eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 11. Data: 2021-04-15 13:07:16
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: TomN <n...@i...dyndnxs.invalid>

    Piotr Gałka w
    <news:s56lq8$ejp$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>:

    > W dniu 2021-04-14 o 10:33, TomN pisze:
    >> Piotr Gałka w
    >> <news:s54ekg$uno$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>:
    >>> W dniu 2021-04-13 o 17:02, TomN pisze:
    >>>>> Ręczne wypełnianie 135 druków mi się nie uśmiecha (niektóre przelewy
    >>>>> były po 5zł).
    >>>> 1 kwietnia dawno minął...
    >>> To nie kawał.
    >>> Jak na czynsz to 1000, jak na bilet tramwajowy to 5.
    >> Czy te wpłaty nie wynikał aby z obowiązku alimentacyjnego?

    > Nie jestem taki mądry, aby to wiedzieć.

    W obecnej sytuacji nikt nie jest mądry :/

    > Ale nie chcę ryzykować, że każą mu zapłacić podatek od darowizny bo to w
    > sumie ja zapłacę.

    Czyli z grubsza pasuje pod obowiązek alimentacyjny...

    > Czyli działam w trybie dupochronu.

    OK

    > Z tego co czytam tu i ówdzie to: - jak
    > się nie uczy (skreślony 30 września), - nie podejmuje (jakoś
    > udokumentowanych) działań typu podnoszenie kwalifikacji, co miałoby w
    > przyszłości podnieść jego wartość na rynku pracy, to się uznaje, że to są
    > darowizny.


    IMHO pierdolenie, bo skoro matka w wieku 80 lat, która nigdy nie pracowała i
    nie dostaje emerytury, i nie mająca sił już pójść do pracy jest utrzymywana
    przez syna, to wypłacanie darmozjadowi pensji pod warunkiem zajęcia się w
    taki sposób jak wyżej nie jest darowizną

    > W wielu miejscach tego typu interpretacje widziałem.
    > Jakiś miesiąc, czy dwa temu widziałem info, że jakiś minister (taki dość
    > młody) tłumaczył, że US musi to wiedzieć, żeby nie wziąć takich
    > przelewów za finansowanie terroryzmu, czy pranie kasy.

    To na chuja wafla robisz przelewy?

    Piątaka zostawiasz pod wycieraczką... I co przeszkadza Ci, żebyś wynajął
    mieszkanie na siebie?


    --
    'Tom N'


  • 12. Data: 2021-04-15 13:37:43
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2021-04-15 o 13:07, TomN pisze:

    >
    > Piątaka zostawiasz pod wycieraczką...

    + benzyna - 600km w jedną stronę.

    > I co przeszkadza Ci, żebyś wynajął
    > mieszkanie na siebie?

    Miałbym je wynajmować na spółę ze studentami z którymi je wynajmuje?
    To jest już 3-cie wynajmowane i za każdym razem inny zestaw ludzi.
    P.G.


  • 13. Data: 2021-04-15 17:26:04
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-04-15 o 12:16, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2021-04-14 o 22:50, cef pisze:
    >
    >> Aż dziwnie, że jako przedsiębiorca nie masz niczego zaufanego,
    >> ja mam ale nie używam - wszędzie wchodzę podpisem.
    >> (jedynie do BDO jest łatwiej zaufanym)
    >
    > Z tego wnioskuję, że profil zaufany i podpis to dwie różne rzeczy.
    > Prawda?

    Tak. To dwie różne rzeczy.

    > Myślę, myślę i nie mogę wykombinować co to BDO.

    https://bdo.mos.gov.pl/


    > Ja mam na głowie:
    W sumie jak ktoś lubi to co robi, to już tylko
    mu odpowiednia gratyfikacja potrzebna.

    >>> Poza tym miałem nadzieję, że w jakimś trybie sanitarnym uda mi się
    >>> pogadać w US z żywym człowiekiem. To był chyba najważniejszy powód
    >>> dla którego chciałem pojawić się w US osobiście (po raz pierwszy od
    >>> iluś lat). Ale wpuścili mnie tylko do przedsionka i pokazali szparę
    >>> do wrzucania papierów.
    >>
    >> To można było przewidzieć.
    >
    > Słyszałem o protestach pozamykanych restauratorów, branży beauty,
    > siłowni, ale o protestach pozamykanych urzędów nie słyszałem więc
    > sądziłem, że nie są pozamykane :)

