Nurtuje mnie to już od dłuższego czasu dlaczego jako osoba zatrudniona na
pełny etat i odprowadzajaca z tego tytułu podatek na ubezpieczenie zdrowotne
muszę jako prowadzący działalność gospodarczą odprowadzać ten podatek po raz
drugi. Na codzień przechodzę nad tym do porządku dziennego ale "coś" mnie
trafia gdy musze skorzystać z porady lekarza. Konstytucja w Art. 68
"zapewnia równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze
środków publicznych" i tu pytanie na czym te świadczenia polegają skoro
gdzie nie pójdę to słyszę za 3 tygodnie, za 2 miesiące, lepiej niech Pan
pójdzie prywatnie. Jestem już w takim wieku, że coraz częściej należy wybrać
się do specjalisty, zrobić badania i jako osoba pracująca nie bardzo mogę
sobie pozwolić na takie podróże od Annasza do Kaifasza - płacę!!!! I jestem
obsłużony. Tylko proszę mi powiedzieć dlaczego i po co płacę ten "drugi"
podatek???? Czy nie ma możliwości obejścia tego??? Już przecież z tytułu
zatrudnienia w zasadniczej firmie płacę z tego tytułu niemałe
pieniądze!!!??? Czy nikt i nic z tym nie może zrobić??? Może w końcu
należałoby wyjaśnić tę kwestię? A może jakieś prace w tym kierunku są
prowadzone??? Każda informacja mile widziana - jestem za zniesieniem tego
dublujacego podatku na ubezpieczenie zdrowotne
--
Marcin

do góry

Dnia Wed, 25 Apr 2007 09:12:06 +0200, Mart napisał(a):

> Nurtuje mnie to już od dłuższego czasu dlaczego jako osoba zatrudniona na
> pełny etat i odprowadzajaca z tego tytułu podatek na ubezpieczenie zdrowotne
> muszę jako prowadzący działalność gospodarczą odprowadzać ten podatek po raz
> drugi. Na codzień przechodzę nad tym do porządku dziennego ale "coś" mnie
> trafia gdy musze skorzystać z porady lekarza. Konstytucja w Art. 68
> "zapewnia równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze
> środków publicznych" i tu pytanie na czym te świadczenia polegają skoro
> gdzie nie pójdę to słyszę za 3 tygodnie, za 2 miesiące, lepiej niech Pan
> pójdzie prywatnie. Jestem już w takim wieku, że coraz częściej należy wybrać
> się do specjalisty, zrobić badania i jako osoba pracująca nie bardzo mogę
> sobie pozwolić na takie podróże od Annasza do Kaifasza - płacę!!!! I jestem
> obsłużony. Tylko proszę mi powiedzieć dlaczego i po co płacę ten "drugi"
> podatek???? Czy nie ma możliwości obejścia tego??? Już przecież z tytułu
> zatrudnienia w zasadniczej firmie płacę z tego tytułu niemałe
> pieniądze!!!??? Czy nikt i nic z tym nie może zrobić??? Może w końcu
> należałoby wyjaśnić tę kwestię? A może jakieś prace w tym kierunku są
> prowadzone??? Każda informacja mile widziana - jestem za zniesieniem tego
> dublujacego podatku na ubezpieczenie zdrowotne

Zadam ci inne pytanie: Czy uważasz, że osoba zarabiająca miesięcznie 500
zł miesięcznie powinna płacić na ubezpieczenie zdrowotne tyle samo co
osoba zarabiająca 50.000 zł?

To jest prawie dokładnie taka sama sytuacja jak w twoim opisie. Masz jedno
źródło dochodu - płacisz mniej. Masz dwa źródła dochodu (czyli zarabiasz
więcej) - płacisz więcej.

