Użytkownik <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.tvypmbtbipkhj4@unk.compnet.com.pl...
> Dnia 24-07-2007 o 10:11:01 ewka <e...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> U?ytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisa3 w wiadomo?ci
>> news:pan.2007.07.23.21.09.57@gmail.com...
>>> Dnia Mon, 23 Jul 2007 22:23:50 +0200, ewka napisa3(a):
>>>
>>>> U?ytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisa3 w wiadomo?ci
>>>> news:pan.2007.07.23.02.08.17@gmail.com...
>>>>> Dnia Mon, 23 Jul 2007 01:47:57 +0200, Wrak Tristana napisa3(a):
>>>>
>>>>> To jest takie podanie ile w troche bardziej ustandaryzowanej formia.
>>>>
>>>> Gdyby klientowi w tym przypadku chodzilo tylko o to by wiedziec ile, to
>>>> uprzednio dostal szczegolowa oferte, co jak, za ile itp. Wiec chyba nie
>>>> chodzi tu tylko podanie kwoty, a raczej o jakis papierek, ktory ma
>>>> stanowic jakis dla niego dokument.
>>>
>>> Tak samo jak CV stanowi jaki? dokument. To co mo?na przekazaa w inny
>>> sposób (telefonicznie, o3ówkiem na chusteczce higienicznej....), mo?na
>>> te? przekazaa w formie CV/faktury pro forma.
>>
>> Ale rozumiesz to co napisalam? Klient wczesniej juz otrzymal oferte,
>> ktora
>> jest o wiele bardziej efektowna niz ten swistek proformy, to niby
>> dlaczego
>> tamta oferta nie mogla byc tym przykladowym CV?
>>
>
> Czsami warto traktować ludzkie działanie nie jako objawienie wyższej formy
> umysłowej,
> tylko jako objaw głupoty :)

Chyba faktycznie, bo ja wlasnie chcialam wystawic normalna fakture na
zaliczke, tak jak wyzej wspomnial juz ktos, ale firma zazyczyla sobie nie
fakture na zaliczke, a proforme ;) tak jakby dla nich byl to dokument
ksiegowy, co tez mnie zmylilo i zaczelam sie zastanawiac czy sama aby nie
musze czegos takiego ksiegowac itp. No, ale juz wszystko jasne sie zrobilo,
okazuje sie ze i w duzych korporacjach bajzel maja i chca tego co im akurat
do niczego nie potrzebne.

--
pozdr,
ewka