Gotfryd Smolik news wrote:
[...]
>>
>> Bardzo niebezpieczne ujęcie sprawy.
>
> Pozwolę sobie zaprotestować :)
> Niekorzystne tak, niebezpieczne... mam uwagi:

Niebezpieczeństwo tkwi w tym, że US sobie przypomni o tym i owym (o czym
niżej) i będzie niekorzystnie :).

>
>> W takiej sytuacji należałby się:
>> - podatek od wynajmu mieszkania (od 8.x% do 19%) płacony przez teściową.
>
> Tak czy siak się należy.
>
>> - podatek od "nieruchomości bezpłatnie odstąpionych do używania"
>> drugie 19% - płacone przez irka@www
>
> ...IMO nie...
>
>> - (tego nie jestem pewien) podatek od nieodpłatnego świadczenia
>> uzyskanego
>> przez teściową - trzecie 19%, płacone przez teściową.
>
> ...i nie!
>
> Postawa:
> "2. Jeżeli właœciciel nieruchomoœci używa jej na własne potrzeby lub
> potrzeby członków rodziny ... nie ustala się wartoœci czynszowej tej
> nieruchomoœci lub jej częœci"
> Czyli w tym przypadku nie ma "określonego przychodu" (skoro się "nie
> określa") ani po stronie dającego, ani biorącego w użyczenie.
>
> Teraz pytanie zasadnicze:
> Czy teściowa jest "członkiem rodziny"?

I drugie pytanie zasadnicze czy wynajem przez teściową mieszkania osobie
trzeciej jest "jej własną potrzebą".

Przerabiałem ten temat w niemalże identycznej konfiguracji (z tym że
właścicielem jest moja mama (niewątpliwie członek rodziny) zaś ja chciałem
być wynajmującym). Wyszło mi że US będzie miał silne tendencje traktować
wynajem mieszkania studentom jako coś co kwalifikuje się "moją potrzebą".

Oczywiście nie jest napisane "własne potrzeby mieszkaniowe", więc jest
jakaś furtka (taka troche zamglona). Ja bym się w taki wynajem bez wiążącej
interpretacji nie pchał.

[...]
>
> Natomiast jest to "niekorzystne" IMO z powodu dalszego ciągu zdania:
> "... a wydatki zwišzane z nieruchomoœciš nie stanowiš kosztu uzyskania
> przychodów."
>
> Aczkolwiek widziałem tu i ówdzie inne zdania, moim zdaniem zapis jest
> jasny: wydatki na TĘ nieruchomość nie stanowią kosztu i już.
> CZYJEKOLWIEK wydatki!

Tego w ogóle nie rozpatrywałem, bo na 99% teściowa nie bawiłaby się w KPiR
tylko wzięłaby ryczałt ;).


p. m.