eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiktóry PIT (rozliczenie roczne) › Re: który PIT (rozliczenie roczne)
  • Data: 2007-04-19 14:22:13
    Temat: Re: który PIT (rozliczenie roczne)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 19 Apr 2007, Piotr Wozniacki wrote:

    >> Straty *za ubiegłe lata* rozlicza się *po* wykazaniu dochodu
    >
    > Acha, czyli nie mogę w bieżącym roku DG - gdy pojawi się _PRZYCHÓD_ - odjąć
    > owych 50% strat z ub. roku, zmniejszając podstawę opodatkowania tak, aby
    > zminimalizować wysokość zaliczki? Muszę wykazać _DOCHÓD_ ?

    Tak. Nie :>
    Ściślej powinna to być "kwota podstawy do opodatkowania", jako
    że również w przypadku ryczałtu (kiedy dochód == przychód) można odliczać
    stratę (z lat ubiegłych) od podstawy.
    Ale czegoś nie rozumiem: sam piszesz "zmniejszając podstawę
    opodatkowania". Przecież "podstawą opodatkowania" jest właśnie
    ów dochód! Stąd właśnie brak przekonania, jak Ci odpowiedzieć :)

    Może spróbujmy podejść łopatologicznym przykładem, powiedzmy na
    dzień 31.III kolejnego roku (narastająco): strata 6000 zł,
    czyli 3000 zł "w limicie", przychód 10000, koszty 1500, odliczenia
    (ZUS społeczny!) 1500, odliczenia od podatku (ZUS zdrowotny)
    680 zł czyli do odliczenia 600 zł.
    Liczymy:
    dochód: 10000 - 1500 = 8500 zł
    Nie ma sensu odliczenie całości straty, bo odliczenia ZUS by
    "przepadały", więc:
    d.p.odl: 8500 - 1500 = 7000 zł
    Sprawdzamy czy jest sens wykazywania kwoty która *dla nas* będzie
    "kwotą wolną od podatku", i wyznaczamy ją sobie:
    (600+572,54)/19%=6171,26 zł
    Wychodzi, że wystarczy wykazać 828,74 zł straty, bo jak wykazemy
    więcej to "przepadnie" nam część odliczeń od podatku :)
    Oczywiście w ciągu roku można sobie pozwolić na "zatkanie" dziury
    czym bądź, czyli np. odliczyć max straty i stwierdzić że nie ma
    z czego dokonać odliczenia :), ale na koniec roku trzeba wtedy
    (o ile nie zarobi się tyle, żeby pokryć WSZYSTKO, czyli i wszelkie
    straty i odliczenia) "przeprogramować" obliczenia z ekwilibrystyką
    jak wyżej - żeby odliczenia nie przepadły bezpowrotnie :)
    Skoro teraz nie składa się deklaracji zaliczkowych, to nie trzeba
    się przejmować tym czy "skoki" w sposobie odliczania (raz wykazane
    max strat, żeby za chwilę straty spadły a odliczenia wzrosły)
    nie zachęci US do czynności sprawdzających :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1