eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Umowa zlecenie/dzieło a DG
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 31. Data: 2007-02-21 04:01:58
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Greg wrote:
    > witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
    >
    >> Gotfryd Smolik news wrote:
    >>> Oczywiście przedstawił zbyt optymistyczną wersję wyliczeń, 1200 zł
    >>> "brutto brutto" nie ma prawa starczyć na ekwiwalent pełnego etatu.
    >>>
    >> To też dlatego się zbuntowałem.
    >> Jak mi ktoś zaproponuje 10 tyś, to wówczas założę DG i możemy rozmawiać,
    >> bo z tego sam sobie opłacę i ubezpieczenie i zainwestuję na emeryturę i
    >> oleję go na miesiąc jak będę chciał iść na urlop.
    >> Jak ktoś jest taki sku..., bo inaczej tego nazwać nie można, że na umowę
    >> zlecenie proponuje 1000 zł to należy go kopnąć w cztery litery.
    >
    > Tak, w robotniczym Kraju Rad.
    > W gospodarce wolnorynkowej, po prostu nie przyjmujesz takiej propozycji
    > i rozstajecie się w pokoju.
    > Nie pasują Ci warunki, to po prostu szukaj dalej.
    >
    >
    No toż właśnie to napisałem.


  • 32. Data: 2007-02-21 10:04:16
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 21 Feb 2007, Greg wrote:

    > witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
    >> dalej nie mam żadnej pracy tylko wykonuję zlecenie, albo jest to umowa o
    >> pracę i na pewno nie jest to zlecenie czy dzieło.
    >
    > Zrozum w końcu, że praca jest pracą.
    > A jak ujmiesz to prawnie na papierze to już inna sprawa.

    Za to istotna.
    Co najwyżej można się spierać czy faktyczne wykonanie danej umowy
    jest pracą czy nie.

    [...]
    > Jak już wykazałem powyżej, skubaniem pracownika z pieniędzy jest typowa umowa
    > o pracę. A przywileje to fikcja.

    Żeby jasność była - nie mówię że nie. To tak z przezorności, żebyś czasem
    nie przypisał mi stanowiska Witka we *wszystkich* sprawach (i wzajemnie).

    >> to jest to umowa o dzieło. Dzieło się wykonuje, wystawia rachunek,
    >> dostaje pieniądze i idzie do domu. Nie rozmawiajmy wóczas o żadnej
    >> propozycji pracy, bo takowa nie ma tu miejsca.
    >
    > Aha, wykonując dzieło nie wykonuję pracy.
    > Ciekawa koncepcja.

    Bardzo. Nie chcesz przyjąć do wiadomości że przy "dziele" nikogo
    Twoja (czy czyjakolwiek) "praca" *nie obchodzi*?
    Nie płaci się za "wkład pracy" - tylko za skutek.
    O wycenę "wkładu" trzeba było zadbać wcześniej - i tyle.
    A przy umowie o pracę płaci się za pracę właśnie.
    Inna rzecz, że posługiwanie się słownikowym pojęciem "pracy" w akcie
    prawnym, wobec faktu iż istnieje ustawowa definicja umowy o pracę
    (która zawęża to pojęcie dla potrzeb prawnych) jest nieporozumieniem.
    Zawężenie polega na określeniu m.in. konieczności istnienia
    "kierownictwa".

    [...]
    > A ja Ci powiem inaczej:
    > Teraz oddasz do ZUSu 300 zł (a pracodawca drugie tyle) to z ZUSu dostaniesz
    > może 600-700.
    > Jeśli oddasz do ZUSu 1 PLN miesięcznie, to należy Ci się minimalna emerytura -
    > 600 zł.
    > I to jet ten Twój system sprawiedliwości społecznej.

    Nie można się nie zgodzić, wszelkie "zasiłki" promują również kanciarzy
    (czy jak tam formy oszustwa nazwać).

    pzdr, Gotfryd


  • 33. Data: 2007-02-21 10:10:06
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 21 Feb 2007, Greg wrote:

    > witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
    >> zlecenie proponuje 1000 zł to należy go kopnąć w cztery litery.
    >
    > Tak, w robotniczym Kraju Rad.
    > W gospodarce wolnorynkowej, po prostu nie przyjmujesz takiej propozycji
    > i rozstajecie się w pokoju.

    Witek przedstawił tylko formę nieprzyjęcia ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 34. Data: 2007-02-21 11:25:32
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>

    Użytkownik "Greg" <m...@W...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:erg9rl$60j$1@inews.gazeta.pl...

    > Jak już wykazałem powyżej, skubaniem pracownika z pieniędzy jest
    > typowa umowa
    > o pracę. A przywileje to fikcja.

    Istnieją jednak osoby, które wierzą w to, że to nie jest skubanie,
    tylko taki powinien być standard. I powinnismy takie osoby
    szanować. Choć dzięki nim wolniej upada FUS w obecnej formie, no
    ale trudno. :-)

    marekz



  • 35. Data: 2007-02-22 00:12:30
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: "Greg" <m...@W...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

    > Kasa którą zabierze zus zostanie podzielona na ZUS i II filar, a
    > pracodawca jeszcze do tego dołoży drugie tyle.
    > II filaru nikt ci nie zabierze, bo jest twój,


    To też wymaga wyjaśnienia.
    II filar musi przymusowo inwestować w obligacje Skarbu Państwa.
    Które to obligacje, my później spłacamy podatkami.
    Całkiem niezła inwestycja.

    Tutaj więcej o tym absurdzie:

    http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/gwiazd
    owski;nic;nie;odkladamy;na;emerytury,12,0,206348.htm
    l#

    "60 proc. środków, które wpłynęły z ZUS do OFE, z powrotem wróciło do ZUS.
    Stało się to dlatego, że fundusze wykupiły obligacje Skarbu Państwa, a ten
    zrobił z otrzymanych pieniędzy dotację na wypłatę bieżących emerytur"

    i tutaj:

    http://www.bankier.pl/wiadomosc/Przejadane-pieniadze
    -funduszy-1550462.html







    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1