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:f0mvmg$mpq$5@news.onet.pl...
> Zadam ci inne pytanie: Czy uważasz, że osoba zarabiająca miesięcznie 500
> zł miesięcznie powinna płacić na ubezpieczenie zdrowotne tyle samo co
> osoba zarabiająca 50.000 zł?
czy leczenie osoby zarabiającej więcej jest droższe?

do góry

Dnia 25-04-2007 o 09:24:00 jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
napisał(a):

> Dnia Wed, 25 Apr 2007 09:12:06 +0200, Mart napisał(a):
>
>> Nurtuje mnie to już od dłuższego czasu dlaczego jako osoba zatrudniona
>> na
>> pełny etat i odprowadzajaca z tego tytułu podatek na ubezpieczenie
>> zdrowotne
>> muszę jako prowadzący działalność gospodarczą odprowadzać ten podatek
>> po raz
>> drugi. Na codzień przechodzę nad tym do porządku dziennego ale "coś"
>> mnie
>> trafia gdy musze skorzystać z porady lekarza. Konstytucja w Art. 68
>> "zapewnia równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze
>> środków publicznych" i tu pytanie na czym te świadczenia polegają skoro
>> gdzie nie pójdę to słyszę za 3 tygodnie, za 2 miesiące, lepiej niech Pan
>> pójdzie prywatnie. Jestem już w takim wieku, że coraz częściej należy
>> wybrać
>> się do specjalisty, zrobić badania i jako osoba pracująca nie bardzo
>> mogę
>> sobie pozwolić na takie podróże od Annasza do Kaifasza - płacę!!!! I
>> jestem
>> obsłużony. Tylko proszę mi powiedzieć dlaczego i po co płacę ten "drugi"
>> podatek???? Czy nie ma możliwości obejścia tego??? Już przecież z tytułu
>> zatrudnienia w zasadniczej firmie płacę z tego tytułu niemałe
>> pieniądze!!!??? Czy nikt i nic z tym nie może zrobić??? Może w końcu
>> należałoby wyjaśnić tę kwestię? A może jakieś prace w tym kierunku są
>> prowadzone??? Każda informacja mile widziana - jestem za zniesieniem
>> tego
>> dublujacego podatku na ubezpieczenie zdrowotne
>
> Zadam ci inne pytanie: Czy uważasz, że osoba zarabiająca miesięcznie 500
> zł miesięcznie powinna płacić na ubezpieczenie zdrowotne tyle samo co
> osoba zarabiająca 50.000 zł?
>
> To jest prawie dokładnie taka sama sytuacja jak w twoim opisie. Masz
> jedno
> źródło dochodu - płacisz mniej. Masz dwa źródła dochodu (czyli zarabiasz
> więcej) - płacisz więcej.
>

Czemu więc za 100zł mam wykupione prywatne ubezpieczenie w którym mam całą
podstawową opiekę
zdrowotną + chirurgię jednego dnia + dentystę do 800zł rocznie + zwroty za
pobyt w szpitalu,
a za 600zł mogę mieć abo na 4osobową rodzinę, wraz z hospitalizacją,
operacjami itd.
I to koszuje tyle niezależnie od zarobków.

Gdyby nie było tej państwowej grabież-służby to by to podstawka nie
kosztowała 100zł tylko 30zł
i by każdego było stać.

Odnośnie starszych osób - przejściowy solidarnościowy na kilka(naście) lat
zgoda,
alepotem każdy dba o siebie bo będzie w czym wybierać, bez stresu, kolejek
i śmierdolenia.

do góry

Hello jureq,

Wednesday, April 25, 2007, 9:24:00 AM, you wrote:

[...]

>> "zapewnia równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze
>> środków publicznych"

[...]

> Zadam ci inne pytanie: Czy uważasz, że osoba zarabiająca miesięcznie 500
> zł miesięcznie powinna płacić na ubezpieczenie zdrowotne tyle samo co
> osoba zarabiająca 50.000 zł?

Spór ideolo... Żąda równego dostępu a nie chce równo płacić.

> To jest prawie dokładnie taka sama sytuacja jak w twoim opisie. Masz jedno
> źródło dochodu - płacisz mniej. Masz dwa źródła dochodu (czyli zarabiasz
> więcej) - płacisz więcej.

Niekoniecznie posiadanie dwóch źródeł dochodu oznacza zarabianie
więcej. Nawet przy pojedynczych źródłach dochodu można płacic więcej
zdrowotnego zarabiając mniej na etacie niż przy zryczałtowanej stawce
zdrowotnego dla DG przy dużych dochodach. Jakoś tu niesprawiedliwości
nie zauważasz...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Dnia Wed, 25 Apr 2007 10:23:58 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

>> Zadam ci inne pytanie: Czy uważasz, że osoba zarabiająca miesięcznie 500
>> zł miesięcznie powinna płacić na ubezpieczenie zdrowotne tyle samo co
>> osoba zarabiająca 50.000 zł?
>
> Spór ideolo... Żąda równego dostępu a nie chce równo płacić.

