eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Samochod w EST, ale nie amortyzowany
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2003-01-08 22:12:53
    Temat: Re: Samochod w EST, ale nie amortyzowany
    Od: " NGO" <n...@N...gazeta.pl>

    W tym wątku chciałbym dodać pytanie co sie dzieje przy sprzedaży samochodu,
    którego cena przewyższała przy nabyciu niegdyś zalozone widelki (bodaj 10 tys.
    wowczas jeszcze ECU). Oznacza to ze amortyzowana byla jedynie kwota pochodna
    od 10 tys. Jak w tej sytuacji wyglada ten piekny wzor? Czy jest wzbodacany o
    stałą?

    NGO



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 22. Data: 2003-01-09 07:57:58
    Temat: Re: Samochod w EST, ale nie amortyzowany
    Od: Sławomir Dąbrowski <s...@s...pl>


    Użytkownik NGO <n...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:avi7p5$945$...@n...gazeta.pl...
    > W tym wątku chciałbym dodać pytanie co sie dzieje przy sprzedaży
    samochodu,
    > którego cena przewyższała przy nabyciu niegdyś zalozone widelki (bodaj 10
    tys.
    > wowczas jeszcze ECU). Oznacza to ze amortyzowana byla jedynie kwota
    pochodna
    > od 10 tys. Jak w tej sytuacji wyglada ten piekny wzor? Czy jest wzbodacany
    o
    > stałą?


    Praktycznie tak, choć wzór pozostaje ten sam jednakże w miejsce "A"
    wstawiasz amortyzację całkowitą, czyli bez uwzględnienia progu 10 kEur
    (obecnie 20 kEur)


  • 23. Data: 2003-01-09 12:14:25
    Temat: Re: Samochod w EST, ale nie amortyzowany
    Od: "Jacek" <c...@p...pl>

    Andrzej R. <a...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Jacek" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:avhhd1$8s2$1@news.tpi.pl...
    >> No to przekazuję.
    > Re:
    > Z tą sklerozą nie jest chyba tak najgorzej :-)))
    > Jacku !
    > Piękne dzięki za przekazanie, ale zauważ, że sprawa dotyczyła samochodu
    > nie będącego środkiem trwałym, a użytkowanym w ramach tzw.
    kilometrówki.
    > Pozdrawiam. Andrzej.
    > Ps. A kodowanie sprawdziłem. Wydaje mi się, że mam OK.
    > Pps. Przy okazji jeszcze ciekawostka (inny wątek, ale niech tam...). Od
    > poniedziałku panienki przyjmujące w lubelskich US-ach papiery
    informują,
    > że od 1 stycznia br NIKT nie musi składać zawiadomień o formie
    > rozliczenia.

    Pierwsze moje zdanie mówiło o "podobieństwie".Znając nasz wymiar
    sprawiedliwośći,może być różnie.Nie bronię tego co napisałem.
    Szkoda tylko że tak mówią.Bardziej bym się ucieszył gdyby mówiły ,że od
    nowego roku nie płaci się podatku dochodowego.Pomarzyć dobra rzecz.
    A odnośnie kodowania to nie masz text/plain czyli do kitu.
    --
    Jacek


    "Jeśli ktoś ci mówi, że będzie lepiej, to wyślij go na drzewo"

    Cytat z Urbana - proszę nie uważać ,że to mój autorytet


  • 24. Data: 2003-01-11 16:23:32
    Temat: Re: Samochod w EST, ale nie amortyzowany
    Od: "Piotr" <p...@p...com.pl>


    Użytkownik "Sławomir Dąbrowski" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:avjab9$250$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik NGO <n...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    > napisał:avi7p5$945$...@n...gazeta.pl...

    > > W tym wątku chciałbym dodać pytanie co sie dzieje przy sprzedaży
    > samochodu,
    > > którego cena przewyższała przy nabyciu niegdyś zalozone widelki (bodaj
    10
    > tys.
    > > wowczas jeszcze ECU). Oznacza to ze amortyzowana byla jedynie kwota
    > pochodna
    > > od 10 tys. Jak w tej sytuacji wyglada ten piekny wzor? Czy jest
    wzbodacany
    > o
    > > stałą?
    >
    >
    > Praktycznie tak, choć wzór pozostaje ten sam jednakże w miejsce "A"
    > wstawiasz amortyzację całkowitą, czyli bez uwzględnienia progu 10 kEur
    > (obecnie 20 kEur)
    >
    Pozwole sobie sie wtracic i zapytac: dlaczego A ma nie ma uwzgledniac
    ograniczenia do 20 kEur? Swoja watpliwosc podepre nastepujaco. Kupuje
    samochod za np. 60kE, po miesiacu i odliczeniu 1 raty amortyzacji
    postanawiam go sprzedac /a co, nie wolno?/ otrzymujac owe 60 kE;
    i teraz: w koszty wpisuje 333 E a faktyczna
    amortyzacja to 1000 E. Gdyby to "A" mialo odnosic sie do kwoty odpisow
    amortyzacyjnych bez owego oganiczenia do 20 kE, to przeciez nagle
    pojawia mi sie nieistniejacy w rzeczywistosci dochod 667 E. To chyba
    jest bez sensu, a napewno niezgodne z logika. Ja wiem, ze powolywanie
    sie na logike w przypadku US moze byc smieszne, ale dopoki nie zobacze
    podstawny prawnej nakazujacej traktowac owe A bez uwzglednienia
    nalozonych ograniczen (20 kE), to nie uwierze.

    Piotr


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1