> Drugim spornym problemem AFAIK była kwota graniczna:
> zdaniem sporej częsci interpretatorów z literalnego
> zapisu wynikałoby że *nie* nadwyżka nad kwotę graniczną
> (choć chyba ostatnio jest to tak interpretowane ?)
> a dopiero wszystkie płatności otrzymane *po* jej
> przekroczeniu "wchodzą w próg". Znaczy: miejsce
> na "naciągnięcia" dla odważnych ryzykantów :>

Heh, normalka :) Z tego co ja niedawno doczytywalem, to sprawa tej
'nadwyzki' wygladac ma nastepujaco (przyklad w Euro, dla przejrzystosci):

Styczen - przychód 750? - podatek 8.5% od kwoty 750 czyli 63,75euro
Luty - 750? - podatek 8.5% czyli 63,75euro
marzec - 750? - podatek 8.5% czyli 63,75euro
kwiecien - 750? - podatek 8.5% czyli 63,75euro
maj - 750? - podatek 8.5% czyli 63,75euro
czerwiec - 750? - podatek 8.5% od kwoty 250euro czyli 21,25euro
lipiec - przychod 750? - podatek - 20% od kwoty 1250euro (750z tego mies. i
pozostale 500 z czerwca) czyli 250euro
sierpien - przychod 750? - podatek 20% od kwoty 750euro czyli 150euro

dalej tak samo, az do grudnia

i od stycznia znowu to samo :)
fajnie, nie? :D

pozdrowionka
Ingle
--

----------------------------------------------------
-
NoSpamRulezzz
----------------------------------------------------
-