eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Zmiany w rejestracji firm
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2003-08-06 21:24:38
    Temat: Re: Zmiany w rejestracji firm
    Od: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości

    > Ze swojej strony ponowię argument: na *.prawo kilka razy były
    > dyskusje kiedy ktoś szukał firmy: miał NIP, nazwę, nie miał numeru
    > ewidencyjnego -

    Co to jest "numer ewidencyjny" ?

    > więc nie wiedział *w którym* urzędzie szukać.

    A nie mogl uderzyc do US wg adresu siedziby firmy i wystapic o potwierdzenia
    nadania NIP dla danego podmiotu ?

    Karol



  • 12. Data: 2003-08-06 21:59:23
    Temat: Re: Zmiany w rejestracji firm
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > >+ No dobra, skoro mamy OT to spytam czy przed wprowadzeniem
    > >+ tego przepisu ktoś przeprowadził jakieś statystyczne badania
    > >+ uzasadniające wprowadzenie takiego obowiązku? Czy wyniki
    > >+ tych badań są gdzieś dostępne? Czy jest jakas analiza ekonomiczna?
    >
    > Sądzę że nie. O ile wiem to gdzieś już widziałem komentarze
    > zgodne z opisanym doświadczeniem: że po pierwsze jeśli już
    > - to gaśnice powinny byc większe :]

    Heh... jeszcze to kto podchwyci :-(

    > Pozostając OT - płonącego samochodu nie widziałem, płonący
    > motocykl - i owszem (nie po wypadku, "samozapłon w trakcie
    > jazdy" :> !).

    Czyżbyś sugerował obowiązek przyczepiania do każdego
    motocykla gaśnicy gdyz jeden był się kiedyś zapalił? ;-)

    > Wraki - jak najbardziej. Znaczy: prawdopodobieństwo
    > może i jest małe, ale nie pomijalne :) Jaka jest proporcja
    > ceny gaśnica/samochód ?

    Nie tyle chodzi o proporcję co o zasadność - w końcu
    rozumując w powyższy sposób można kazać wozić
    w samochodach mnóstwo różnego sprzętu "bo czasem może
    się przydać".
    Przecież na identycznej zasadzie można wprowadzić przepis
    aby gaśnica była w każdym mieszkaniu (+ zwolnienie dla
    rolników oczywiście) - mniemam, że pożary mieszkań są
    znacznie częstsze niż samochodów a zapodana proporcja
    jeszcze korzystniejsza :-))

    > Wiesz jak kto jest z psami które szczekają lecz nie gryzą ??
    > Ja to wiem, ty to wiesz... ;)
    > *KTO* ma tym się zająć, jeśli społeczeństwo w wyborach nie
    > uważa tych spraw za ważne ? A rządzący - wskutek *wyborów*
    > właśnie - takoż !

    Dlatego też IMHO powszechne prawo wyborcze z jednakową wagą
    głosu człeka mądrego i głupiego to jednak jakieś wielkie nieporozumienie.


    > [...]
    > >+ Ale biurokracja ma to do siebie, że wszyscy urzędnicy i tak mają
    > >+ już po uszy roboty, a im jest ich więcej tym więcej mają pracy.
    >
    > ...a ustawodawca o to dba, nie można zaprzeczyć.
    > Zresztą - Unia chyba też niezgorzej rozwija biurokrację :(

    Niestety to prawda :-(
    Dobrze byłoby wbudować gdzieś w konstytucję jakiś mocny hamulec
    dla urzędniczego nowotworu - np. maksymalna ilość urzędasów
    na 1000 pracujących mieszkańców :-))

    > [...]
    > >+ Ano - ale logika nie jest naszą specjalnością :-(
    >
    > ...z wiadomym skutkiem :(
    > "więcej statków[1] tonie wskutek nieznajomości logiki niż
    > nieznajomości nawigacji" - jakoś tak lub podobnie, to niejaki
    > admirał Nelson...
    > [1] - nie pamiętam czy tam było "statków" czy "okrętów".

    Bardzo prawdziwe stwierdzenie.

    > >+ > >+ > Serdecznie pozdrawiam,
    > >+ > >+ Wzajemnie
    > >+ >
    > >+ > ...dołączam do stosu :)
    > >+ ... to ja ponownie :-)
    >
    > ...i ja też :)
    ...no to jeszcze ja :-)

    Pix


  • 13. Data: 2003-08-07 06:42:00
    Temat: Re: Zmiany w rejestracji firm
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 6 Aug 2003, Karol wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    >+ wiadomości
    >+
    >+ > Ze swojej strony ponowię argument: na *.prawo kilka razy były
    >+ > dyskusje kiedy ktoś szukał firmy: miał NIP, nazwę, nie miał numeru
    >+ > ewidencyjnego -
    >+
    >+ Co to jest "numer ewidencyjny" ?

    Numer wpisu do ewidencji działalności, po prostu.
    Miewa formę: rok/numer_pozycji. I podawany jest razem z nazwą
    ewidencji której dotyczy: "2000/xxxx EDG prow. przez prezydenta
    Pcimia" (z zastrzeżeniem że nie wiem czy Pcimiowi przysługuje
    prezydent :)).

    >+ > więc nie wiedział *w którym* urzędzie szukać.
    >+
    >+ A nie mogl uderzyc do US wg adresu siedziby firmy i wystapic o potwierdzenia
    >+ nadania NIP dla danego podmiotu ?

    Ależ mógł - przeczytaj zdanie obok: urząd *odmówił* powołując
    się na tajemnicę skarbową !! Masz prawo uzyskania danych
    o podmiocie gospodarczym - ale nie od US :>
    Oczywiście jest to IMO "błąd kostrukcyjny" przepisów - bo
    powinny być nie tylko jawne "dane w ewidencji" ale (przede
    wszystkim ?) - "możliwość dotarcia do tych danych w oparciu
    o dane posiadane".
    Bynajmniej nie jestem przeciwnikiem "odcięcia" danych skarbowych
    od innych danych dotyczących podmiotów - ale dane o podatniku
    które *są jawne* nie powinny być chronione.
    Zresztą to samo dotyczy innych dziedzin - na bazie postów
    z *.prawo na przykład zazwyczaj biorę księgi wieczyste.
    Owszem, są jawne, jak najbardziej. Tylko uzyskanie informacji
    o konkretnej działce (z której spadła ci na głowę dachówka)
    nie jest oczywiste: bo powiązanie ewidencji gruntów z księgami
    dostępne nie jest - dokładniej nie widać nakazu udostępnienia
    tej informacji; możesz iść do sądu i czytać księgi całego
    powiatu żeby znaleźć właściwą :[
    Grupowicze polecali pogadanie z sąsiadami "działkowicza", jako
    że numery są zazwyczaj kolejne i są szanse że znajdzie się
    w zakresie plus-minus kilkanaście - tylko czy o to chodziło
    z "jawnością ksiąg" ??
    IMHO nie...

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 14. Data: 2003-08-07 15:20:40
    Temat: Re: Zmiany w rejestracji firm
    Od: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości

    > >+
    > >+ A nie mogl uderzyc do US wg adresu siedziby firmy i wystapic o
    potwierdzenia
    > >+ nadania NIP dla danego podmiotu ?
    >
    > Ależ mógł - przeczytaj zdanie obok: urząd *odmówił* powołując
    > się na tajemnicę skarbową !! Masz prawo uzyskania danych
    > o podmiocie gospodarczym - ale nie od US :>

    No dobrze, moze czegos nie rozumiem.
    Ale majac jakiekolwiek dane o podmiocie (no te z faktury) moge (czy nie
    moge) wystapic do US na wlasciwym druku (NIP-iles tam) o "potwierdzenie
    nadania NIP" temu podmiotowi ? Jak sie okaze, ze mam "lewe" dane podmiotu to
    US nie potwierdzi nadania NIP takiemu podmiotowi.
    Czy jest jakis blad w moim rozumowaniu ?

