On Sun, 11 Jan 2004, RoMan Mandziejewicz wrote:

>+ Hello mryszard,
[...]
>+ Tak naprawdę, to _rzeczywistego_ potrącenia jest tylko 9.36 PLN. Nie
>+ można zapominać, że większość ubezpieczenia zdrowotnego jest pokrywana
>+ z podatku dochodowego.

Owszem. Z tytułu że "zawsze tak było".
Znaczy: podatku jest ok. 10% "według skali" oraz składki 8,25%
Nie znaczy to że mamy prawo mówić iż "UZ jest tylko 0,5%" !
To *jest* składka która idzie "na zdrowie" - tyle, że częściowo
"na biurokrację ze zdrowiem związaną".

>+ > Mam pytanie; czy mogę się wypisac z tego obowiązkowego płacenia.
>+
>+ Nie.
[...]
>+ > Za pieniądze mi zabrane mogę sobie
>+
>+ Za 9.26 PLN? Chyba jednak nie...

Jak wyżej :)

[...]
>+ Nic nie można zrobić. Zmiana systemu ubezpieczeń na realny jest
>+ nierealna. Jedynie oszołomom z UPR się wydaje do zrobienia.

Myślisz że mogliby spowodować większe straty niż wszystkie
dotychczasowe "reformy zdrowia" razem wzięte ??
Przecież mryszard dokładnie tego chce.

Czy większość społeczeństwa nie skończyłaby tak, że przestałaby
płacić jakiekolwiek ubezpieczenie - i w razie konieczności
leczenia "miałaby problem" to już osobna sprawa.
Patrząc na sprawę globalnie - nie widać powodu dla którego
określone pieniądze wydawane "osobiście" nie miałyby powodować
mniejszych szkód :) niż wydawane "państwowo".

Tym bardziej, że systemy "dobrowolnego wyboru przymusu" działają
i sprawdzają się jakoś - chyba nie zawsze najgorzej !
I nie, nie mam na myśli "zaraz i aż" systemów UZ w innych krajach:
na początek wystarczy popatrzeć na OC od pojazdów mechanicznych...

pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)