    Zdarzyło mi się już w czasie pandemii odbierać jakiś odpis z USC
    czy wyrabiać nowy dowód rejestracyjny, wiec wiem, że
    urzędy działają, ale raczej w trybie na dystans i przez szybkę-
    dlatego na jakieś rozmowy z urzędnikami bym nie liczył

    >>> Ja wypisałem SD-Z2 według tego założenia. Wydawało mi się, że
    >>> wszystko wiem, oprócz tego jaką wpisać datę nabycia i o to się
    >>> głównie zapytałem i mi namieszali.
    >>
    >> Zamknij okresy kwotami na te 9tys hakiem kwoty wolnej,
    >
    > Nie całkiem zrozumiałem co nazywasz hakiem.

    Opisałem kwotę wolną jako 9tys z hakiem (zjadło literkę z)
    bo wynosi ona około 9tys wtej grupie podatkowej

    >> ( i tak będziesz musiał załączyć potwierdzenie)
    >
    > a ja słyszałem, że potwierdzenia to dopiero jak sobie zażyczą, w
    > komentarzach napisałem, że zgłoszenie dotyczy stu iluś przelewów - może
    > nie będą chcieli być zawalani papierami.

    Ale jak będziesz klikał na bieżąco, to łatwiej od razu załączyć
    niż potem szukać.

    >> albo unikaj przekazywania przelewem.
    >
    > I pomyśleć, że ktoś wymyślił przelewy aby ułatwić ludziom życie.

    To może tytuły przelewu dawaj jakieś nie sugerujące
    konieczności ewidencjonowania kwot albo
    ułatwiaj sobie życie nie korzystając z przelewów
    wtedy kiedy to by utrudniło Ci życie.
    Przecież gdybyś te wszystkie kwoty dał gotówką,
    to nie musiałbyś szukać informacji o SD-Z2

    >> Taki zaganiany człowiek pewnie zarabia dobrze,
    >
    > Mi się wydaje, że ci co zarabiają dobrze to zazwyczaj nie są zaganiani i
    > nie spędzają czasu w pracy tylko na rozrywkach.
    > Najbardziej lubię jeździć na nartach, ale w całym swoim życiu byłem
    > tylko tydzień na nartach za granicą - Dolomity.
    > W 2006 zarobiliśmy raz trochę więcej i na rozliczeniu PIT według skali
    > byliśmy do tyłu. W związku z tym od 2007 przeszliśmy na podatek liniowy.
    > I co roku wychodziło, że przez ten liniowy jesteśmy do tyłu. Dopiero
    > chyba w 2018 po raz pierwszy wyszło, że dzięki liniowemu jesteśmy ciut,
    > cit do przodu, ale oszczędności na tym są na razie mniejsze niż straty w
    > latach 2007-2017, a tu szykują nam Nowy Ład.

    Ha, ha odwieczny problem podatnika.
    Szkoda, że nie można zdecydować po zakończeniu roku jaki sposób
    opodatkowania wybrać.
    Kiedyś miałem działalność usługową: najlepiej było mieć ją na ryczałcie,
    ale przekraczała próg obrotu. Potem charakter się zmienił na handlowy
    i kombinowałem czy skala czy liniowy. Jak miałem małe
    dochody, to skala była lepsza, bo jeszcze można było rozliczyć się wspólnie
    ale raz mi przywiało mnóstwo zleceń i przekroczyłem wszystkie
    możliwe progi i zapłaciłem podatek wg najwyższej skali :-(,
    to przeszedłem na liniowy - choć
    przy tych minizarobkach od dwóch lat lepiej bym wyszedł na skali.


    > No i idiotyczny argument -
    > facet niczym innym się nie zajmuje od 20 lat to wie. Musieliśmy sami
    > wyszukać i wskazać konkretne zapisy aby gościa (po raz drugi) naprostować.

    Faktem jest, że unikam też kooperacji, bo trudno znaleźć
    firmę, która spełniła by moje wymagania.
    Od wielu lat sam sobie też prowadzę KPiR, choć teraz
    mam proste kwity (nie to co 20 lat temu) i nawet najbardziej głupie
    biuro by sobie
    poradziło.


  • 14. Data: 2021-04-15 17:42:00
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: TomN <n...@i...dyndnxs.invalid>

    Piotr Gałka w
    <news:s598i1$8on$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>:

    > W dniu 2021-04-15 o 13:07, TomN pisze:
    >> Piątaka zostawiasz pod wycieraczką...
    > + benzyna - 600km w jedną stronę.

