eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 71. Data: 2006-03-02 08:28:39
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzopoważny problem!!!
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>

    > <m...@w...pl> napisal(a):
    > >>> "...nie ma przecież przepisu zabraniającego zawieszenia dz.g.
    > >>
    > >> Nie ma też przepisu pozwalającego to zrobić.
    > >> Wobec powyższego bada się faktyczne prowadzenie działalności w okresie
    > >> wyrejestrowania z ZUS.
    > >> Nie znajdziesz sądu w tym kraju, który by stwierdził że osoba prowadząca
    > >> działalność gospodarczą w okresie weekendu przestaje być osobą prowadzącą
    > >> działalność gospodarczą.
    > >
    > > Przestaje być osobą prowadzącą dz.g., jeśli ją zawiesiła, to chyba logiczne.
    >
    > To zdecydowanie nielogiczne. Przedsiębiorcą przestaje się być z chwilą
    > wykreślenia z rejestru.
    >
    > >> Przykład - przedsiębiorca budowlany rejestrujący się na okresy kiedy ma
    > >> zlecenie, a wyrejestrowujący się an okresy kiedy zlecenia szuka.
    > > A co w tym nieuczciwego?! Ja też dwa lata temu byłam zmuszona zawiesić
    > > dz.g., bo w przeciwnym wypadku koszty tej dz. przewyższałyby dochody. Czy w
    > > takim razie powinnam nadal ją prowadzić i zadłużać się do końca życia, żeby
    > > opłacać składki?
    > > A co ten murarz Twoim zdaniem powinien zrobić? Skąd miałby brać pieniądze
    na
    > > składki, skoro nie ma zleceń?!
    >
    > A to się nazywa ryzyko działalności gospodarczej. Działalność
    > gospodarcza tym się różni od ciepłego etaciku, że forsę dostaje się w
    > różnych ilościach i rożnym terminie.
    >
    > Problem składek w okresach bez dochodów jest trudny i jedynym jego
    > rozwiązaniem jest wprowadzenie ZUSu od rzeczywistych dochodów. Ale nie
    > wiem czy będziesz wtedy taka szczęśliwa, bo jak zarobisz ponad 1500 zł
    > to będziesz płaciła więcej niż teraz. Per saldo stracisz, chyba że
    > masz jakąś mikroskopijną DG z której starcza na waciki.
    >
    >
    > Ale dobra, Ty chyba nie rozumiesz problemu i nie widzę sensu, żeby
    > wszyscy Ci go tak usilnie próbowali tłumaczyć. Zawieszaj sobie tę DG
    > nawet co godzinę, Twoja sprawa.
    > --
    > Samotnik
    > http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
    >
    Po pierwsze w interpretacji ZUS-u nie ma takiego pojęcia jak " zawieszenie
    działalności ", jest czasowe zaprzestanie ale to dotyczy działalności
    wykonywanej sezonowo. Powie ktoś jak go zwał tak go zwał. Ale nie do końca. Nie
    będzie problemu jeżeli takie nazywajmy to dalej zawieszeniem będzie wiązało się
    ze zgłoszeniem zaprzestania i wyrejestrowaniem z ewidencji. I obecnie jest to
    jedyny sposób który może przejść bez problemów chociaż kiedyś ( 4 lata temu )
    były również inne mozliwości. Jestem przekonany że zaległe składki wraz z
    należnymi odsetkami będzie trzeba zapłacić i nie będzie zmiłuj. Można to
    jedynie odsunąć trochę w czasie.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 72. Data: 2006-03-02 08:36:12
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>

    >
    > Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:dtrufc$4mn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > A co ten murarz Twoim zdaniem powinien zrobić? Skąd miałby brać pieniądze
    > na
    > > składki, skoro nie ma zleceń?!
    >
    > Np. zatrudnic sie na umowe zlecenie w firmie murarskiej.
    > Nie stac mnie na Jaguara - nie kupuje go. Nie stac mnei na DG - nie prowadze
    > jej.
    > To jest pytanie do Ustawodawcy. Moze jakims rozwiazaniem byloby wprowadzenie
    > skladek od wysokosci rzeczywistych zarobkow (znalazloby sie wieeeeeelu
    > oponentow) badz mozliwosc wyboru - jak w podatkach. Dotychczasowe
    > rozwiazanie byloby odpowiednikiem karty podatkowej - "czy zyskujesz, czy
    > tracisz, haracz placisz" a inna opcja bylyby sklkadki uzaleznione od
    > rzeczywistych dochodow wykazanych dla US.

    Takiej opcji na najbliższe 50 lat a może więcej, nie przewiduje się. Chociaż są
    kraje w których tak właśnie jest. Ale nasi uszczęśliwiacze nie chcą jej
    widzieć. Vide dyskusja w jednym z ostatnim numerów Gazety Prawnej o IKE. Dla
    nich najlepszym wyjściem było by gdyby mogli decydować za nas we wszystkich
    sprawach. Chociaż już nie brakuje dużo.