    Karol



  • 15. Data: 2003-08-07 18:08:10
    Temat: Re: Zmiany w rejestracji firm
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 7 Aug 2003, Karol wrote:
    [...]
    >+ No dobrze, moze czegos nie rozumiem.
    >+ Ale majac jakiekolwiek dane o podmiocie (no te z faktury) moge (czy nie
    >+ moge) wystapic do US na wlasciwym druku (NIP-iles tam) o "potwierdzenie
    >+ nadania NIP" temu podmiotowi ?

    AFAIK nie. Tamten podmiot może o swoje, ty o swoje - i możecie
    się wymienić. Ponadto nawet jakbyś takie "potwierdzenie"
    otrzymał, to nadal nie rozwiązuje najważniejszego problemu:
    odzyskania informacji o (jawnym !!) numerze wpisu do EDG !

    >+ Jak sie okaze, ze mam "lewe" dane podmiotu to
    >+ US nie potwierdzi nadania NIP takiemu podmiotowi.
    >+ Czy jest jakis blad w moim rozumowaniu ?

    IMHO tak. Co najwyżej po objawach (kontrola krzyżowa i ew. zarzuty)
    możesz dedukować stan faktyczny :[

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 16. Data: 2003-08-07 21:14:35
    Temat: Re: Zmiany w rejestracji firm
    Od: "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.56.0308072005480.-381181@k6-2.portez
    jan.zabrze.pl...
    > On Thu, 7 Aug 2003, Karol wrote:
    > [...]
    > >+ No dobrze, moze czegos nie rozumiem.
    > >+ Ale majac jakiekolwiek dane o podmiocie (no te z faktury) moge (czy nie
    > >+ moge) wystapic do US na wlasciwym druku (NIP-iles tam) o "potwierdzenie
    > >+ nadania NIP" temu podmiotowi ?
    >
    > AFAIK nie. Tamten podmiot może o swoje, ty o swoje

    AFAIR to z tego druku (NIP-iles tam) wynikalo, ze kazdy moze.

    Pozdrawiam,
    Karol



  • 17. Data: 2003-08-07 23:13:41
    Temat: Re: Zmiany w rejestracji firm
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 7 Aug 2003, Karol wrote:
    [...]
    >+ > AFAIK nie. Tamten podmiot może o swoje, ty o swoje
    >+
    >+ AFAIR to z tego druku (NIP-iles tam) wynikalo, ze kazdy moze.

    Przyjmijmy że się mylę :)
    Niemniej - nadal nie prowadzi to do uzyskania numeru i miejsca
    wpisu EDG, a to był poruszany problem. I *ten* problem wpis
    sądowy powienien rozwiązać !
    Przy założeniu pewnym... mianowicie że będzie narzędzie do
    przeszukiwania :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 18. Data: 2003-08-12 21:57:57
    Temat: Re[3]: Zmiany w rejestracji firm
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>


    Hm... własnie nie wiem, czy mi się posty oczekujące
    na wysłanie rozmnożyły. Jakby to była powtórka - można
    krzyczeć ! :)

    On Sun, 3 Aug 2003, pix wrote:

    >+ > A moglbys zapodac jakies argumenty?
    >+
    >+ W skrócie - strata czasu, strata pieniędzy i kolejne utrudnienie

    Zeznaję że widziałem juz posty (na *.prawo AFAIR) kiedy grupowicze
    szukali jakiejś "firmy", bo nie wiedzieli gdzie ma siedzibę a US
    odmawiał zapodania danych na podstawie NIP (inna sprawa że w tym
    zakresie prawo jest chore: wolno a nie wolno na podstawie publicznie
    używanego identyfikatora - powinien być jasny zapis że wolno podawać
    dane wskazujące na ewidencję DG na podstawie NIP oraz księgi wieczystej
    na podstawie ewidencji gruntów, żeby raz na zawsze było jasne co i jak).

