> A czy możesz podać przykład zastosowania SAP? Jakaś funkcjonalność, ktorej
> nie ma program typu Symfonia i inne z tej półki.

Nie potrafię porównać ponieważ korzystałem z SAP i z małego programiku w dwóch
rózńych sytuacjach. Z SAP korzystałem w dużej firmie produkcyjnej a z
programiku do obsługi małej firmy korzystam w małej firmie handlowej. To są
zbyt odległe dziedziny, żeby je tak prosto porównać.
W przypadku SAP masz do dyspozycji coś w stylu języka programowania i jak
czegoś nie masz a bardzo potrzebujesz to można to pewnie dość łatwo dorobić. W
przypadku małego programiku czekasz aż ktoś się ulituje i uda mu się potrzebną
Ci funkcję dopisać.

> Rozumiem, że cena jest dużo wyższa niż w przypadku wdrożeń innych programów.
> Czy to naprawdę się opłaca? Czy nie jest tak, że zamienia się środek w cel?
> Bo przecież są też koszty obsługi po wdrożeniu.

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie czy to się opłaca. To zależy od
tak wielu czynników, że nadaje się na kilka dyskusji.
Według mnie jeśli masz wdrożyć SAP w dużej firmie produkcyjnej to można się
zastanowić. W przypadku małej firmy to trochę strzelanie z armaty do muchy.
SAPa wdrażają ludzie, którzy mają doświadczenie w dużych firmach i potrafią
pewne rzeczy uprościć, zmienić czy dostosować. W moim przypadku było wiele
sytuacji, gdzie pracownicy zachowywali się w określony sposób nawet nie
wiedząc dlaczego to robią - na zasadzie "zawsze tak było" i okazywało się, że
robili wiele rzeczy bez sensu i można to było zrobić łatwiej, prościej,
lepiej. Za to wdrożeniowcy zgarnęli kupę kasy.
Podejrzewam, że symfonię wdrażają raczej w średnich i małych firmach gdzie są
trochę inne zasady działania i mają inny zestaw doświadczeń.
Taka moja prywatna opinia.
\Pzdr


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/