On Fri, 16 May 2008, Cavallino wrote:

>> Czy "kratkowość" samochodu jest tożsama z uznaniem go za nieosobowy?
>
> To nie ma nic do sprawy.
> Odliczyłeś VAT przy zakupie - naliczasz go przy sprzedaży - to decyduje.

Nie do końca!
Wychodzi mi że w tym przypadku (jednak) tak, bo "z głowy czyli z niczego"
przeoczyłem dodatkowe zastrzeżenie, ale z "decydowaniem" się nie zgodzę.
Co najwyżej "wskazuje i to mocno" ;)
VATu przy sprzedaży nie odliczasz wtedy, jeśli z przepisów tak wynika,
podana przez Ciebie zasada jest jednym z przypadków (po prawdzie obejmuje
skromne 99++ procenta zdarzeń, ale to już drobiazg :)), jest przypadkiem
ogólnym który ma zastosowanie *jeśli nie powiedziano inaczej*.
Sprzedaż uzywanego samochodu osobowego, który nie pełni roli
towaru handlowego jest zwolniona z VAT.
Zwolniona "bo tak" (znaczy Sejm pozwolił ministrowi a minister tak
zapisał).
Acz, jak niżej, najwyraźniej ciut inaczej niż myślałem zadając pytanie,
pożytek taki że zajrzałem:

http://podatki.pl/akty/270404.htm?strona=1#spis1
+++
§ 8. 1. Zwalnia się od podatku:
[...]
5) dostawę samochodów osobowych i innych pojazdów samochodowych, przez
podatników, którym przy ich nabyciu przysługiwało prawo do odliczenia
podatku naliczonego, o którym mowa w art. 86 ust. 3 i 5 ustawy, jeżeli te
samochody i pojazdy sš towarami używanymi w rozumieniu art. 43 ust. 2 pkt
2 ustawy;
---

Pozostaje pytanie które zadałem, na które nie podejmuję się
odpowiedzieć: czy samochód o który pytał autor wątku należy
zaliczyć do osobowych.
Pozostaje również kwestia zastrzeżenia wynikająca ze wskazania
art. 86 ustawy, bo z tego najwyraźniej wynika iż jeśli prawo do
odliczenia wynikało z innego przepisu (a wynikało, skoro było
przed 1. maja 2004) to nie ma zastosowania, czyli... czyli jednak
wspomniana przez Ciebie "zasada ogólna".
Przyznaję bez bicia, że obecność warunku "o którym mowa w art. 86"
wyszła mi dopiero jak siadłem "do papierów" (byłem przekonany,
że starczy sama "osobowość" samochodu).
Tak czy siak, protestuję przeciw uznawaniu zasady ogólnej za
wyznacznik (zasadę wystarczającą), czemu służy ten post :)

pzdr, Gotfryd