    Krótko mówiąc: w obecnym stanie prawnym to *nie jest* obojętne czy
    sąd (i wgląd "z całego kraju") czy EDG (i najpierw trzeba wiedzieć
    do którego urzędu uderzyć).

    >+ > Serdecznie pozdrawiam,
    >+ Ja również

    ...to ja też :)

    - Gotfryd


  • 19. Data: 2003-08-19 08:18:53
    Temat: Re: OT: Zmiany w rejestracji firm
    Od: k...@r...pl (Krzysztof A. Ziembik)

    Witam.

    Dnia 6 sierpnia 2003 o godzinie (22:48:01) napisano:
    GSn> On Wed, 6 Aug 2003, pix wrote:
    GSn> [...]
    >>+ No dobra, skoro mamy OT to spytam czy przed wprowadzeniem
    >>+ tego przepisu ktoś przeprowadził jakieś statystyczne badania
    >>+ uzasadniające wprowadzenie takiego obowiązku? Czy wyniki
    >>+ tych badań są gdzieś dostępne? Czy jest jakas analiza ekonomiczna?

    GSn> Sądzę że nie. O ile wiem to gdzieś już widziałem komentarze
    GSn> zgodne z opisanym doświadczeniem: że po pierwsze jeśli już
    GSn> - to gaśnice powinny byc większe :]

    1. Ale dlaczego ma to byc odgorny nakaz? Chcesz, to pal sie. Wolisz sie
    zabezpieczyc - to kup gasnice. Co innego, gdyby takie zachowanie
    "wymuszal" czysty rachunek ekonomiczny, np. znizki w ubezpieczeniu
    samochodu (ale tez nie narzucone ustawowo).

    2. Gasnica nie gwarantuje bezpieczenstwa w sprawach pozaru. Przeciez
    splonelo wiele samochodow z gasnicami... A wypadkow samochodowych
    niepozarowych jest znacznie wiecej (gina nie tylko sprawcy wypadkow),
    ale czy to powod, zeby np. zakazac calkowicie jezdzenia samochodem?
    Godzimy sie na pewne ryzyko, ktorego nie mozna wyeliminowac i tyle.

    GSn> [...]
    >>+ Ale biurokracja ma to do siebie, że wszyscy urzędnicy i tak mają
    >>+ już po uszy roboty, a im jest ich więcej tym więcej mają pracy.

    Zmodyfikowalbym kocowke zdania na: "...tym wiecej _tworza_ sobie
    pracy". :)

    Serdecznie pozdrawiam,
    ---
    Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@r...pl

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki


  • 20. Data: 2003-08-19 08:20:03
    Temat: Re[6]: Zmiany w rejestracji firm
    Od: k...@r...pl (Krzysztof A. Ziembik)

    Witam.

    Pix napisal:
    >> Owszem - sama zmiana jest strata czasu. Ale na dluzsza mete i patrzac
    >> z globalnego punktu widzenia to raczej oszczednosc czasu -

    p> Heh... ktoś ładnie powiedział, że na dłuższą metę to wszyscy
    p> będziemy martwi :-))

    E tam. Nie rozmawiamy o tak dlugiej perspektywie - no chyba, ze
    dobiegasz juz sedziwego wieku :)

    p> Sorki za duży skrót Twojego posta ale to nie z lekceważenia
    p> jeno chęci przycięcia całości do przyzwoitych rozmiarów.

    Byloby zle, gdybys nie przycinal :)

    p> Argumenty znam i wiem też, że uzasadnić da się naprawdę
    p> wszystko - nawet wożenie niepotrzebnych gaśnic w milionach
    p> samochodów by wziąć pierwszy z brzegu przykład.

    Zgoda z gasnicami. Niektore uzasadnienia sa robione na sile, niektore
    jednak sa korzystne. Chyba nie twierdzisz, ze wszystko co zrobi wladza z
    definicji jest zle...

