Chce z kumplem, ktory siedzi w USA zrobic maly interesik ...
Handel elektronicznymi rzeczami na mala skale itd itp ... rzecz w tym, ze
nie wiem, jak sie ma sprawa z clami ...
Jesli np. produkt przyjdzie poczta ... to ... jak i gdzie (i czy w ogole)
sie placi clo ?
Czy da sie jakos ominac sprawy cla ?
Albo ... gdzie w ogole spytac o tego typu rzeczy ?


Pozdrawiam
SEN

do góry

Witam.

Dnia 22 lipca 2003 o godzinie (17:59:10) napisano:
S> Chce z kumplem, ktory siedzi w USA zrobic maly interesik ...
S> Handel elektronicznymi rzeczami na mala skale itd itp

W Polsce nie ma rozroznienia na mala i duza skale* (chyba, ze na malego
i sredniego przedsiebiorce - art. 54-55 prawa dzialalnosci
gospodarczej), wiec tak czy siak bedziesz musial miec firme** czyli
rozpoczac prowadzenie dzialalnosci. Jesli skala handlu ma byc mala, to
koszty Cie zjedza. Mozna oczywiscie sprobowac zakombinowac bez
dzialalnosci, ale sadzac po pytaniu, to na razie masz za malo wiedzy,
zeby przy tym nie wpasc w klopoty... :(

S> ... rzecz w tym, ze
S> nie wiem, jak sie ma sprawa z clami ...

Clo to IMHO "maly pikes" przy ZUSie, podatkach, oplatach rejestracyjnych,
ilosci przepisow, interpretacji, "niezbednych urzedow", itp. Mozna,
choc nie wolno, dzialac bez tego, ale wypadaloby swiadomie skalkulowac
ryzyko wpadki. A to jest trudne bez doswiadczenia... :)


* chociaz limit nieoVATowania mozna od biedy by takim haslem objac

** firma oznacza cos innego w przepisach niz potocznie, ale uzylem tu
w znaczeniu potocznym

Serdecznie pozdrawiam,
---
Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@r...pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry