiąc powodów dla których pomimo tego, że kupuje na
    > cele DG to najpierw biorę paragon a później fakturę.
    >
    > Weźmy choćby pierwszy z nich: "bo tak mi się podoba i sprzedawcy nic
    > do tego".
    >
    > I o ile sprzedawca nie ma mojego oświadczenia, że to jest zakup
    > konsumencki to w zasadzie ten argument zamyka wszelką dalszą dyskusję.

    Ja myślałem o tym właśnie przypadku. Przecież wiadomo,
    że w każdym innym nic nie można zrobic, poza
    "straszeniem dopiskami"


  • 25. Data: 2009-08-30 20:10:33
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    gonia wrote:

    >> W ramach podsumowania:
    >> nie ma skutecznego sposobu na ukrócenie praktyk
    >> kupowania wysyłkowo jako konsument, a potem żadania faktury na firmę
    >> - bo do tego sprowadził się wątek
    >
    >
    > NAPRAWDĘ??
    > tak brzmiał początek....gdzie mowa o sprzedazy wysyłkowej?;>
    > Nie chodzi przecież o samo wystawienie
    >> faktury po kilku dniach na postawie paragonu.
    >
    > więc o co? bo jestem zainteresowana

    Nie idź tą drogą :-)
    Przeczytaj wątek jeszcze raz.
    Być może ja "naciągnąłem" go w tę stronę.

    > chętnie dostałabym taką fakturę
    > i jako pierwsza puściłabym w eter
    >
    > i nie bałabym sie kontrolo podatkowej
    > uwierz mi;>

    Ja mam takie i nie puszczam.
    Wg mnie takie samo świadectwo wystawcy,
    jak i tego co "puszcza".


  • 26. Data: 2009-08-30 20:29:38
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    gonia wrote:
    >
    > chętnie dostałabym taką fakturę
    > i jako pierwsza puściłabym w eter
    >
    > i nie bałabym sie kontrolo podatkowej
    > uwierz mi;>
    >

    Przy okazji.

    Czy może ktoś mi podpowiedzieć jak obsłużyć fakturę kosztową w
    następującej sytuacji.

    Kupowałem coś tam, nie ważne co ale jest to środek trwały.

    Mieli problem z wystawieniem faktury bo im się "system zepsuł".
    Wystawili paragon, który im od razu oddałem za pokwitowaniem i mieli
    dosłać fakturę pocztą.

    Dosłali fakturę wystawioną komputerowo (sic!), na której w zasadzie
    tylko nazwa, data sprzedaży i trochę moje dane się zgadzały.
    Kwoty były pomylone (VAT wyszedł coś około 20%), faktura nie miała numeru.

    Poprosiłem o korektę, przyszła po 5 tygodniach z datą sprzedaży właściwą
    ale z datą wystawienia o około 4 tygodnie późniejszą niż data sprzedaży.

    Co do księgowania w KPiR nie mam wątpliwości, zwłaszcza że kwota netto
    przez przypadek się zgadzała. Ale z jaką datą ująć to cudo w rejestrach VAT?

    Podpowie ktoś?

    Piotrek

    PS.
    Kontaktowałem się z tym "miszczami" ale ponieważ jest to spora firma,
    która delegowała wystawianie faktur na sprzedawców, to generalnie w
    centrali olewają sprawę a sprzedawca nie widzi problemu ...


  • 27. Data: 2009-08-30 20:33:51
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Piotrek wrote:
    >
    > Przy okazji.
    >
    > Czy może ktoś mi podpowiedzieć jak obsłużyć fakturę kosztową w
    > następującej sytuacji.
    >
    > Kupowałem coś tam, nie ważne co ale jest to środek trwały.
    >
    > Mieli problem z wystawieniem faktury bo im się "system zepsuł".
    > Wystawili paragon, który im od razu oddałem za pokwitowaniem i mieli
    > dosłać fakturę pocztą.
    >
    > Dosłali fakturę wystawioną komputerowo (sic!), na której w zasadzie
    > tylko nazwa, data sprzedaży i trochę moje dane się zgadzały.
    > Kwoty były pomylone (VAT wyszedł coś około 20%), faktura nie miała numeru.
    >
    > Poprosiłem o korektę, przyszła po 5 tygodniach z datą sprzedaży właściwą
    > ale z datą wystawienia o około 4 tygodnie późniejszą niż data sprzedaży.
    >
    > Co do księgowania w KPiR nie mam wątpliwości, zwłaszcza że kwota netto
    > przez przypadek się zgadzała. Ale z jaką datą ująć to cudo w rejestrach
    > VAT?
    >
    > Podpowie ktoś?
    >
    > Piotrek
    >
    > PS.
    > Kontaktowałem się z tym "miszczami" ale ponieważ jest to spora firma,
    > która delegowała wystawianie faktur na sprzedawców, to generalnie w
    > centrali olewają sprawę a sprzedawca nie widzi problemu ...

    A własnie! Istotne jest jeszcze to, że przyszła nie korekta tylko
    zupełnie nowa faktura.

    Piotrek


  • 28. Data: 2009-08-30 21:06:11
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail hk@.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    > Czy kupujac towar najpierw na paragon, a potem idac po fakture moge
    > zarzadac od sprzedawcy fakture na czesc pozycji z paragonu? Czy musze
    > brac na calosc?
    >
    wiele razy brałem na czesc.
    Ale nie jestem pewien czy sprzedawca ma obowiazek taka wystawic.
    Na pewno ma mozliwosc prawna.

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".


  • 29. Data: 2009-08-30 21:06:12
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail s...@a...pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    > Nie zmusisz mnie do innego oświadczenia, bo:
    > 1) nie lubię osób, kótre kupują na odległość, sprawdzają sprzęt i: (a)
    > odsyłają (b) chcą fakturę na firmę
    > 2) na firmę muszę fakturę wysatwić obligatoryjnie. Wystawienie jej po
    > 7 dniach (a zazwyczaj tak jest) byłoby przyznaniem się do
    > wykroczenia/przestępstwa obowiazkowego niewystawienia (własnie, jak
    > jest ten przypadek traktowany?)
    >
    a jak od razu wezme fakture na Jan Kowalski Nip, adres, to w razie czego
    pomyslisz ze kupowałem jako konsument czy jako firma?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
    abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho


  • 30. Data: 2009-08-31 06:21:30
    Temat: Re: Paragon a faktura
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Użytkownik Liwiusz napisał:
    > gonia pisze:
    >
    >> mimo wszystko, uważam że nie masz do tego prawa. Oczywiście
    >> ustawodawca określił co ma byc na fakturze, ale... niekoniecznie
    >> należy iść za ciosem, że co nie zabronione to dozwolone. Bez względu
    >> na treści na tej
    >
    >
    > Odważne stwierdzenie. Zatem termin płatności faktury - jako osobliwość
    > nieobecna w rozporządzeniu - nie powinien się na niej znajdować?
    >
    >
    >
    a proszę o wybaczenie
    Nie wzięłam pod uwagę, że pozdrowienia dla cioci frani są rzeczą istotną
    zarówno dla sprzedawcy i kupującego, na równi z terminem płatności.
    Zapomniałam, że miejsce na uwagi zarezerwowano na informację dla
    kontrolujących, że zdaniem sprzedawcy te pieluchy nie zostały zakupione
    do dalszej sprzedaży w sklepie "wszystko dla niemowlęcia" , tylko na
    pewno zostaną wykorzystane przez nowo narodzone dziecko kupującego;>

    jescze raz chylę nisko czoło


    i tym bardziej pzostanę przy swoim : paranoja;>

    miłego dnia życzę

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1