Właśnie. Nie chcę się wdawać w takie spory. I dlatego nie piszę co ja o
tym przykładzie myślę.

>> To jest prawie dokładnie taka sama sytuacja jak w twoim opisie. Masz
>> jedno źródło dochodu - płacisz mniej. Masz dwa źródła dochodu (czyli
>> zarabiasz więcej) - płacisz więcej.
>
> Niekoniecznie posiadanie dwóch źródeł dochodu oznacza zarabianie więcej.
> Nawet przy pojedynczych źródłach dochodu można płacic więcej zdrowotnego
> zarabiając mniej na etacie niż przy zryczałtowanej stawce zdrowotnego
> dla DG przy dużych dochodach. Jakoś tu niesprawiedliwości nie zauważasz...

Coż, dla DG przyjęto ryczałtową wysokość składek. Z tego powodu użyłem
słowa "prawie".

do góry

Niema podatek na ubezpieczenia zdrowotne (ZUS) to jest stawka
ubezpieniowa od miminalna pensja, okolo 900 PLN do okolo 5.500 PLN(?)
maximalna dwa krajowke(?). Dla ZUS niema osoba zarabiajaca 500 PLN ani
50.000 PLN (900 do 5.500 PLN, to jest koniec tabela)

Podatek jest dla pan Minister Finansow.

Z twoja druga "fucha" (dzialnosc gospodarcze) placzisc tylko podatek
mozna tez VAT bez prawo do chorobowe ani emerytura.

On 25 Apr., 09:12, "Mart" <q...@o...pl> wrote:
> Nurtuje mnie to już od dłuższego czasu dlaczego jako osoba zatrudniona na
> pełny etat i odprowadzajaca z tego tytułu podatek na ubezpieczenie zdrowotne
> muszę jako prowadzący działalność gospodarczą odprowadzać ten podatek po raz
> drugi. Na codzień przechodzę nad tym do porządku dziennego ale "coś" mnie
> trafia gdy musze skorzystać z porady lekarza. Konstytucja w Art. 68
> "zapewnia równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze
> środków publicznych" i tu pytanie na czym te świadczenia polegają skoro
> gdzie nie pójdę to słyszę za 3 tygodnie, za 2 miesiące, lepiej niech Pan
> pójdzie prywatnie. Jestem już w takim wieku, że coraz częściej należy wybrać
> się do specjalisty, zrobić badania i jako osoba pracująca nie bardzo mogę
> sobie pozwolić na takie podróże od Annasza do Kaifasza - płacę!!!! I jestem
> obsłużony. Tylko proszę mi powiedzieć dlaczego i po co płacę ten "drugi"
> podatek???? Czy nie ma możliwości obejścia tego??? Już przecież z tytułu
> zatrudnienia w zasadniczej firmie płacę z tego tytułu niemałe
> pieniądze!!!??? Czy nikt i nic z tym nie może zrobić??? Może w końcu
> należałoby wyjaśnić tę kwestię? A może jakieś prace w tym kierunku są
> prowadzone??? Każda informacja mile widziana - jestem za zniesieniem tego
> dublujacego podatku na ubezpieczenie zdrowotne
> --
> Marcin

do góry

On Sun, 28 Apr 2007, a...@h...com wrote:

> Niema podatek na ubezpieczenia zdrowotne (ZUS) to jest stawka
> ubezpieniowa od miminalna pensja, okolo 900 PLN do okolo 5.500 PLN(?)
> maximalna dwa krajowke(?). Dla ZUS niema osoba zarabiajaca 500 PLN ani
> 50.000 PLN (900 do 5.500 PLN, to jest koniec tabela)

Widać kłopot z językiem przekłada Ci się na rozróżnienie o czym mowa:
to o czym piszesz dotyczy składek SPOŁECZNYCH.
Składki ZDROWOTNE (o czym w temacie) ograniczeniu NIE PODLEGAJĄ!

Sygnaturka jest celowo bez delimitera ;)

O: Bo normalnie każdy czyta z góry na dół...
P: Dlaczego ???
O: Pisanie nad cytatem !
P: Jakie są przykłady irytujących obyczajów niektorych newsowiczów ?

do góry