Blagam powiedzcie mi jak to wlasciwie powinno byc bo albo zwariuje albo
zabije swojego ksiegowego.
Otoz dostalam fv z data 02-01-2003, ktora ewidentnie dotyczy uslug
wykonanych jeszcze w 2002 roku, wynika to nawet z tresci fv.
Moj ksiegowy jak zobaczyl te fv zdecydowanie stwierdzil, ze kosztem bedzie w
styczniu i vat tez rozliczymy w styczniu. Tak bylo gdy ksiegowal jeszcze
grudzien. Dzisiaj ksiegujac juz styczen stwierdzil, ze vat to owszem
rozliczymy w styczniu ale kosztem rachunkowym ta fv bedzie w grudniu a
podatkowym w styczniu!?!?!?!?!?!?!?!?!?!!!
Poprosilam go o wytlumaczenie i wyjasnienie dlaczego mowi teraz co innego
niz wczesniej, tak sie zapultal i zczerwienial, ze zamiast mowic bulgotal
jak indor.

Blaaagaaam powiedzcie mi jak wlasciwie powinno potraktowac sie te fv.

Dodam, ze jestem osoba fizyczna na pelnej ksiegowosci (z racji na obroty).

Bardzo serdecznie pozdrawiam Maja