On Mon, 19 May 2003, Johnie Walker wrote:

>+ On Mon, 19 May 2003 08:44:22 +0200, "Grzegorz Niedźwiecki"
<i...@h...com> wrote:
[...]
>+ > ponoc podatki pojda w gore
>+ Raczej nie pójdą, ponieważ już mamy jedne z najwyższych w Europie.

"Jedne z".
MF już przebąkiwał że maksymalna stawka VAT to 24%.
VAT na niektóre rzeczy (które dotąd nie były towarem ani usługą
w rozumieniu ustawy o VAT - np. grunty "gospodarcze") dopiero się
planuje, czyli faktyczna podwyżka również w planie.
O podatku katastralnym i co z tego wynika nie wspomnę z grzeczności.
Ulgi - jakby nie patrzeć *jeszcze* nie są skasowane, czyli faktyczna
podwyżka podatku dochodowego dopiero przed nami (dla jasności: jestem
za likwidacją ulg i wprowadzeniem podatku liniowego).
Tym że gospodarka w końcu stanie najwyraźniej nie przejmuje się
nikt - a dokładniej to (podobno) winne są stopy procentowe NBP :>

>+ Chociaż z drugiej strony, kolejne rządy, bez względu na ich "kolor",
>+ być może będą podwyższać podatki i zabierać kasę ludziom w miarę
>+ zaradnym i samodzielnym (np. takim jak ja), aby kupować za nie zupkę
>+ nieudacznikom (np. takim jak Ty), którzy tylko skamlają jak to jest
>+ im źle, a bedzie jeszcze gorzej.

Śmiem stwierdzić że nie tylko jesteś niesprawiedliwy (a komentarz
pachnie obelżywie), ale zwyczajnie wykazujesz się brakiem wyobraźni.
Dopłaca się przed wszystkim tym, którzy stanowia "realną siłę",
rozejrzyj się. Nawet renciści nie są wyjątkiem: spora grupa
"papierowo chorych" (bo to że niektórzy faktycznie poszkodowani
mają problemy tylko potwierdza zasadę :>) jest również "pokojem
społecznym" w różnych miejscach kupionym i tolerowanym przez
władze. To lekarze ujawniali (anonimowo) w środkach masowego
przekazu że wystawiają zaświadczenia ludziom którzy nie powinni
ich dostać.
To nie tacy "co skamlają" a tacy co potrafią "wyjść i zażądać"
są pod ochroną polityków, IMO.

pozdrowienia, Gotfryd
(FYI: DG)