    A nawet gdybys tak twierdzil, to i tak rozpatrujemy konkretne
    rozwiazanie zaproponowane przez wladze, ktore juz istnieje i ma byc
    stosowane od 1 stycznia 2004, wiec jedyne co nam pozostaje to
    zastanowic sie nad skutkami. Lub protestowac! Ale z protestem na
    liscie dyskusyjnej o podatkach nie liczylbym na sukces... :)

    p> Ja się patrzę na to nieco inaczej - w Polsce jest chyba coś
    p> około 3.5mln zarejestrowanych podmiotów, z czego większość
    p> to oczywiście te najmniejsze. Nie wiem dokładnie ile (jak ktoś ma
    p> ochotę to niech sprawdzi i poda) ale powiedzmy, że to 70%.
    p> Mamy więc 0.7x3.5mln=ok.2.5mln osób podlegających nowemu
    p> obowiązkowi.

    1. Nie taki nowy ten obowiazek, bo jesli mnie pamiec nie myli, to
    termin byl przesuwany juz dwukrotnie (pierwotnie mialo to byc 1
    stycznia 2000). Ale to nieistotne.
    2. Duza czesc z tych podmiotow, o ktorych piszesz to "martwe dusze" -
    zarejestrowane DG, o ktorych sami wlasciciele nie pamietaja. Wydaje mi
    sie ponadto, ze liczba podmiotow, ktora podales jest znacznie
    zawyzona. Ci, ktorzy nie podejma zadnego dzialania przeniesienia sie
    do KRS, zostana urzedowo skresleni z EDG jako przedsiebiorcy i nic nie
    beda musieli robic.
    3. Sprawy w KRS mozna zalatwic zdalnie - formularze pobrac z
    internetu, a dokumenty wyslac poczta), wiec jesli sie uprzec, to
    roboczogodziny mozna zmniejszyc do minimum.
    4. Nie zapominajmy, ze koszystanie ze starego systemu rowniez generuje
    "zbedne" roboczogodziny - przeciez setki przedsiebiorstw poszukujacych
    danych o kontrahentach rowniez traci czas na zdobywanie informacji. Te
    roboczogodziny nalezy w bilansie plusow i minusow uwzglednic.
    Sumujac, liczba roboczogodzin przedsiebiorcow bedzie mniejsza niz sie
    pozornie wydaje. To jesli chodzi o ta czesc kosztow. Nie watpie
    jednak, ze sa koszty inne - ktorych nawet nie uwzgledniamy w naszych
    szacunkach.

    p> Dodatkowo sądy zawalone tymi milionami wniosków będą pewnie
    p> dopominać się o zwiększenie zatrudnienia, które takie zwiększone
    p> już pozostanie i będzie wymagać utrzymania przeze mnie przez
    p> całe lata.

    Wydaje mi sie, ze jednak nie. Po to wlasnie ujednolicono procedury
    sadowe (te wszystkie formularze, itp.), zeby praca szla sprawniej, a
    wiec zeby jeden sedzia mogl wiecej spraw przerobic. Nie wiem, jak
    bedzie po wlaczeniu przedsiebiorcow do KRS, ale po wprowadzeniu nowych
    procedur do sadow gospodarczych sprawy kosmicznie przyspieszyly! Kiedys
    trzeba bylo czekac pol roku na rejestracje spolki zoo (lapowka
    skracala ten okres czasu do kilku dni), obecnie nie trwa to dluzej niz
    dwa tygodnie i to bez lapowek. Zauwazylem tez, ze sprawy w
    postepowaniach uproszczonych nabraly niesamowitego tempa. Ostatnio
    dostalem klauzule wykonalnosci dla dluznika w ciagu 1 miesiaca od
    zlozenia pozwu. Przeciez to kiedys bylo nie do pomyslenia! A ile
    zalezalo od pani Krysi w sekretariacie... :) Fakt, ze w pierwszym
    okresie po zmianach w sadach byl spory balgan i psioczenie np. na
    ujednolicone formularze, z ktorymi nawet adwokaci mieli problemy (ale
    raczej przez nawyki adwokatow niz stopien skomplikowania tychze
    formularzy). Ale mysle, ze warto bylo przez to przejsc, zeby obecnie
    sprawy byly zalatwiane tak szybko.

