Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0408091659070.-119342715@Athlon.p
ortezjan.zabrze.pl...

> Hm... zabawmy się w urzędnika ZUS: "w takim razie co
> Pan zgłaszał do US i po co, czy Pan złożył nieprawdziwe
> zgłoszenie ?"
> Biorąc pod uwagę że istnieją różne zapisy obejmujące
> np. "proporcjonalnie do okresu prowadzenia" różne
> ograniczenia - mimo że *praktyczna* wartość takiego uchybienia
> jest żadna to czepiać się można... NIEZALEŻNIE od czepiania
> się ZUSu (co mam na myśli :))

Masz racje, z nimi nigdy nie wiadomo czego mozna oczekiwac. :-) Pocieszac
sie mozna jedynie tym, ze dopoki to ONI chca cos od nas wyciagnac, to mozna
miec przy tym troche zabawy, o ile sie potrafi do tego zdystansowac i ma sie
odpowiednie podejscie. Problemy zaczynaja sie, kiedy to nam sie cos od nich
slusznie nalezy, a oni wyczyniaja rozne kombinacje, aby tego nie wyplacic.
Tym bardziej, ze dotyczy to na ogol osob w niespecjalnej sytuacji
materialnej. Jednakze w tym przypadku, najprawdopodobniej zus w ogole nie
jest w stanie miec dostepu do daty zgloszenia sie w US. Ma natomiast dostep
do daty rozpoczecia dg, zamieszczonej na wpisie do ewidencji (o ile nadal
sie takowa zamieszcza).

marekz