eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Zmiany w umowach śmieciowych?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2012-04-18 15:24:05
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-04-18 15:04, SDD pisze:
    > zwykle tez bez problemu znajda furtke,

    I dlatego właśnie te "ostatnie" furtki w postaci umów o dzieło chce się
    zamknąć? :)

    --
    Liwiusz


  • 12. Data: 2012-04-18 15:25:01
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-04-18 15:04, SDD pisze:
    > A cholota nie odlozy i pozniej zapelni bruki

    Setki, tysiące lat historii uczą, że jeśli ktokolwiek zapełnia bruki, to
    są to "młodzi, gniewni", a nie "starzy i zniedołężniali".

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2012-04-18 16:54:49
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: SDD <s...@t...pl>

    Liwiusz pisze:

    > Znając z opowieści kraje, gdzie nie ma zabezpieczenia emerytalnego, mogę
    > stwierdzić, że ludzie nie są tacy głupi, na jakich wyglądają.

    Nie polemizuję - bo nie znam tych krajów, a z ciekawości (i bez cienia
    ironii) zapytam - co to za kraje?

    I czy wziąłeś pod uwagę różnice kulturowe?

    > Wystarczy tylko, aby powrócić do naturalnej chęci posiadania jak
    > największej ilości dzieci, do tego jakiejś superinteligencji nie potrzeba.
    >

    Być może, ale - j.w.

    Gdyby np. w Polsce żyli sami Cyganie (czy tam Romowie, choc oni chyba
    nie mają nic przeciwko nazywaniu ich Cyganami), to pewnie by zdało
    egzamin, bo tam starzy ludzie są darzeni szacunkiem i opieka nad babcią
    czy dziadkiem (a raczej pra(pra)babcia, czy pra(pra)dziadkiem (babcie i
    dziadkowie u nich mają po 30 lat :) jest naturalną powinnością i jest
    stałym elementem ich niepisanego kodeksu moralnego (tzw. romanipen).

    W narodzie polskim raczej nie ma takich tradycji.

    Pozdrawiam
    SDD


  • 14. Data: 2012-04-18 19:18:28
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 18.04.2012 15:25, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2012-04-18 15:04, SDD pisze:
    >> A cholota nie odlozy i pozniej zapelni bruki
    >
    > Setki, tysiące lat historii uczą, że jeśli ktokolwiek zapełnia bruki, to
    > są to "młodzi, gniewni", a nie "starzy i zniedołężniali".
    >

    Ci młodzi i gniewni to mogą być potomkowie/bratankowie/siostrzeńcy
    starych i zniedołężniałych.

    p. m.


  • 15. Data: 2012-04-18 19:40:56
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: spp <s...@g...pl>

    W dniu 2012-04-18 15:25, Liwiusz pisze:

    >> A cholota nie odlozy i pozniej zapelni bruki

    > Setki, tysiące lat historii uczą, że jeśli ktokolwiek zapełnia bruki, to
    > są to "młodzi, gniewni" ....


    ... i niedouczeni.

    --
    spp



  • 16. Data: 2012-06-05 13:42:00
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Wed, 18 Apr 2012 15:04:15 +0200, SDD <s...@t...pl>
    wrote:

    >Dyskusja typu "jajko czy kura". W zdrowym systemie pewna grupa ludzi
    >wymaga przymusowego ubezpieczenia emerytalnego.

    jaki sposób proponujesz, by ustalić którzy to są?
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski
    Sprzedam jacket (BCD) do nurkowania: http://allegro.pl/show_item.php?item=2370946806


  • 17. Data: 2012-06-05 14:38:23
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 5 Jun 2012, Jarek Andrzejewski wrote:

    > On Wed, 18 Apr 2012 15:04:15 +0200, SDD <s...@t...pl>
    > wrote:
    >
    >> Dyskusja typu "jajko czy kura". W zdrowym systemie pewna grupa ludzi
    >> wymaga przymusowego ubezpieczenia emerytalnego.
    >
    > jaki sposób proponujesz, by ustalić którzy to są?

    Zaryzykuję wetknięcie się w dyskusję ;)

    Może przez cykliczne sprawdzanie, powiedzmy co 5 lat, czy dysponuje
    minimalnym "kapitałem zapasowym", osobistym, imiennym (do rozważenia
    sprawa wspólnosci majatkowej małżonków - ubezpieczenie rodzinne
    obejmuje małżonka, ale nie żyjacego, lecz tylko w razie smierci
    emeryta) ulokowanym w uznawanych za "stabilne" srodkach, pochodzacym
    z ujawnionych zródeł (aby wykluczyć ew. zaanektowanie ich w 75% przez US)?

    Mogłaby być suma "kapitału osobistego" oraz ubezpieczenia przymusowego
    z okresów kiedy nie spełniał kryteriów minimum.

    pzdr, Gotfryd


  • 18. Data: 2012-06-05 16:12:39
    Temat: Re: Zmiany w umowach śmieciowych?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-06-05 14:38, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 5 Jun 2012, Jarek Andrzejewski wrote:
    >
    >> On Wed, 18 Apr 2012 15:04:15 +0200, SDD <s...@t...pl>
    >> wrote:
    >>
    >>> Dyskusja typu "jajko czy kura". W zdrowym systemie pewna grupa ludzi
    >>> wymaga przymusowego ubezpieczenia emerytalnego.
    >>
    >> jaki sposób proponujesz, by ustalić którzy to są?
    >
    > Zaryzykuję wetknięcie się w dyskusję ;)
    >
    > Może przez cykliczne sprawdzanie, powiedzmy co 5 lat, czy dysponuje
    > minimalnym "kapitałem zapasowym", osobistym, imiennym (do rozważenia
    > sprawa wspólnosci majatkowej małżonków - ubezpieczenie rodzinne
    > obejmuje małżonka, ale nie żyjacego, lecz tylko w razie smierci
    > emeryta) ulokowanym w uznawanych za "stabilne" srodkach, pochodzacym
    > z ujawnionych zródeł (aby wykluczyć ew. zaanektowanie ich w 75% przez US)?
    >
    > Mogłaby być suma "kapitału osobistego" oraz ubezpieczenia przymusowego
    > z okresów kiedy nie spełniał kryteriów minimum.
    >
    > pzdr, Gotfryd

    Czyli taki przymus ubezpieczeń. Żadna różnica między tym, co jest teraz ;)

    Ach, no i tym, którzy "nie odkładają" zabrać jeszcze więcej - jak rozumiem?

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1