    p> Nadto nie sądzę, aby zdjęcie z gmin obowiązku prowadzenia EDG
    p> poskutkowało oszczędnościami przez wyrzucenie części zbędnych
    p> urzędników gdyz taki przypadek jeszcze się chyba nie zdarzył.

    Fakt. Ale z drugiej strony coraz czesciej w urzedach spotykam osoby
    zatrudnione tymczasowo, na zastepstwo, itp. To rowniez kiedys bylo nie
    do pomyslenia. Urzednikiem zostawalo sie chyba dozywotnio...

    p> Rozpoczynając DG wpisałem sie raz w EDG. Uważam, że to
    p> wystarczy i naprawdę nie mam ani czasu ani ochoty na bieganie
    p> po jakichś sądach z papierami i płacenie następnych quasipodatków.

    Zgoda. Tez wydaje mi sie, ze powinno byc podobnie jak z przepisywaniem
    danych z rejestru handlowego - pierwszy wpis do KRS za darmo. Dopiero
    nastepne odplatne. Ale przychylam sie jednak do tego, by wpis do KRS
    byl _na wniosek_ podmiotu. Po pierwsze bedzie wiedzial, gdzie jest
    wpisany, a po drugie pozwoli to uaktualnic dane o przedsiebiorcy.
    Tylko, ze powinna byc mozliwosc zrobienia tego przez wyslanie pisma do
    KRS _lub_ EDG - a urzednicy powinni to zalatwic miedzy soba.

    p> Nie mam nic przeciwko jednolitej bazie ale jeśli jakiś mędrzec
    p> to wymyslił to niech jeszcze wymyśli jak to zrobić bez angażowania
    p> mojego czasu i bez wyciągania ode mnie kolejnych pieniędzy.

    O to to wlasnie! :)
    Jestem jak najbardziej za. Z tym, ze uwazam, ze wprowadzenie nowego
    systemu (mimo wszystkich minusow) jest lepsze od stosowania starego.

    p> A tak na marginesie - jako jednoosobowa firma mam już kilka
    p> różnych numerków - regon, nip, pesel a jeszcze od czasu do czasu
    p> trzeba rzucić numerem dowodu. Każdy taki system wymaga pewnie
    p> do obsługi tabunów urzędasów płatnych niestety znowu z mojej kieszeni.

    Tutaj tez pelna zgoda. Wystarczylby jeden, gora dwa numery (jeden
    "osobofizyczny", drugi "osoboprawny"). Ale zauwaz, ze aby osiagnac
    taki cel, tez trzeba by wprowadzic zmiany - nowa ustawa, nowy
    obowiazek, nowe roboczgodziny, itd. :)

    p> Podsumowując - polityka gospodarcza obecnej ekipy jest
    p> fatalna, ale cieszyłem się z wieści, że dziura budżetowa
    p> odwlekła obowiązek przechodzenia do KRS, a teraz się
    p> cieszę, że ten buzkowy pomysł wreszcie całkiem upadł.

    A upadl? Na razie dura lex, sed lex: ustawa o KRS obowiazuje od 1
    stycznia 2000 r., a w ramach wyjatku zostawiono EDG dla przesiebiorcow
    do 31 grudnia 2003. Moze poslowie zdaza cos namieszac wczesniej, ale
    powiem szczerze, ze jak dla mnie, to mogliby zostawic wszystko jak
    jest i nie grzebac wiecej w zadnych ustawach i przepisach.

    Serdecznie pozdrawiam,
    ---
    Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@r...pl

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1