    Benzyna na wycieraczkę? Nie, nie zrozumiałeś, że po co przelew....

    >> I co przeszkadza Ci, żebyś wynajął
    >> mieszkanie na siebie?
    > Miałbym je wynajmować na spółę ze studentami z którymi je wynajmuje?

    Przeczytaj jeszcze raz powyższe i teraz poniższe :)
    "Miałbym je wynajmować na spółę ze studentami z którymi je wynajmuję?"

    > To jest już 3-cie wynajmowane i za każdym razem inny zestaw ludzi.

    Oj, ja tam swojego, skoro mu się studia odwidziały, to posłałem na "studia
    życia".
    Poszedł do pracy, żyje za swoje, przyjedzie do domu, to ma "wikt i
    opierunek", a wynajmuje z kim chce i za ile go stać!
    I dzięki temu nie mam problemów z przelewami

    Kolega to samo ze swoim gamoniem zrobił. Gamoń swoje u bauera...

    A tak wygląda, przepraszam, że trutnia hodujesz...

    --
    'Tom N'


  • 15. Data: 2021-04-15 19:03:56
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2021-04-15 o 17:26, cef pisze:

    > Ale jak będziesz klikał na bieżąco, to łatwiej od razu załączyć
    > niż potem szukać.

    mBank generuje zbiorcze potwierdzenia - zauważyłem przy okazji
    zeszłorocznej pitologii.

    Dla tych wszystkich przelewów mam jeden pdf zawierający po jednej
    stronie dla każdego. A plik może 2x większy niż dla jednego przelewu -
    więc na bajtach zaoszczędziłem.

    Jakbym potrzebował wydrukować je wszystkie to jest to tylko jedno
    polecenia drukowania + ryza papieru do drukarki.

    >> I pomyśleć, że ktoś wymyślił przelewy aby ułatwić ludziom życie.
    >
    > To może tytuły przelewu dawaj jakieś nie sugerujące
    > konieczności ewidencjonowania kwot

    Tytuł jest jakiś typu "Przelew"

    > albo
    > ułatwiaj sobie życie nie korzystając z przelewów
    > wtedy kiedy to by utrudniło Ci życie.
    > Przecież gdybyś te wszystkie kwoty dał gotówką,
    > to nie musiałbyś szukać informacji o SD-Z2.

    Dopóki ktoś nie zapyta a co ja robię z 4k miesięcznie, gdy wszystko inne
    płacę kartą. Trzeba by w ogóle wrócić do gotówki.
    Ja założyłem, że raz ogarnę ten temat i potem już wdrożę jakąś rutynową
    procedurę.

    W każdym razie wygenerowanie potwierdzeń za dowolny okres w mBanku to
    tylko nieco dłuższa sekunda.

    > Ha, ha odwieczny problem podatnika.

    Nie jestem pewien czy podatnika, czy podatnika w Polsce.

    Widziałem raz taki filmik z serii, że niewidoczna publika się śmieje.
    Gość (USA) wypełniał zeznanie podatkowe i tłumaczył nastolatkowi o co
    biega. Wychodziło, że może albo wypełnić zeznanie uproszczone (to chyba
    była jedna strona), albo jak uzna, że mu się to opłaca to wypełnić
    jakieś dokładne i wtedy mógł wybierać jakieś tam metody rozliczenia i
    robił to 'za zeszły rok'.

    > Szkoda, że nie można zdecydować po zakończeniu roku jaki sposób
    > opodatkowania wybrać.

    No właśnie. W Polsce, czy wszędzie (poza USA, bo jeśli wierzyć w ten
    film to tam można po).
    Dla mnie to, że trzeba z góry, to jedna z cech opresyjnego państwa.
    Skoro z jakichś powodów (są za tym argumenty) wprowadzili możliwość
    wyboru (bo to się jakoś państwu opłaca) to następnie działania
    utrudniające wykorzystanie tej możliwości to nic innego jak działanie
    przeciw swojej własnej wcześniejszej decyzji. Gdybym był jednym z
    decydujących o tym polityków to wstydziłbym się, że w ten sposób
    wykazuję się daleko idącą głupotą. Takie myślenie "jestem za a nawet
    przeciw" nie jako kawał, a realizowane faktycznie świadczy właśnie o
    głupocie.

