A jaka jest roznica miedzy spadkiem po rodzicach ktorzy juz nie zyja a
"darowizna" kiedy to zyjacy rodzice przepisuja dziecku majatek?
Chodzi mi o roznice w placeniu podatku.

Monika

do góry

On Wed, 4 Aug 2004, Monika wrote:

>+ A jaka jest roznica miedzy spadkiem po rodzicach ktorzy juz nie zyja a
>+ "darowizna" kiedy to zyjacy rodzice przepisuja dziecku majatek?
>+ Chodzi mi o roznice w placeniu podatku.

W pierwszym przybliżeniu - żadna.
Drobne różnice są - na przykład: "nabycie w drodze spadku budynków
mieszkalnych nadanych na podstawie przepisów o osadnictwie rolnym"
będzie się różniło - to jest zwolnienie wg ustawy i jak widać
przy darowiźnie nie obowiązuje.
Albo: "nabycie w drodze darowizny pieniędzy lub innych rzeczy przez osobę
zaliczoną do I grupy podatkowej w wysokości nieprzekraczającej 9 637 zł od
jednego darczyńcy, a od wielu darczyńców łącznie nie więcej niż 19 274 zł
w okresie 5 lat od daty pierwszej darowizny, jeżeli pieniądze te lub
rzeczy obdarowany przeznaczy na wkład budowlany lub mieszkaniowy [...]"
Ale "tak w ogóle"...

Spróbuj może poczytać ustawę: osobiście polecam zarejestrowanie
się na www.podatki.pl, teksty są dostępne w HTMLu :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

> On Wed, 4 Aug 2004, Monika wrote:
>
>>+ A jaka jest roznica miedzy spadkiem po rodzicach ktorzy juz nie zyja a
>>+ "darowizna" kiedy to zyjacy rodzice przepisuja dziecku majatek?
>>+ Chodzi mi o roznice w placeniu podatku.
>
> W pierwszym przybliżeniu - żadna.

Noo... jest taka jedna wcale ne malutka...

Notariusz troche sobie liczy za zcynnosci wiecej... niz sedzia...

no i jeszcze trodniej "podwazyc" darowizne, niz testament..

Boguslaw

do góry

On Fri, 13 Aug 2004, Boguslaw Szostak wrote:

>+ Gotfryd Smolik news pisze:
>+
>+ > On Wed, 4 Aug 2004, Monika wrote:
>+ >
>+ >>+ A jaka jest roznica miedzy spadkiem po rodzicach ktorzy juz nie zyja a
>+ >>+ "darowizna" kiedy to zyjacy rodzice przepisuja dziecku majatek?
>+ >>+ Chodzi mi o roznice w placeniu podatku.
>+ >
>+ > W pierwszym przybliżeniu - żadna.
>+
>+ Noo... jest taka jedna wcale ne malutka...
>+
>+ Notariusz troche sobie liczy za zcynnosci wiecej... niz sedzia...

Możesz objaśnić ?
Bo jeśli w "majątku" nie ma nieruchomości - to po co komu notariusz ?
A jeśli nieruchomości są - to niby przy spadku się obejdzie bez ?

>+ no i jeszcze trodniej "podwazyc" darowizne, niz testament..

Może. Chodziło o kwestie podatkowe ;)
I było "w pierwszym przybliżeniu" :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry