eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSamochod "na firmę" - kupować czy lizać? › Re: Samochod "na firmę" - kupować czy lizać?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "latet" <s...@x...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Samochod "na firmę" - kupować czy lizać?
    Date: Wed, 14 Mar 2007 12:33:40 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 66
    Message-ID: <et8mh2$lsm$1@inews.gazeta.pl>
    References: <et7jhn$ikm$1@inews.gazeta.pl> <Pine.WNT.4.64.0703140840410.3940@a64wrk>
    <et8jqn$afo$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@l...localdomain>
    NNTP-Posting-Host: host21-ursus.spray.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1173871970 22422 83.143.43.21 (14 Mar 2007 11:32:50 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 14 Mar 2007 11:32:50 +0000 (UTC)
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-User: latet
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:179586
    [ ukryj nagłówki ]

    >> Wszedzie wątki "kredyt vs. leasing", ale ja nie biorę pod uwagę kredytu.
    >> Albo kupuję za swoje, albo leasing.
    >> Ponoć lizing jest prostszy księgowo, ale widzę, że nie koniecznie,
    >
    > Prostszy o tyle, że po prostu księgujesz fakturę co miesiąc, tak samo jak
    > za komórkę.

    A, więc jednak.

    >> skoro wspomiałes, że i tak trzeba takie auto wpisać do "ST".
    > Ale to *po zakończeniu* leasingu i wykupieniu autka! Za wpisanie przed to
    > Ci urwą jaja - przecież to nie jest Twój samochód, Ty go tylko wynajmujesz
    > z opcją pierwokupu po pewnym okresie wynajmowania.

    A jak wygląda faktura jak dojdzie do tego "pierwowykupu",
    bo jak rozumiem, zwykle jest to kupno za symboliczną złotówkę?
    Ciekawe jak potem (kiedyś, kiedyś, przy zamykaniu firmy)
    wygląda kwestia zwrotu VAT-u odliczanego od takich lizingowych
    rat i od tego pierwokupu.

    >> Mój problem jest natomaist taki, że samochód ktory mam obecnie w EŚT
    >> (już zamortyzowany), chcę sobie pozostawić. Czy da się obejść konieczność
    >> zapłacenia od niego podatku? Np. przez pozostawienie go w EŚT, ale nie
    >> generowanie już nim żadnych kosztów. Czyli jakby jest, ale nie używam.
    >> Pewnie nie za bardzo.
    >
    > A wymień jeden powód, dla którego nie mógłbyś go sobie zostawić.

    No nie wiem, ale czy fakt, że 1-os firemka ma "na stanie" dwa
    (a więc dlaczego nie 20?) samochódów osobowych, nie rozdrażni
    ew. kontrolerów?
    Nie powiedzą mi, że jednego na pewno uzywam prywatnie,
    więc powinienem był go wycofać z firmy? Sprawa powazna,
    bo jakby nie było chodzi o ładne parę tysięcy.
    Skoro twierdzisz, ze mogę mieć oba w EST, to może też mogę
    koszty utrzymania obu zaliczać do KPiR?

    Zastanawiałem się, czy własnie lizing (a nie kupno) drugiego auta
    byłoby lepszym usprawiedliwieniem pozostawienia dotychczasowego
    pojazdu w EŚT? Ja tu patrzę na lizing jak na wynajmowanie.

    > Ja to jakoś do leasingu podchodzę jak do jeża. Te umowy są tak
    > niekorzystie
    > sformułowane, że trzy razy bym się zastanowił mając gotówkę, czy brać
    > leasing.

    A jakie dostrzegasz w tych umowach najczęstsze "haki" oraz
    sformułowania niekorzystne?

    Czytalem gdzie, że główny problem pojawia się w momencie,
    gdy firma lizingowa bankrutuje i smutny pan zgłasza się do nas
    po samochód. Zasadnicze pytanie: czy te umowy sa tak tworzone,
    że nawet w momencie spłaty 90% rat, cała kasa przepadnie
    w takiej sytuacji?
    Bo np. wiem, ze w przypadku kredytów mieszkaniowych jest
    inaczej, korzystniej i w razie utraty zdolnosci spłacania
    bank żąda od nas tylko tej niespłaconej części kasy, a nie całego
    mieszkania - choc oczywiscie w razie licytacji może już niewiele
    zostać dla niedoszłego właściciela, no ale teorytycznie ma szansę
    odzyskać "swoje". Czy w przypadku lizingu nie ma żadnych szas?

    Dzięki,

    latet


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1