    > Pozdrawiam
    > SDD
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 73. Data: 2006-03-02 08:41:02
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>

    >
    > Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:dtrunc$5ai$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >> Ustawa nie mówi o tym, że ciągły od pn do pt. I w tym tkwi właśnie
    > >> problem. Ustawa mówi, że w sposob ciągły. Tyle, koniec i kropka.
    > >
    > > Ciekawe, bo ja od dwóch lat mam zawieszoną dz.g., to samo zrobiłam kilka
    > > lat wcześniej, nie wyrejestrowałam jej, mam potwierdzenie US, że od dn...
    > > zawieszam dz.g. z powodu braku zleceń - podpisali mi to, podstemplowali,
    > > nie płacę składek, w US co roku składam pit zerowy, wszystko jest ok.
    >
    > No i prawidłowo - to jest klasyczne zawieszenie.
    > Nie to co kombinowanie z weekendami i urlopami.
    >
    Wcale nie był bym taki pewny. ZUS ma dużo czasu aby upomnieć się o " swoje ". A
    miała może kontrolę ? Jeżeli nie to nic straconego. Mogą ( i prawdopodobnie tak
    będzie ) kazać zapłacić.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 74. Data: 2006-03-02 11:29:20
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>

    > Hikikomori San napisał(a):
    >
    > >
    > > Jesli masz DG otwarta chocby tydzien, jak ktos uruchamia np. 20-tego
    > > lutego to placi skladki za CALY miesiac LUTY, a nie od 20-tego.
    > > Kiedys bylo "proporcjonalnie" ale juz nie jest.  
    > >
    >
    > Nieprawda:
    >
    > USTAWA o systemie ubezpieczeń społecznych
    >
    > Art.18 ust.9
    > "Za miesiąc, w którym nastąpiło odpowiednio objęcie ubezpieczeniami
    > emerytalnym i rentowymi lub ich ustanie i jeżeli trwały one tylko przez
    > część miesiąca, kwotę najniższej podstawy wymiaru składek zmniejsza się
    > proporcjonalnie, dzieląc ją przez liczbę dni kalendarzowych tego miesiąca i
    > mnożąc przez liczbę dni podlegania ubezpieczeniu."
    >
    >
    > Natomiast składka na ubezpieczenie zdrowotne jest niepodzielna:
    >
    > Ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia
    >
    > "Art. 21.
    > 1. Składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi 9% podstawy wymiaru składki, z
    > zastrzeżeniem art. 22 ust. 1, art. 24 i 199.
    > 2. Składka jest miesięczna i niepodzielna.
    > [...]
    > Art. 199.
    > Wysokość składki na ubezpieczenie zdrowotne, o której mowa w art. 21,
    > wynosi:
    > 1) od dnia wejścia w życie ustawy do dnia 31 grudnia 2003 r. - 8% podstawy
    > wymiaru;
    > 2) od dnia 1 stycznia 2004 r. do dnia 31 grudnia 2004 r. - 8,25% podstawy
    > wymiaru;
    > 3) od dnia 1 stycznia 2005 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. - 8,5% podstawy
    > wymiaru;
    > 4) od dnia 1 stycznia 2006 r. do dnia 31 grudnia 2006 r. - 8,75% podstawy
    > wymiaru."
    >
    >

    > ~~~~~  Posted by KNode  ~~~~~

    Kapelusze z głów. Myśmy przedyskutowaki ileś tam czasu a człowiek poszukał i
    znalazł. Szacunek.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 75. Data: 2006-03-02 11:48:04
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>

    > > Gdyby hipotetyczny ktoś płacił podatki - zbankrutowałby, więc ich nie
    > > płaci.
    > >
    > > Gdyby miał płacić OC za samochód, nie stać by go było na jeżdżenie, więc
    > > załatwia sobie fałszywkę.
    > >
    > > Gdyby miał poddawać go corocznym przeglądom technicznym, musiałby go
    > > naprawiać, co by go zrujnowało, więc załatwia sobie przegląd za flaszkę.
    > >
    > > Gdyby miał płacić czynsz za wynajmowane mieszkanie, nie stać by go było na
    > > to i tamto, więc nie płaci korzystając z dobrodziejstw ustawy o
    > > lokatorach.
    > >
    > > Czy chciałbyś żyć w kraju w którym nikt nie płaci składek ZUS, nikt nie
    > > płaci podatków, po ulicach jeżdżą same nieubezpieczone wraki i strach
    > > wynająć mieszkanie bo każdy przestanie płacić czynsz?
    > >
    > To nie są właściwe porównania, a zresztą nie chodzi o morały, a jedynie
    > interpretację przepisów, bo jednak pomimo braku stosownych przepisów
    > odnośnie zawieszania dz. to jednak jest to możliwe i nikt tego nie zabrania,
    > nie wiadomo tylko dlaczego jedni mogą, a inni nie.
    >
    >
    Z tej prostej przyczyny że czym innym jest zaprzestanie wykonywania
    działalności na miesiąc czy dłużej, a całkiem czymś innym wyrejestrowywanie na
    dni czy godziny.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 76. Data: 2006-03-02 22:21:42
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 26 Feb 2006, MarekZ wrote:

    > Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał
    >
    >> Działalność gospodarcza jest to działalność ciągła, i zorganizowana.
    >
    > Ale ciagla nie oznacza "bez mozliwosci przerw".

    Problem w tym, iż prawo nie reguluje możliwości "zawieszenia DG"
    albo "przerwy w DG". Nie ma takiego pojęcia.
    Korzystne dla ubezpieczonych (hm... NIEubezpieczonych...) wyroki
    NSA AFAIK oparte były o *nieprowadzenie* DG, a nie o jakiekolwiek
    prowadzenie.
    W świetle prawa prowadzenie z przerwami to prowadzenie, a nie
    nieprowadzenie... nie ma przepisu...

    >> Więc to że ktoś w weekendy np. jedzie na ryby, nie znaczy że działalności
    >> w tym czasie nie prowadzi. Tak normalnie zdroworozsądkowo patrząc na
    >> sprawę.
    >
    > Co do zasady sie z tym zgadzam. Z tym ze nie podoba mi sie brak mozliwosci
    > dzialania z przerwami, jesli przedsiebiorca sobie tego zyczy. Co to za
    > przymus? Idzmy dalej. :-) Wiekszosc przedsiebiorcow poszukuje wstepnie
    > klientow, co gorzej mysli o dzialalnosci i podejmuje jakies wstepne
    > dzialania, mogace zostac uznane za reklame, zanim ja formalnie zarejestruje i
    > zglosi to w zus-ie. Obejmijmy ich zatem obowiazkowymi ubezpieczeniami
    > spolecznymi za ten okres!

    Obawiam się że jak ZUS *wykaże* iż takie działania miały miejce
    to ma szanse wygrać.

    > A co - niech wykaza, ze nie mysleli o dzialalnosci!
    > :DDD

    Błąd w założeniu tkwi w szczególe: jak ktoś *prowadzi* DG, to
    istnieje dokument świadczący o prowadzeniu w formie jego
    oświadczenia. Oświadczenie o zaprzestaniu DG na dwa dni kłóci się
    z rybnorozsządkowym :) wyjaśnieniem mvoicem z którym się zgadzasz.
    W przypadku rozmów handlowych prowadzonych przed DG jest pisemne
    oświadczenie prowadzącego DG że rozpoczął ktoregoś-tam dnia, i jak
    ktoś chce wywieść skutki z wniosku że "prowadził" wcześniej to
    musi *czymś* to poprzeć.

    > Ja to skomentuje w ten sposob: biedni ci przedsiebiorcy, ktorzy ucierpia na
    > tym bandyckim skoku na kase ZUS-u, bardzo im wspolczuje

    A to mamy poza dyskusją.
    Problem w tym że są ci co płacili i ci co nie płacili, z przekonaniem
    że można (lub bez). To też była nierówność.

    > pomyslec, jak sie to moze objawic inaczej. Sporo bedzie zalezec od skali
    > takiego zjawiska. Bo 'zawieszanie sie' bylo i jest nadal powszechne.

    Ale w przepisach nie ma...

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 77. Data: 2006-03-02 22:29:08
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 26 Feb 2006, SDD wrote:

    > skladek od wysokosci rzeczywistych zarobkow (znalazloby sie wieeeeeelu
    > oponentow) badz mozliwosc wyboru - jak w podatkach. Dotychczasowe
    > rozwiazanie byloby odpowiednikiem karty podatkowej - "czy zyskujesz, czy
    > tracisz, haracz placisz" a inna opcja bylyby sklkadki uzaleznione od
    > rzeczywistych dochodow wykazanych dla US.

    Kiedy "rzeczywiste dochody" mają się NIJAK do:
    - tego co statystyczny obywatel (pracownikiem albo rolnikiem będący)
    przez pojęcie "dochody" rozumie
    - dochodu podatkowego.

    Dwa pierwsze elementy:
    - zaliczanie przychodu na podstawie należności a nie zapłaty
    - amortyzacja.