    > Kiedyś miałem działalność usługową: najlepiej było mieć ją na ryczałcie,
    > ale przekraczała próg obrotu. Potem charakter się zmienił na handlowy
    > i kombinowałem czy skala czy liniowy. Jak miałem małe
    > dochody, to skala była lepsza, bo jeszcze można było rozliczyć się wspólnie
    > ale raz mi przywiało mnóstwo zleceń i przekroczyłem wszystkie
    > możliwe progi i zapłaciłem podatek wg najwyższej skali :-(,
    > to przeszedłem na liniowy - choć
    > przy tych minizarobkach od dwóch lat lepiej bym wyszedł na skali.

    Obecna skala ma następujące poziomy opodatkowania:
    - 0-8: 0%
    - 8-13: 33,7%
    - 13-85.xx: 17%
    - 85.xx + : 32%
    - danina solidarnościowa mnie nie interesuje

    Z tym co muszę rozliczyć według skali wpadam w 33,7%.
    Jak się kiedyś po raz pierwszy odezwałem do "Elektroniki dla Wszystkich"
    to tekst który napisałem w mailu znalazł się w najbliższym numerze
    (zajął 1,5 strony) i coś mi za to zapłacili.

    Czasem mam ochotę coś tam do nich napisać, ale jak z tego mam zapłacić
    33,7% to mi się odechciewa.

    > Od wielu lat sam sobie też prowadzę KPiR,

    My od zawsze (czyli od 88) prowadzimy sami.
    Za 88 zapłaciliśmy karę za to, że w tym samym wierszu wpisywaliśmy
    rachunek za zakupione elementy i bilet kolejowy (w innej kolumnie) jako
    koszt zakupu. Tłumaczyli, że jest to za utrudnianie pracy urzędnika, bo
    to są różne zdarzenia gospodarcze i jako takie mają być w różnych
    wierszach bo każdy wiersz to osobne zdarzenie, a tak wpisując
    wprowadzamy urzędnika w błąd. Pikanterii temu dodaje fakt, że tego
    samego dnia dostaliśmy książeczkę jak należy wypełniać KPiR w 1989r i
    tam było, że aby ułatwić pracę urzędnika należy zakup i związane z nim
    koszty zakupu wpisywać w tym samym wierszu.
    P.G.


  • 16. Data: 2021-04-15 19:28:26
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2021-04-15 o 17:42, TomN pisze:

    >>> Piątaka zostawiasz pod wycieraczką...
    >> + benzyna - 600km w jedną stronę.
    >
    > Benzyna na wycieraczkę? Nie, nie zrozumiałeś, że po co przelew....

    Nie na wycieraczkę tylko na dotarcie do wycieraczki.

    >> Miałbym je wynajmować na spółę ze studentami z którymi je wynajmuje?
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz powyższe i teraz poniższe :)
    > "Miałbym je wynajmować na spółę ze studentami z którymi je wynajmuję?"

    Chodzi Ci o to, że czytając widziałeś 'ę' i nie rozumiałeś co piszę?

    >> To jest już 3-cie wynajmowane i za każdym razem inny zestaw ludzi.
    >
    > Oj, ja tam swojego, skoro mu się studia odwidziały, to posłałem na "studia
    > życia".
    > Poszedł do pracy, żyje za swoje, przyjedzie do domu, to ma "wikt i
    > opierunek", a wynajmuje z kim chce i za ile go stać!
    > I dzięki temu nie mam problemów z przelewami

    Istnieją różne czynniki powodujące, że życia poszczególnych ludzi nie
    przebiegają i nie mogą przebiegać według tego samego schematu.

    Są też specyficzne środowiska. Piszę teraz o kimś innym. Co powiesz jak
    profesor mówi studentowi: "dopóki ja tu jestem pan niczego nie
    osiągnie". Skutkiem tego dziekan organizuje dla studenta egzamin
    specjalnie wtedy gdy profesor jest w delegacji aby komisja mogła mu dać
    5-kę, bo jakby profesor był na miejscu to musiałby być jej przewodniczącym.

    > A tak wygląda, przepraszam, że trutnia hodujesz...

    Jak pisałem istnieją różne ... czynniki.
    Jeśli jesteś zainteresowany tłumaczeniem dlaczego to odezwij się na
    priv, ale nie czuj się do tego namawiany.
    P.G.


  • 17. Data: 2021-04-15 19:36:01
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2021-04-15 o 19:03, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2021-04-15 o 17:26, cef pisze:

    > Ja założyłem, że raz ogarnę ten temat i potem już wdrożę jakąś rutynową
    > procedurę.
    >
    > W każdym razie wygenerowanie potwierdzeń za dowolny okres w mBanku to
    > tylko nieco dłuższa sekunda.

    Jakoś trzeba rozwiązać problem.
    Myślę, że to dobra droga, tylko zinformatyzowałbym proces skłądania SD-Z2.

    > Z tym co muszę rozliczyć według skali wpadam w 33,7%.

    Ja postanowiłem nie zaprzątać sobie głowy tymi wyliczeniami
    i kwotami wolnymi. Jak się skończy recesja, to i na liniowym
    sobie odbiję.

    >> Od wielu lat sam sobie też prowadzę KPiR,
    >
    > My od zawsze (czyli od 88) prowadzimy sami.
    > Za 88 zapłaciliśmy karę za to, że w tym samym wierszu wpisywaliśmy
    > rachunek za zakupione elementy i bilet kolejowy (w innej kolumnie) jako
    > koszt zakupu.

    Ja prowadzę od 2003.
    Nigdy nie zapłaciłem żadnej kary za cokolwiek związanego
    z prowadzeniem dokumentacji. Kontroli różnych trochę było-
    szczególnie w VAT (bo stałe zwroty) od kiedy jest JPK, to przestali
    potrzebować.


  • 18. Data: 2021-04-15 20:36:39
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2021-04-15 o 19:36, cef pisze:

    > Ja prowadzę od 2003.
    > Nigdy nie zapłaciłem żadnej kary za cokolwiek związanego
    > z prowadzeniem dokumentacji.

    Ale to już jest bardziej cywilizowany okres.
    Już nie było np. nie uznawania za koszty (za ostatnie ileś tam lat), ze
    wszystkimi tego konsekwencjami, faktur na których, ktoś, kto ci ją
    wystawiał, zamiast słowa 'Oryginał' umieścił słowo 'Orginał'. A takich
    było sporo bo jakaś fabryka papieru (kilkuwarstwowego - z kopią od razu)
    do drukarek komputerowych się pomyliła. W czasie drukarek igłowych to
    był najprostszy sposób uzyskania oryginału i kopii w rozsądnym czasie.

    A teraz tak mi przyszło do głowy, a może to była fabryka zarządzana
    przez państwo i to nie była przypadkowa pomyłka....
    P.G.


  • 19. Data: 2021-04-15 20:36:56
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: Kviat

    W dniu 15.04.2021 o 19:28, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2021-04-15 o 17:42, TomN pisze:
    >
    >>>> Piątaka zostawiasz pod wycieraczką...
    >>> + benzyna - 600km w jedną stronę.
    >>
    >> Benzyna na wycieraczkę?  Nie, nie zrozumiałeś, że po co przelew....
    >
    > Nie na wycieraczkę tylko na dotarcie do wycieraczki.

    Tak czytam co piszesz i zachodzę w głowę dlaczego nie traktujesz tych
    przelewów/przekazów jako obowiązku alimentacyjnego.

    Przecież problem wystąpi dopiero gdy dziecko cię pozwie, że nie chcesz
    mu dawać kasy na naukę, albo gdy US stwierdzi, że te przychody dziecka
    od rodzica przekraczają tzw. obowiązek alimentacyjny. I to US musi
    uzasadnić dlaczego uważa, że te przychody ten obowiązek przekraczają, a
    nie Ty.

    Jest wiele wyroków i interpretacji sądowych, które wyjaśniają, że jeżeli
    specyfika nauki dziecka (już dorosłego) uniemożliwia podjęcie pracy
    zarobkowej w trakcie nauki (z pierdyliarda powodów), to jak najbardziej
    podlega to pod obowiązek alimentacyjny i nie jest to darowizna.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 20. Data: 2021-04-15 21:12:41
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: Kviat

    W dniu 15.04.2021 o 20:36, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2021-04-15 o 19:36, cef pisze:
    >
    >> Ja prowadzę od 2003.
    >> Nigdy nie zapłaciłem żadnej kary za cokolwiek związanego
    >> z prowadzeniem dokumentacji.
    >
    > Ale to już jest bardziej cywilizowany okres.
    > Już nie było np. nie uznawania za koszty (za ostatnie ileś tam lat), ze
    > wszystkimi tego konsekwencjami, faktur na których, ktoś, kto ci ją
    > wystawiał, zamiast słowa 'Oryginał' umieścił słowo 'Orginał'.

    Serio? Tak było?
    Urban legend.

    Pozdrawiam
    Piotr

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1