Czarek napisał(a):
> On Wed, 26 Apr 2006 21:21:03 +0200, Maddy wrote:
>
>>>
>> W poz. 102. Musisz tylko wykonać zaawansowaną operacje dodawania liczb
>> wymiernych.
>>
>
> Myślałem, że każda z tych kwot powinna byc ujeta oddzielnie w PIT-37 i
> następnie zsumowana.
>

Zawsze jak ktos zrobi cos dziwnego i niezgodnego z logika to zaczyna od
"myślałem, że" co jest absolutna nieprawdą. Jak siedzę w tym biznesie,
najbardziej nie lubie klientów którzy "myslą że" (cudzysłów zamierzony).
Na ogół kończy sie katastrofą.

Jeżeli w twoim PIT37 jest kilkadziesiąt rubryk (a co, może być taki
przypadek a pit musi byc uniwersalny) na ten jeden typ odliczenia to
owszem. W moim nie ma więc logiczne, że wszelkie odliczenia tego samego
typu sie sumuje, żeby się w to jedno pole zmieściły.

Właśnie zrobiłam test - mój maż informatyk absolutnie nieznający sie na
podatkach, w końcu ma księgowa w domu, stwierdził że "no przecież trzeba
zsumować" po 2 sekundach namysłu. PITa nie widział na oczy. Geniusz jakis?

> A co w przypadku jesli wypełniam dodatkowo PIT/O (ulga za internet) i
> jest w nim, w czesci "C" - "Odliczenia od podatku" rubryka [25] i jej
> zawartosc przepisuje do rubryki [104] w PIT- 37. Czy może tam można ująć
> tą kwotę z rubryki [70] PIT-8B?
>

Bosz, tam pisze "odliczenia na podstawie odrębnych ustaw" w domyśle -
odrębnych od ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a składki
sie odlicza na podstawie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Jakbyś przeczytał pita to tam ZAWSZE, jeżeli się przenosi jakąś kwotę z
załącznika, w opisie pola jest powiedziane jaką dokładnie - z jakiego
załacznika i z jakiego pola. Jak nie pisze, że w tym polu wpisać "kwotę
z załącznika.... pole..." to znaczy że wpisujemy wprost.
Ty tu jakieś herezje prawisz.

Jak sie chce oszczędzić na księgowych albo nie ma fachowca w rodzinie
(albo sie go w końcu obraziło przychodząc 4 lata pod rząd z papierami 30
kwietnia) i samemu wypełnia pita to trzeba też samemu zapoznać sie z
ustawą albo chociaz broszurą z urzędu. To boli, jest nudne, 50%
społeczeństwa nie rozumie co czyta i jak sie ma pecha do niej należeć to
jeszcze pogarsza sprawę, ale to tak działa. Cos za coś.


Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813