    Z faktu że ktoś ma podatkowy dochód 0 (zero) nie wynika że nie
    ma pieniędzy w kasie (wpływających!) ani że ktoś kto ma podatkowy
    dochód ma wpływy.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 78. Data: 2006-03-02 22:41:32
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 26 Feb 2006, Samotnik wrote:

    > <m...@w...pl> napisal(a):
    >>> Ustawa nie mówi o tym, że ciągły od pn do pt. I w tym tkwi właśnie
    >>> problem. Ustawa mówi, że w sposob ciągły. Tyle, koniec i kropka.
    >>
    >> Ciekawe, bo ja od dwóch lat mam zawieszoną dz.g., to samo zrobiłam kilka lat
    >> wcześniej, nie wyrejestrowałam jej, mam potwierdzenie US, że od dn...
    >> zawieszam dz.g. z powodu braku zleceń - podpisali mi to, podstemplowali, nie
    >> płacę składek, w US co roku składam pit zerowy, wszystko jest ok.
    >
    > Bo zawieszenie DG w Polsce to taki dziwny twór, który wszyscy stosują,
    > a który nie jest nigdzie skodyfikowany. Nigdzie. Ani ustawa o podatku
    > dochodowym nie mówi nic o zawieszaniu

    Ale tu sprawa jest jasna: naczelnik US może zwolnić podatnika od
    większości obowiązków, włącznie z prowadzeniem KPiR.

    W takim układzie "zawieszenie" można traktować jako słowny opis
    uzasadnienia, nie oparty o pojęcia prawne a o służące objaśnieniu
    słowa, mniej wiecej tak samo jakby jakiś dziadek pisał "stary
    jestem, oczy nie dopisują, a te 125 zł to mi wnuczek raz na
    rok rozliczy i będzie dobrze" - naczelkim ma prawo przychylić
    się do wniosku tak samo jak zamiast "oczy nie dopisują" będzie
    "zawieszam". On to jakoś zrozumie co podatnik opisuje, podstawa
    prawna JEST - ale NIE JEST oparta o jakiekolwiek "zawieszanie".
    Jest oparta o uzasadnienie sporządzone przez podatnika, który
    użył takich czy innych słów. Nie o "zawieszenie".

    > Dlatego mając "zawieszoną" działalność należy w US składać
    > wszystko tak, jakby się działalność prowadziło.

    Twierdzę że słowo "wszystko" jest nieprawdziwe.
    IMO jak najsłuszniej ująłeś "zawieszenie" w cudzysłów - ale
    ono MOŻE być postawą dla nieskładania!
    Nie jako prawo podatnika.
    I nie jako pojęcie prawne.
    Jako argument we wniosku o zwolnienie z obowiązków prowadzenia
    lub składania tego czy owego... i jako *opis* tego co podatnik
    chce wyjaśnić.

    > ale ktoś to kiedyś centralnie ureguluje i zrobi
    > porządek z tym bałaganem.

    IMO "bałagan" w przypadku US wynika wyłącznie z nierozumienia
    prawnych podstaw do *prawidłowych* i prawnie uregulowanych działań.
    Nie, ja nie twierdzę że wszyscy urzędnicy US potrafią streścić
    to co wyżej napisałem - ale w myśl zasady że "nieznajomość prawa
    nie zwalnia..." wyciąganie wniosku że "USy honorują zawieszanie
    DG" jest pochopne.
    USy akceptuję argument o "zawieszeniu" jako *opis* uzasadnienia
    do zwolnienia. Przyznawanego uznaniowo, a nie z urzędu.
    Bo mają prawo do uznaniowego zwalniania podatników z części
    papierkologii - i już.

    I zastrzegam że inaczej wygląda sprawa z samym ZUSem, który
    raczył być publicznie użyć pojęcia "zawieszenie" w publicznych
    informacjach.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 79. Data: 2006-03-02 22:49:44
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 28 Feb 2006, Graszka wrote:

    > rozumiem, kursowała w piatki i poniedziałki do ZUS, aby składać zawieszenia
    > i odwieszenia? Mnie by sie nie chciało!

    Termin: 7 dni.
    I ulega wydłużeniu w dni świąteczne oraz soboty (z automatu).
    Mi wychodzi jedna wycieczka na dwa tygodnie, z 4 papierami.
    W poniedziałek rzecz jasna, chyba że święto to wtorek.
    Oczywiście abstrahując od faktu iż skuteczność "zawieszania" to zupełnie
    osobna sprawa.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 80. Data: 2006-03-02 23:22:33
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>

    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:du698p$6as$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Jest jeszcze kwestia tego jak kto się zawieszał:
    > czy tylko wyrejestrowywał siebie z ubezpieczeń czy wyrejestrowywał
    > też siebie jako płatnika. Ale to już sprawa tego płatnika:
    > jak bardzo chciał się podłożyć.

    Wyrejestrowywanie tylko siebie jako ubezpieczonego wydawac sie moglo
    bez sensu. Przypuszczam, ze nie mniej niz 99% platnikow
    wyrejestrowywalo i siebie jako ubezpieczonego i siebie jako platnika.
    :)

    marekz

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1